Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bez kar dla Portugalii i Hiszpanii za złamanie dyscypliny budżetowej

4
Podziel się:

Komisja Europejska postanowiła w środę o odstąpieniu od wymierzenia kar finansowych Hiszpanii i Portugalii za złamanie zasad dyscypliny budżetowej - poinformował na konferencji prasowej w Brukseli wiceszef KE ds. euro Valdis Dombrovskis.

Bez kar dla Portugalii i Hiszpanii za złamanie dyscypliny budżetowej
(Shutterstock/Lisa S.)

Hiszpania i Portugalia otrzymały czas do 15 października na znalezienie nowych sposobów ograniczenia deficytów i poinformowania o nich. Zgodnie z zaleceniami KE Portugalia ma zmniejszyć nadmierny deficyt do końca roku, a Hiszpania najpóźniej do roku 2018.

Rekomendację musi jeszcze zatwierdzić Rada UE.

Gdyby decyzja o sankcjach dla obu krajów jednak zapadła, byłby to pierwszy taki przypadek. - Nawet symboliczne sankcje nie naprawiłyby przeszłości i nie byłyby zrozumiane przez ludzi - wyjaśnił komisarz UE ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici.

Dodał, że nakładanie kar na Madryt i Lizbonę nie byłoby najlepszym rozwiązaniem w niepewnej sytuacji, która powstała po czerwcowym referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie wyjścia z UE.

Zarówno Portugalia, jak i Hiszpania od 2009 roku są objęte unijną procedurą nadmiernego deficytu z powodu powiększającej się dziury budżetowej po naznaczonych globalnym kryzysem finansowym latach 2007-2008. Zgodnie z tą procedurą KE wyznacza roczne cele stopniowej redukcji deficytu, jednak w 2014 i 2015 roku Hiszpania i Portugalia nie zrealizowały założonych celów, mimo że kilkukrotnie wydłużano im na to czas.

W 2015 roku deficyt budżetowy Hiszpanii wyniósł 5,1 proc. PKB, wobec wyznaczonego poziomu 4,2 proc. W Portugalii deficyt wyniósł wtedy 4,4 proc. PKB, choć miał zostać w tym okresie obniżony do 2,5 proc.

12 lipca ministrowie finansów UE potwierdzili konkluzje KE, że Hiszpania i Portugalia nie podjęły odpowiednich działań w reakcji na zalecenia dotyczące korekty ich deficytów budżetowych.

Teoretycznie kary za złamanie zasad dyscypliny mogły sięgać do 0,2 proc. PKB dla każdego kraju; możliwe było też wstrzymywanie transferu funduszy unijnych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
andrzej
8 lat temu
Kto drukuje te kolorowe papierki ten ustala zasady .Wiec KTO je drukuje ?
b9
8 lat temu
Gdyby mieli takich polityków, jak Schetyna, cz Petru, to dostaliby podwójne kary.
xxxx
8 lat temu
Takie kary powinni płacić rządzący z kieszeni własnej. Bo jeśli taka kara ma być płacona z budżetu to to jest bez sensu. Za dużo wydajecie to dostaniecie jeszcze mandat. Typowo brukselska logika
ela
8 lat temu
No pewnie że odstąpiła :-) Musi zająć się polskim rządem bo Tusk naciska.