Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś w opałach. Decyzja Łukaszenki bardzo zaszkodzi

1
Podziel się:

Zgniła gospodarka Białorusi musi upaść - twierdzą przedstawiciele UE. Komentatorzy mówią o otwartej wojnie Mińska z Zachodem.

Białoruś w opałach. Decyzja Łukaszenki bardzo zaszkodzi
(AP/FOTOLINK/East News)

_ - Łukaszenka jest zdesperowany i się bardzo boi. Teraz próbuje wywrzeć na nas presję - _ skomentował zachowanie białoruskiego prezydenta Carl Bildt, szef szwedzkiej dyplomacji.

To reakcja na odpowiedź Białorusi na sankcje Europy. Mińsk zdecydował, że ambasadorzy UE muszą opuścić swoje placówki w kraju. Jednocześnie Łukaszenka wezwał swoich dyplomatów na konsultacje.

_ - Próbuje od dawna nami manipulować w różny sposób, wpływać, grozić. Teraz próbuje wywrzeć na nas presję. Oceniam to jako słabość i desperację. Jest w bardzo trudnej sytuacji. Pali wszystkie mosty i to będzie miało dla niego bardzo złe konsekwencje w przyszłości _ - powiedział Bildt w wywiadzie dla radia Wolna Europa.

W efekcie unijni dyplomaci postanowili wycofać ambasadorów krajów wspólnoty z Białorusi. Jako pierwsi uczynili to Niemcy, którzy już wezwali swojego ambasadora w Mińsku na konsultacje do kraju.

Nikt nie chce łożyć na _ zgniłą gospodarkę _Zdaniem Bildta białoruska gospodarka nie przetrwa, jeśli nie zostanie zasilona pieniędzmi _ z tej czy innej strony _.

_ - Łukaszenka puka do drzwi Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie i te drzwi nie są specjalnie otwarte _ - mówi Bildt i dodaje, że Łukaszenka próbuje też wejść na międzynarodowe rynki kapitałowe, ale tu musiałby zapłacić bardzo wysokie odsetki za finansowanie swej _ zgniłej gospodarki _. Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/109/m201837.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ambasador;na;bialorusi;minsk;sie;broni;a;premier;spozniony,12,0,1035276.html) *Wyrzucili nam ambasadora. Tusk nie wiedział * Premiera broni Grzegorz Schetyna: _ To my najbardziej atakujemy reżim Łukaszenki _

_ - A potem biegnie do Moskwy, by zdobyć pieniądze. I dostaje coś na osłodę, ale nie tak wiele. To nie będzie dłużej funkcjonować _ - zastrzega szef szwedzkiej dyplomacji.

Tymczasem prezydent tą decyzją uzależnił się od Kremla. _ - To wielka polityczna pomyłka - _ komentuje w Radiu Swaboda Uładzimir Nikalajeu, opozycjonista i kandydat na prezydenta Białorusi w 2010 roku.

_ - To jeszcze zwiększy zależność Łukaszenki od Rosji, czego on bardzo się boi. Białoruś nie znajduje się w takiej sytuacji, żeby dyktować komuś warunki, demonstrując siłę - _ zaznaczył.

Według Niaklajeua decyzja władz białoruskich świadczy o tym, że w białoruskiej polityce biorą górę siły, które nie rozumieją obecnej sytuacji politycznej i nie umieją podjąć odpowiednich decyzji._ - Dziś istnieje życiowa konieczność wykonywania kroków w przeciwnym kierunku, powrotu do normalnych stosunków w Unią Europejską - _ ocenił opozycjonista.

Łukaszenka idzie na otwartą wojnę_ - To faktycznie ogłoszenie wojny dyplomatycznej. Perspektywy rozwoju tej sytuacji są bardzo pesymistyczne. Następuje eskalacja konfliktu. Każda ze stron musi odpowiadać coraz ostrzej, bo inaczej straci twarz. Jeśli wczoraj UE rozszerzyła sankcje na 21 urzędników, to teraz, chcąc nie chcąc, będzie zmuszona jeszcze powiększyć czarną listę i wprowadzić elementy sankcji gospodarczych - _ oświadczył opozycyjny analityk Alaksandr Kłaskouski, którego cytuje portal opozycyjny _ Biełorusskij Partizan _.

Według Kłaskouskiego Mińsk nie może spalić za sobą wszystkich mostów, bo to zaszkodziłoby Białorusi. Jest on też zdania, że obecne wydarzenia są podsycane przez Moskwę, gdyż _ antyzachodnia histeria jest jednym ze składników walki przedwyborczej w Rosji _.

Również szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka uznał wczorajszą decyzję Mińska za _ oficjalne wypowiedzenie wojny Zachodowi _. Jak mówił w wypowiedzi dla niezależnego portalu udf.by, Białoruś nie może sobie jednak pozwolić na _ taki luksus _, gdyż miałoby to dla niej poważne konsekwencje gospodarcze i finansowe.

Komentator polityczny Roman Jakowlewski w wypowiedzi dla opozycyjnego portalu Karta'97 odesłanie szefowej przedstawicielstwa UE uznał za _ faktyczne zamrożenie stosunków dyplomatycznych _. Według niego teraz zacznie się _ wojna psychologiczna _. _ Nie wykluczam, że wkrótce staniemy się świadkami kolejnych "seriali telewizyjnych" dotyczących dyplomatów _ - powiedział, odnosząc się do materiałów nadawanych przez państwową telewizję białoruską.

_ - To oświadczenie wyjaśniło nam, co miał na myśli Łukaszenka, gdy mówił o jakiejś "czerwonej linii" w stosunkach między UE i Białorusią, której nie radził przekraczać. Ta linia właśnie się pojawiła _ - dodał Jakowlewski.

Z kolei zdaniem prezydenta Bronisława Komorowskiego, zła wola wynika głównie ze strony władz, a nie społeczeństwa. Kancelaria przypomniała, że 26 lutego 2012 roku obywatele Białorusi wystosowali do władz petycję dotyczącą wprowadzenia małego ruchu granicznego z Polską - co świadczy o tym, że chcą oni jak najlepszych stosunków z Polską i jak najlepszych relacji z Polakami.

Pod petycją do władz o wprowadzenie małego ruchu przygranicznego z Polską działacze kampanii obywatelskiej_ Mów Prawdę! _ zebrali w Brześciu około 3 tys. podpisów. W petycji, którą przekazano władzom Brześcia, apeluje się także o przyspieszenie prac nad budową międzynarodowego przejścia pieszego Brześć - Terespol.

Czytaj o wojnie dyplomatycznej Białorusi w Money.pl
UE sięga po broń ostateczną? Groźne sankcje Zamrożone konta Banku Centralnego, kolejni ministrowie na czarnej liście. To już nie przelewki.
Unijny kraj chroni oligarchę dyktatora Bruksela miała objąć przedstawicieli białoruskiego reżimu sankcjami - zakazem wjazdu i zamrożeniem aktywów. Lublana to zablokowała.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1)
kil
2 lata temu
białorusini są ok . niestety łukaszenka juz nie