Premier Wielkiej Brytanii David Cameron wygłosi w Londynie długo oczekiwane przemówienie na temat przyszłego statusu swego kraju w Unii Europejskiej - poinformowała kancelaria szefa brytyjskiego rządu.
_ - Środa rano, Londyn, to najlepszy dla premiera termin w jego rozkładzie zajęć _ - powiedział rzecznik Camerona. Wygłoszenie przemówienia, uważanego za najważniejsze w dotychczasowej karierze Camerona, było zaplanowane na 18 stycznia, podczas jego wizyty w Holandii, ale premier przełożył je z uwagi na kryzys z zakładnikami w Algierii.
Rzecznik Camerona podkreślał przed kilku dniami, że premier uważa, iż ważne jest, by _ wygłosił swój pogląd, według którego pozostanie w Unii leży w brytyjskim interesie, choć ze zmienionym charakterem więzi _. _ Premier chce przedstawić pogląd na przyszłość Unii Europejskiej, kierunek, w jakim UE powinna się rozwijać i w jaki sposób powinny rozwijać się stosunki z Wielką Brytanią _ - informował rzecznik Downing Street.
Cameron wielokrotnie powtarzał, że chce, by Wielka Brytania pozostała w UE, ale dąży do odebrania części kompetencji Brukseli w obszarach, w których - jak twierdzą konserwatyści - jej wpływ jest zbyt duży i szkodliwy.
Premier wskazywał, że potrzeba zdefiniowania na nowo statusu Wielkiej Brytanii w UE związana jest też z działaniami państw strefy euro, które zmierzają ku bliższej integracji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Eurosceptycy z rekordowym poparciem Eurosceptyczna brytyjska Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa ma największy w historii wskaźnik wyborczego poparcia - 14 proc. | |
Dlatego Wielka Brytania powinna zostać w UE Członkostwo daje W. Brytanii wpływ na największy światowy rynek. Umożliwia utrzymanie stosunków z USA na wyjątkowym poziomie, pisze Financial Times. | |
Straszą wyjściem z Unii. "Niemcy nie będą tolerowały szantażu" Czy Wielka Brytania pójdzie w ślady Norwegii? |