W irackiej stolicy rano doszło do pięciu ataków. Jedna z bomb eksplodowała przy dworcu autobusowym w dzielnicy Chazimija. Zginęło tam sześć osób, a 18 zostało rannych.
Według źródeł policyjnych do wybuchu samochodu pułapki doszło też w pobliżu silnie strzeżonej Zielonej Strefy, w której mieszczą się budynki rządowe i ambasady. W tym wybuchu śmierć poniosły cztery osoby, a 12 zostało rannych. Od początku tego roku w serii aktów terrorystycznych w Iraku zginęło ok. 4 tysięcy ludzi.
Rosnąca fala przemocy na tle wyznaniowym w Iraku rodzi obawy, że kraj ten może ponownie pogrążyć się w krwawym konflikcie wewnętrznym, jak w latach 2006-2007. Od końca ubiegłego roku sunnici, oskarżający zdominowany przez szyitów rząd o próbę ich zmarginalizowania, organizują antyrządowe demonstracje. Mimo pewnych ustępstw rządu akty terroru przybrały na sile od kwietnia, kiedy to siły bezpieczeństwa zabiły kilkudziesięciu sunnickich demonstrantów w mieście Hawija.
Napięcia na tle wyznaniowym podsycane są przez trwającą ponad dwa lata wojnę w sąsiedniej Syrii, do której ściągnęli z Iraku szyiccy i sunniccy bojownicy, walczący po przeciwnych stronach syryjskiego konfliktu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Seria zamachów bombowych. 50 zabitych 140 osób zostało rannych - podała agencja Reutera, powołując się na źródła policyjne i medyczne. | |
Wybuchały bomby. Targ, boisko i stadion Sześć osób zginęło, gdy ładunek wybuchowy eksplodował na boisku piłkarskim w Maadan na południe od Bagdadu. |