Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Będą kolejne odwierty poszukiwawcze gazu łupkowego

0
Podziel się:

Ewentualne wydobycie gazu łupkowego w województwie warmińsko-mazurskim byłoby możliwe w 2015 r.

Będą kolejne odwierty poszukiwawcze gazu łupkowego
(Kulczyk Oil Ventures)

Siedem firm poszukuje złóż gazu łupkowego w województwie warmińsko-mazurskim. Pierwszy odwiert poszukiwawczy rozpoczęto w połowie grudnia w Rogitach pod Braniewem, kolejne zaplanowano w pierwszej połowie 2012 r. Natomiast * *na Lubelszczyźnie * *dwa odwierty wykonały w 2011 r. firmy poszukujące gazu łupkowego. Trwają wiercenia trzech otworów, kilka kolejnych będzie wykonanych w 2012 r. - poinformował dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie Stanisław Kurek.

Ministerstwo Środowiska wydało dotychczas 12 koncesji na poszukiwania złóż gazu na Warmii, Mazurach i Powiślu. Obejmują one powiaty: braniewski, elbląski, iławski, ostródzki, nowomiejski, działdowski, lidzbarski i olsztyński.

Koncesje otrzymało siedem firm, które w tym roku prowadziły badania sejsmiczne na wyznaczonych obszarach. Pierwsze wiercenia rozpoczęła w połowie grudnia w Rogitach, niedaleko granicy z obwodem kaliningradzkim, kanadyjska firma Talisman Energy.

Odwiert w Rogitach ma sięgać głębokości 3 tys. m i powinien zakończyć się w lutym 2012 r. Wyniki badań geologicznych wydobytego rdzenia będą znane po kilku miesiącach. Wówczas zapadnie decyzja o następnych odwiertach, które pozwolą na ocenę rozległości złoża. Koszt każdego z nich firma ocenia na 8-12 mln dolarów. Ewentualne wydobycie byłoby możliwe w 2015 r.

Kolejne firmy chcą uruchomić swoje wiertnie do połowy przyszłego roku. Jedną ze spółek, które zapowiedziały już odwierty poszukiwawcze, jest Eni Polska, która zaplanowała dwie wiertnie w pobliżu wsi Wodynia i Kamiennik Wielki w powiecie elbląskim.

Województwo warmińsko-mazurskie jest uznawane - obok Pomorskiego - za najbardziej obiecujące pod względem występowania złóż gazu łupkowego. Według szacunków może znajdować się tutaj nawet jedna czwarta polskich zasobów tego gazu.

Czytaj w Money.pl

Część poszukiwań gazu łupkowego ma odbywać się na terenach cennych przyrodniczo. Różnymi formami ochrony przyrody objęta jest niemal połowa Warmii i Mazur. W miejscach, gdzie potencjalnie występują złoża gazu, znajdują się m.in. rezerwaty przyrody - jeziora Drużno i Siedem Wysp.

Podczas prac poszukiwawczych w regionie nie doszło dotychczas do konfliktów z lokalnymi społecznościami. Firmy poszukujące złóż deklarowały chęć _ budowania dobrych relacji społecznych _. Prowadzono akcje informacyjne na temat zakresu i skutków prowadzonych poszukiwań. Firmy angażowały się finansowo w lokalne inicjatywy społeczno-kulturalne. Fundowały festyny i sponsorowały imprezy, kursy językowe, gminne domy kultury i świetlice wiejskie.

Talisman Energy, właściciel wiertni pod Rogitami, przeznaczył na takie działania na obszarach trzech koncesji około 80 tys. dolarów. Mieszkańcy pobliskich wsi zostali zaproszeni na uroczyste poświęcenie i zwiedzanie pola wiertni przed jej uruchomieniem.

Jedynymi incydentami utrudniającymi poszukiwania gazu na Warmii i Mazurach były w tym roku kradzieże sprzętu pozostawionego przez geologów na polach. Do największej doszło na jesieni w okolicach Susza i Iławy. Skradzione tam kable sejsmiczne i wiązki geologiczne z czujnikami warte były około 100 tys. zł.

Na Lubelszczyźnie 3,8 tys. metrów głębokości ma już otwór wywiercony przez firmę Exxon Mobil w miejscowości Krynica koło Krasnegostawu. Wykonano tam też zabieg szczelinowania pionowego. Natomiast Orlen Upstream zakończył wiercenia w miejscowości Syczyn w gminie Wierzbica - ten otwór ma około 2,9 tys. metrów głębokości.

Trwają wiercenia prowadzone przez firmę Chevron w Horodysku w gminie Leśniowice, Orlen Upstream wierci w Berejowie w gminie Niedźwiada, zaś firma Marathon Oil w Zagórzu w gminie Cyców.

W 2012 r. wykonanie kolejnych odwiertów zapowiedziała już w urzędzie górniczym firma Chevron. Mają powstać w Andrzejowie w gminie Godziszów, w Księżomierzu Dzierzkowskim koło Kraśnika, w Żurawlowie w gminie Grabowiec oraz w okolicach Zwierzyńca. Zdaniem Kurka można się spodziewać, że wierceń będzie więcej, ale jeszcze nie zostały zgłoszone. _ Ograniczeniem jest liczba dostępnych urządzeń wiertniczych _ - uważa dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie Stanisław Kurek.

Lubelszczyzna należy do regionów potencjalnie najbardziej zasobnych w gaz łupkowy w Polsce. Na jego poszukiwanie w tym województwie wydano 26 koncesji. Dotychczas firmy poszukiwawcze wiercą tylko otwory pionowe, jeszcze nie zaczęto drążyć poziomych. Wydobyte próbki skał poddawane są badaniom laboratoryjnym.

Czytaj w Money.pl

- _ Pierwsze otwory wykazały, że gaz jest, ale ile go jest, i czy wydobycie będzie opłacalne, to dopiero wykażą badania _ - powiedział Kurek.

Zdaniem geologa, prof. Mariana Harasimiuka, na próbne odwierty i badania, których wyniki dadzą firmom poszukiwawczym podstawy do występowania o koncesje na wydobycie gazu łupkowego, potrzeba około pięciu lat. Prof. Harasimiuk, który kieruje Zakładem Geologii i Ochrony Litosfery UMCS w Lublinie, na konferencji we wrześniu zwracał uwagę na to, że przygotowanie do eksploatacji gazu będzie skomplikowanym procesem i trzeba się do niego starannie przygotować. Eksploatacja będzie bowiem prowadzona na terenach cennych przyrodniczo i użytkowanych przez rolników.

Kampanię informacyjną na temat gazu łupkowego rozpoczęła wśród mieszkańców regionu europosłanka z Lublina Lena Kolarska-Bobińska. W miejscowościach, gdzie mogą być złoża gazu, zorganizowała kilka spotkań z udziałem specjalistów, którzy odpowiadali na pytania zainteresowanych.

Z badań TNS OBOP zleconych przez Kolarską-Bobińską wynika, że mieszkańcy Lubelszczyzny są raczej pozytywnie nastawieni do eksploatacji gazu. 71 proc. badanych zgodziłoby się na wydobycie gazu w pobliżu ich miejsca zamieszkania; 21 proc. byłoby przeciwnych, a 8 proc. odpowiedziało, że trudno im powiedzieć. Blisko 90 proc. badanych uznało wydobywanie gazu za _ zdecydowanie korzystne _ lub _ raczej korzystne _ dla regionu. Badania mają być powtarzane co roku - zapowiedziała Kolarska-Bobińska.

W kwietniu 2011 r. amerykańska Agencja ds. Energii (EIA) poinformowała, że Polska ma złoża liczące 5,3 bln metrów sześciennych gazu łupkowego możliwe do eksploatacji. Przy obecnym zużyciu starczyłoby go na około 300 lat.

Więcej o gazie łupkowym w Polsce czytaj w Money.pl
Trzeba wielkich inwestycji. Pawlak wierzy w... Do 2035 roku zapotrzebowanie na energią wzrośnie o jedną trzecią, w szczególności na gaz ziemny - takie są prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej.
Z gazem łupkowym jest problem. Twierdzą, że... Żaden odwiert z ostatniego roku nie dał jasnej odpowiedzi, czy surowca jest dostatecznie dużo, by wydobycie było opłacalne.
Wielka nadzieja kraju. Pierwsi już mają pracę W Polsce w branży gazu łupkowego może pracować łącznie około stu tysięcy ludzi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)