Sierpniowe dane o tempie wzrostu produkcji przemysłowej w Państwie Środka są najniższe od sześciu miesięcy.
Powód - zamknięcie wielu fabryk na czas rozgrywanych w Pekinie igrzysk olimpijskich.
Pomimo tego, że setki fabryk zaprzestało produkcji - by poprawić jakość powietrza w stolicy Chin - tempo wzrostu produkcji spadło do 12,8 proc. w porównaniu z sierpniem 2007 roku. W lipcu ten sam wskaźnik miał wartość 14,7 procent.
W 2007 roku chińska gospodarka urosła o 11,9 proc. Ale w drugim kwartale 2008 wzrost spowolnił do 10,1 proc. To m.in. efekt działań rządu, który obawia się przegrzania gospodarki. By do tego nie dopuścić władze w Pekinie podnosiły stopy procentowe i zredukowały wielkość funduszy bankowych dostępnych dla firm.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl