Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Były szef Art B Bogusław Bagsik stawił się w areszcie

0
Podziel się:

Były szef Art B Bogusław Bagsik stawił się w warszawskim areszcie śledczym na Służewcu. Bagsik ma odbyć resztę kary za okradzenie spółki Art B, którą kierował, za wyprowadzenie z polskiego systemu bankowego 420 milionów złotych przy pomocy oscylatora oraz za łapówkarstwo.

Bogusław Bagsik podjechał do aresztu czarną limuzyną. Nie chciał komentować swego przybycia do aresztu. Stał z uśmiechem, odwrócony tyłem do dziennikarzy. Po otwarciu się bramy warszawskiego aresztu śledczego, Bagsik wszedł do środka. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.
Licznie zgromadzeni dziennikarze czekali na byłego prezesa ART B już od godziny 07:00 rano. Bogusław Bagsik pojawił się na pół godziny przed urzędowym zakończeniem pracy w areszcie śledczym, czyli o godzinie 15:30.
Sąd skazał Bagsika na 9 lat więzienia, ale na poczet kary zaliczono mu 4 i pół roku aresztu. Dlatego już po odsiedzeniu półtora miesiąca w zakładzie karnym ma prawo ubiegać się o przedterminowe warunkowe zwolnienie.
Bagisdk otrzymał wówczas także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk w spółkach handlowych.
W styczniu 2002 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie nie uwzględnił jego apelacji i podtrzymał łączną karę mimo przedawnienia dwóch zarzutów. W związku z tym wyrok uprawomocnił się, jednak z powodu przedłużającego się obiegu procesowych dokumentów, Bagsik przez ponad pół roku pozostawał na wolności.
Między wyrokiem pierwszej instancji a orzeczeniem Sądu Apelacyjnego uległy przedawnieniu dwa przestępstwa: działanie na szkodę spółki Art B, za co Bagsika skazano nieprawomocnie na 2 i pół roku więzienia oraz zarzut poświadczenia nieprawdy w sądzie rejestrowym, za co otrzymał pół roku. Mimo przedawnienia sąd utrzymał łączny wymiar kary - 9 lat więzienia.
Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Art-B założyli w 1988 roku Bagsik oraz Andrzej Gąsiorowski. Początkowo zajmowała się handlem i produkcją. Jednak głównym sposobem zarabiania pieniędzy był tzw.oscylator.
W czerwcu 1991 roku prokuratura warszawska we współpracy z UOP rozpoczęła śledztwo w sprawie nadużyć dokonanych przez spółkę. Bagsik i Gąsiorowski uciekli z Polski do Izraela. Rozesłano za nimi listy gończe. W czerwcu 1994 roku Bagsik został zatrzymany przez policję na lotnisku w Zurichu. Dwa lata później przewieziono go do Polski.
W 1998 roku Bagsik wyszedł za kaucją w wysokości 2 milionów złotych, wpłaconą przez Klub Kapitału Polskiego, którego jest członkiem. Proces Bagsika rozpoczął się w lutym 1998 roku.
Na początku maja 2002 roku zrezygnowano ze starań o ekstradycję Andrzeja Gąsiorowskiego. Izrael, powołując się na zmianę wewnętrznych przepisów, zażądał gwarancji, że ewentualny wyrok odsiedzi on w tamtejszym więzieniu. Polskie przepisy nie dopuszczają takiej możliwości. Starania o ekstradycję Gąsiorowskiego trwały około 9 lat.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)