Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Boom na najemników

0
Podziel się:

Prywatne firmy militarne osiągają na całym świecie obrót rzędu 100 mld dolarów. W Iraku jest to jedna z niewielu branż, która odnotowuje wzrosty.

Boom na najemników
(PAP/EPA)

Według danych amerykańskiego kongresu, od rozpoczęcia wojny w Iraku na konta prywatnych firm ochroniarskich wpłynęły już 4 mld dolarów. W roku 2007 na zlecenia ochrony osób i obiektów przez osoby trzecie armia amerykańska wyda kolejne 1,5 mld dolarów. Poniekąd nieuregulowany prawnie status tych "Private Military Companies" doprowadził teraz do konfliktu pomiędzy rządem irackim i USA.

Prywatna armia zarabia ponad prawem

Pracownicy firmy Blackwater ostrzelali w niedzielę w Bagdadzie grupę ludzi, po tym jak nieznani sprawcy detonowali ładunek wybuchowy przy drodze, którą poruszał się chroniony przez Blackwater konwój dyplomatów. Od kul zginęło osiem osób. Iraccy przedstawiciele rządu uznali działanie pracowników Blackwater za nieodpowiedzialnie i za "poważną zbrodnię". Z tego powodu Irak odebrał Blackwater licencję na świadczenie usług ochroniarskich w kraju. Sprawdzone zostaną również wszystkie inne przyznane licencje.

Jednak insiderzy uważają, że działanie to nie będzie miało żadnych następstw. "Prywatne firmy militarne operują poza prawem", powiedział były inspektor ONZ w Iraku, Scott Ritter. Status ten zapewnił im w roku 2004 były administrator cywilny w Iraku, Paul Bremer. "Irak może odebrać Blackwater licencję, jednak dla Blackwater jest to nieistotne" mówi Ritter.

Eksperci ds. bezpieczeństwa zwracają uwagę, że przydzielanie licencji jest ekstremalnie skomplikowane również i bez specjalnego statusu. Jeśli prywatna firma ochroniarska dostaje zlecenie od klienta, to mogą minąć miesiące zanim strona iracka przyzna jej licencję, twierdzi ekspert ds. Iraku, Patrick Cullen z londyńskiej School of Economics. Dlatego też nie jest bynajmniej oczywiste, czy Blackwater kiedykolwiek taką licencję otrzymał.

Prywatne firmy mają też swój udział w niechlubnych statystykach

Jednocześnie mnożą się relacje o wątpliwym zachowaniu prywatnych firm militarnych. Przykładowo, pracownicy firmy Aegis filmowali się podczas nieuzasadnionego ostrzeliwania pojazdów w trakcie przejazdu przez Irak. W razie konfliktu, żołnierze amerykańscy mają rozkaz strzelania nie tylko do osób uzbrojonych, lecz również do każdego, kto znajduje się w ich otoczeniu. Od początku wojny w Iraku zgięło już 100 tys. irackich cywilów - nie jest wiadome, ilu z nich zginęło w wyniku działań komercyjnych firm ochroniarskich.

Amerykański ekspert ds. bezpieczeństwa, Peter Singer, określa ostatni incydent w Bagdadzie jako "nieunikniony". Stopniowe wycofywanie wojska amerykańskiego z Iraku sprawia, że Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od prywatnych firm ochroniarskich. Ich poniekąd nieuregulowany status prawny prowadzi natomiast do nieodpowiedzialnego zachowania. Singer zwraca uwagę, że połowa specjalistów do przesłuchań w znanym z tortur więzieniu Abu Ghraib pochodzi również z komercyjnych firm militarnych.

Rosnące zyski firm, coraz większe starty w ludziach

Pewne jest tylko, że w Iraku rośnie przemoc zarówno wobec jak i ze strony komercyjnych firm ochroniarskich. Tylko w pierwszych trzech miesiącach 2007 roku zginęło 150 przedstawicieli firm. W sumie, od początku wojny, odnotowano tysiąc ofiar śmiertelnych i 12 tys. rannych. Statystyka ta obejmuje nie tylko pracowników firm ochroniarskich, ale także pracowników firm z branży budowlanej i innych, w większości przedstawicieli firm zachodnich.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)