Ceny paliw w 2013 roku. Najpopularniejsza benzyna za 5 złotych?

Ceny paliw w 2013 roku. Najpopularniejsza benzyna za 5 złotych?

Fot. Reporter

Nawet o 10 groszy może spaść w styczniu cena litra dziewięćdziesiątki piątki na stacjach benzynowych w Polsce. Jest w dodatku szansa, że w pierwszym kwartale 2013 roku, na jednej z nich zobaczymy równo 5 złotych za litr. Potem może być już nieco drożej, ale powtórki z 2012 roku obawiać się nie musimy.

W ostatnich tygodniach kierowcy nie mają powodów do narzekań, ceny paliw na stacjach benzynowych od połowy września systematycznie spadają. Tylko w tym miesiącu, litr Pb95 potaniał o średnio sześć groszy. Obecnie za bezołowiową 95-tkę trzeba zapłacić przeciętnie 5,47 zł za litr, olej napędowy kosztuje 5,56 zł, a LPG 2,73 zł, wynika z danych BM Reflex.

Najtaniej jest w województwie dolnośląskim, gdzie litr najtańszej bezołowiowej kosztuje na stacjach średnio 5,34 zł. Najwięcej zaś płacą mieszkańcy województwa lubuskiego - niemal o 20 groszy więcej na litrze.

Najniższe i najwyższe ceny paliw w Polsce
Województwa, gdzie jest najtaniej
Pb95Pb98ONLPG
źródło: BM Reflex, średnie z 20. grudnia 2012 roku
dolnośląskie 5,34 5,53 5,48 2,71
pomorskie 5,35 5,59 5,52 2,7
śląskie 5,4 5,64 5,51 2,74
Województwa, gdzie jest najdrożej
Pb95 Pb98 ON LPG
wielkopolskie 5,52 5,78 5,58 2,78
zachodniopomorskie 5,54 5,76 5,6 2,83
lubuskie 5,53 5,81 5,63 2,79
Średnia w kraju 5,47 5,69 5,56 2,73

Ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce bezpośrednio zależą od sytuacji na rynkach hurtowych i siły złotego. - Od września obserwujemy spadek cen ropy w hurcie, co w dużej mierze jest wynikiem taniejącego surowca na rynkach oraz rosnącej wartości krajowej waluty - komentuje Rafał Zywert, analityk rynków terminowych BM Reflex. Potencjał do spadku wartości czarnego złota jest jednak nadal spory.

Ropa droga, ale dolar coraz tańszy

Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Notowania ropy naftowej na światowych giełdach paliw wciąż znajdują się bowiem blisko najwyższych od dwóch miesięcy poziomów. Baryłka na giełdzie w Londynie kosztuje około 111 dolarów. - Obecne ceny są stosunkowo wysokie - twierdzi Grzegorz Maziak, kierownik zespołu analiz i redakcji E-petrol.pl.

Na początku roku będzie jeszcze taniejDlatego w pierwszym kwartale nowego roku jest bardzo duża szansa na dalsze obniżki cen paliw. - Myślę, że ceny mogą spaść jeszcze o 10 groszy na litrze. Jeśli ta prognoza się sprawdzi, to pierwsza połowa 2013 roku będzie dużo lepsza, niż pierwsza połowa mijającego roku, gdy benzyna i diesel kosztowały średnio 5,75 zł - prognozuje Rafał Zywert.

Podobnego zdania jest Grzegorz Maziak. Analityk dodaje, że jest szansa, byśmy na początku roku na niektórych stacjach zobaczyli cenę pięć złotych za litr 95-tki. - Sytuacja wskazuje, że w 2013 roku ceny paliw będą nadal spadać. Już teraz są miejsca, gdzie za litr bezołowiowej płacimy 5,25 zł. Do poziomu 5 zł nie jest już więc daleko - twierdzi Grzegorz Maziak.

źródło: Money.pl na podstawie prognoz BM Reflex i E-petrol.pl

W dłuższym terminie niskie ceny na stacjach mogą się jednak nie utrzymać. Ze średnich prognoz E-petrol.pl i BM Reflex wynika, że stosunkowo największa podwyżka czeka posiadaczy aut na benzynę. O ile jeszcze w styczniu cena tego paliwa ma spaść o kilka groszy na litrze - największym optymistą jest Rafał Zywert, który szacuje 5,35 zł - to tuż przed wakacjami Pb95 będzie znowu najdroższym paliwem.

O większy budżet na podróże samochodem nie muszą się za to martwić posiadacze samochodu na olej napędowy. Cena za litr na koniec czerwca ma bowiem spaść o około dwa procent. Grzegorz Maziak prognozuje spadek nawet o ponad 3 procent, z ceną 5,38 zł za litr oleju.

Najmniej powodów do obaw mają właściciele aut z instalacją gazową. Cena błękitnego paliwa w ciągu najbliższych sześciu miesiącach nie powinna się znacząco zmienić i na koniec czerwca wyniesie 2,68 zł za litr.

Na drugiej stronie o tym, jak kurs złotego przełoży się na ceny paliw

Mogłoby być jeszcze lepiej. Problemem jest złotySpadki cen paliw na początku roku mogłyby być dużo większe, jednak eksperci obawiają się o kondycję polskiej waluty. Wiele bowiem wskazuje na to, że w pierwszych miesiącach 2013 roku będziemy mieli do czynienia z odwróceniem trendu wzrostowego złotego. Niestety największego osłabienia można się spodziewać w porównaniu do dolara, który w pierwszych sześciu miesiącach roku może umocnić się średnio o dziesięć procent - twierdzą analitycy.

- Obecne wzrosty na rynkach mają ścisły związek z decyzjami banków centralnych, przede wszystkim amerykańskiego Fed, które deklarują, że będą dalej stymulować gospodarkę przy pomocy na przykład programów skupu obligacji - stwierdza Marcin R. Kiepas, analityk z DM X-Trade Brokers. - To powoduje optymizm, który jednak na początku 2013 roku zacznie się osłabiać. Dopiero druga połowa roku może przynieść ponowne odbicie złotego, twierdzi ekonomista. Powinno to sprawić, że krajowa waluta wróci do notowanych dzisiaj poziomów.

Amerykanie zachwieją rynkiem ropy? - Na ostateczną cenę paliwa będzie wpływać wyjątkowo wiele czynników: sytuacja w światowej gospodarce, zadłużenie największych państw w strefie euro, wciąż nierozwiązany program nuklearny Iranu lub powodzenie rewolucji związanej z łupkami roponośnymi w USA - komentuje Rafał Zywert.

A gospodarka Stanów Zjednoczonych to największy importer ropy naftowej na świecie - według danych Amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA), pochłania średnio 8,7 miliona baryłek ropy dziennie. Prognozy agencji mówią jednak, że ta liczba w 2013 roku znacząco spadnie, nawet o 0,7 miliona baryłek dziennie. To skutek planowanego wykorzystania złóż łupków roponośnych, co ma zwiększyć rodzimą produkcję czarnego złota do 7,1 miliona baryłek dziennie, najwyższego od 1992 roku. Według EIA, w 2013 roku tamtejsi nafciarze wyprodukują z łupków około 36 milionów ton ropy.

źródło: US EIA

Amerykanie pomału zakręcają kurek z zagraniczną ropą i przechodzą na swoją, co może spowodować spadek ceny na światowych rynkach. Tę tendencję mogą jednak wyrównać Chiny, u których ekonomiści prognozują w najbliższych miesiącach stosunkowo duże ożywienie gospodarcze. Już w czwartym kwartale 2012 roku, zapotrzebowanie na ropę ma wynieść 10 milionów baryłek dziennie i rosnąć w kolejnych kwartałach.

Czytaj więcej artykułów tego autora na Facebooku

Jedno jest pewne - im lepsze doniesienia z najważniejszych gospodarek świata, tym wyższe ceny paliw. To efekt między innymi większych inwestycji w przemysł, a co za tym idzie, rosnącego popytu na ropę. Również na Starym Kontynencie. - Unia Europejska wierzy, że w drugiej połowie roku zakończy się okres zaciskania pasa i gospodarka wyjdzie z recesji. Realizacja tej prognozy spowoduje, że ceny w dłuższym terminie będą rosnąć - tłumaczy Maziak. Podobnego zdania jest Rafał Zywert i dodaje, że co prawda sześciu złotych za litr paliwa w 2013 roku na stacjach nie zobaczymy, ale może być dużo drożej niż dzisiaj.

Rada może sprawić, że będzie drożejMniejszy wpływ na ceny paliw będą miały wydarzenia w polskiej gospodarce. Warto jednak zwrócić uwagę na rozpoczęty w listopadzie przez Radę Polityki Pieniężnej cykl obniżek stóp procentowych, który teoretycznie powinien osłabiać wartość krajowej waluty.

Według najnowszych danych GUS, w trzecim kwartale dynamika krajowego PKB wyniosła rok do roku plus 1,4 procent. To dużo gorzej od oczekiwań ekonomistów, którzy zakładali wzrost na poziomie 1,8 proc. Warto odnotować, że jeszcze w pierwszym kwartale wzrost PKB wynosił 3,5 procent.

To argument za kontynuacją cyklu obniżek kosztu pieniądza, który ma ożywić polską gospodarkę. Punktem zapalnym może być jednak równoczesny spadek wartości złotego. Ma to duży wpływ na krajowe zadłużenie, bowiem dużą jego część spłacamy w obcych walutach. Ostatnia obniżka udowodniła jednak, że dla złotego znacznie ważniejsze jest teraz utrzymanie wzrostu gospodarczego.

Czytaj więcej o gospodarce Polski w Money.pl
W Sejmie zapadła ważna decyzja dla Polski
Minister finansów Jacek Rostowski zapewnia, że projekt zapewni gospodarce stabilny rozwój w trudnych czasach.
Ile naprawdę wzrośnie PKB w 2013 roku?
Z kolei rząd w projekcie budżetu na 2013 rok założył, że w przyszłym roku polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 2,2 proc. PKB, a stopa bezrobocia ma wynieść 13 proc.
Jak naprawdę rozwija się nasza gospodarka?
Najnowsze dane Urzędu wpisują się w trend wykreślony przez wcześniejsze publikacje.
Money.pl
Czytaj także
Polecane galerie
2013-02-07 10:46
marzenie scietej glowy. u nas w polsce to uratowac mzoe chyba tylko wielka ekspozja bomby... zrownac z ziemia i od nowa zaczynac. niema znaczenia czy bedzie PO czy PiS rzadzic. Ceny paliw daża do cen z eurolandu. Problem pojawia sie wtedy kiedy nasze zarobki przeliczymy na kurs euro. I tak: włoch za godzine pracy zaleje 3 litry benzyny, polak 1.2 litra... Niestety taka jest prawda i niema co ukrywac, zle sie dzieje
jak mój dziadek widzi co się dzieje to w grobie się obraca
83.11.216.* 2013-02-07 10:11
Drodzy panowie i panie trzeba przeprowadzić ogólnopolski strajk odnoszący sie do den paliw bo to jest tylko próba sił rządu jesli bedziemy płacić to będą podnośić ceny do góry aż naród nie wytrzyma proponuję ustalic konkretną date i prośba aby ktoś stworzył petycje z potpisami moze jak bedzie większa frekfencja ludzi jak podczas wyborów da to do myślenia tak wiec prosze o odzew w tej sprawie
peto
193.238.67.* 2012-12-29 15:36
no to pisiory jeździjcie jak Kaczor, słuzbowym obok kierowcy (taksiarz w Paryżu poznawał goscia z komuny po tym że siadał obok kierowcy, wodzowi to do dziś zostało) albo pekaesem to benzyna bedzie po 3 zł a nalewacze będą jeszcze ekstra auto polerowa
Zobacz więcej komentarzy (25)