AIG z kolei chce wypłacić 200 mln dolarów. Premie otrzymali już pracownicy pionu, który o mało nie doprowadził do upadku koncernu.
W USA wybuchło kolejne zamieszanie o wypłaty premii przez uratowane za pieniądze podatników koncerny finansowe Bank of America i American International Group (AIG).
Według dziennika _ Wall Street Journal _, mimo ubiegłorocznych miliardowych strat pracownicy banku inwestycyjnego Bank of America otrzymają premie w wysokości od 300.000 do 500.000 dolarów. Łącznie bank wypłaci swoim bankowcom ponad cztery miliardy dolarów, informuje gazeta.
Według doniesień mediów koncern ubezpieczeniowy AIG wypłacił już swoim pracownikom łącznie 100 mln dolarów. Przedterminowe premie mieli otrzymać wyłącznie pracownicy, którzy zgodzili się na pomniejszenie nawet do 20 procent przysługującej im zgodnie z umową premii specjalnej.
Łączna wysokość premii wypłaconych przez AIG wyniesie prawie 200 mln dolarów. Pozostała część kwoty zostanie wypłacona w marcu pracownikom, którzy nie zgodzili się na potrącenia. Rozłożenie wypłat premii w czasie oraz potrącenia mają zapobiec wybuchowi fali oburzenia, jaka przetoczyła się przez USA w ubiegłym roku, kiedy AIG wypłacił pracownikom premie w łącznej wysokości 160 mln dolarów.
Niektórzy menadżerowie AIG zapewniali wtedy, że dobrowolnie zwrócą przyznane im premie. Do dzisiaj nie wpłynęła nawet połowa obiecanych pieniędzy. Prezydent Barack Obama napiętnował przesadne gratyfikacje menedżerów i zapowiedział wprowadzenie górnego pułapu dla bonusów wypłacanych przez przedsiębiorstwa korzystające z pomocy państwa.
Menadżerowie banków inwestycyjnych oraz dużych firm ubezpieczeniowych należą tradycyjnie do najlepiej zarabiającej grupy w świecie finansowym. Ich ryzykowne transakcje doprowadziły w znacznej mierze do wybuchu kryzysu finansowego. W ratowanie dużych koncernów finansowych zaangażowano na całym świecie podatników. Także w przypadku Bank of America, który otrzymał od państwa 45 mld dolarów pomocy, a AIG rekordową sumę 182 mld dolarów. Do dzisiaj amerykański rząd posiada prawie 80 procent udziałów w koncernie ubezpieczeniowym.
Bank of America przeliczył się z przejęciem banku inwestycyjnego Merrill Lynch i podnosi się dopiero na nogi. Za ubiegły rok bank wykazał stratę w wysokości 2,2 mld dolarów. Premie wahają się jednak na poziomie premii wypłacanych przez przynoszących dochody rywali jak JP Morgan i Goldman Sachs. Podczas gdy w przypadku prawie samodzielnego już Bank of America oburzenie powoli słabnie, to w przypadku kontrolowanego przez państwo AIG krytyka nie ustaje.
_ - AIG trzyma podatników w garści _, grzmi republikański senator Charles Grassley.