Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Amerykański niszczyciel Donald Cook opuścił Morze Czarne

0
Podziel się:

Okręt wysłano w ten region, aby uspokoić sojuszników i partnerów USA zaniepokojonych zajęciem Krymu przez Rosję.

Amerykański niszczyciel Donald Cook opuścił Morze Czarne
(U.S. Navy photo by Photographer's Mate Airman Eben Boothby (domena publiczna))

Amerykański niszczyciel Donald Cook opuścił dziś Morze Czarne. Okręt wysłano w ten region, aby uspokoić sojuszników i partnerów USA zaniepokojonych zajęciem Krymu przez Rosję - poinformowały służby prasowe marynarki wojennej USA w oficjalnym komunikacie.

_ Obecność Donalda Cooka (na Morzu Czarnym) stanowi przykład zaangażowania marynarki wojennej USA w poprawę wspólnych zdolności operacyjnych na morzu, stanowiących filar NATO, przy jednoczesnym zademonstrowaniu sił amerykańskich i sojuszniczych i ich zdolności do zamanifestowania obecności we właściwy sposób, we właściwym miejscu i właściwym czasie _ - głosi komunikat marynarki USA.

Okręt, który jest wyposażony w nowoczesny system antyrakietowy Aegis, uczestniczył na Morzu Czarnym w manewrach wraz z jednostkami marynarki wojennej Rumunii oraz amerykańską fregatą USS Taylor.

Podczas ćwiczeń na Morzu Czarnym rosyjski myśliwiec Su-24 (Fencer) dwunastokrotnie przelatywał na niskiej wysokości nad okrętem USA. Pentagon potępił takie postępowanie w czasie podwyższonego napięcia w stosunkach USA-Rosja w związku z Ukrainą, określając jako _ prowokacyjne i nieprofesjonalne działanie, które jest niezgodne z wcześniejszymi porozumieniami na temat interakcji między wojskami _ USA i Rosji.

Po wypłynięciu Donalda Cooka marynarkę wojenną USA na Morzu Czarnym reprezentować będzie USS Taylor. Donald Cook przed ponad dwoma miesiącami przybył do bazy w Rocie na południu Hiszpanii. To pierwszy z czterech amerykańskich niszczycieli, które będą kluczowym elementem tarczy antyrakietowej NATO w Europie.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)