Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Czarny czwartek" francuskiego transportu

0
Podziel się:

Strajk pracowników francuskiego transportu publicznego od rana paraliżują kraj.

"Czarny czwartek" francuskiego transportu
(EPA/PAP)

Rozpoczęty w czwartek o świcie ogólnokrajowy strajk pracowników francuskiego transportu publicznego od rana spowodował poważne zakłócenia w pracy niemal wszystkich środków transportu we Francji - kolei, autobusów, promów i metra. Media mówią o "czarnym czwartku".

Akcja organizowana jest przez osiem central związkowych na znak protestu przeciwko planowanym przez prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego ograniczeniom przywilejów emerytalnych.

ZOBACZ TAKŻE:
Strajki transportowców we Francji i w NiemczechPrzywódcy związkowi liczą, że protest, który ma trwać cały czwartek i może przeciągnąć się do piątku, przypomni masowe akcje z 1995 roku. Strajki sparaliżowały wtedy całą Francję, uniemożliwiając ówczesnemu prezydentowi Jacques'owi Chiracowi przeprowadzenie reform emerytalnych, mających zlikwidować przywileje grup pracowniczych, m.in. górników i maszynistów kolejowych.

| W czwartek we Francji wyjechać ma na trasy co najwyżej 46 szybkich pociągów linii THV zamiast ponad 700 jak każdego dnia, w tym - jak zapowiedzieli związkowcy - żaden nie dotrze do Paryża ani stamtąd nie wyjedzie. Z dziesięciu dziennie pociągów Eurostar, łączących Paryż i Londyn, ruszy w drogę co najwyżej osiem. Podobnie na dziesięć kursów linii Thalys - z Paryża do Brukseli, Amsterdamu czy Kolonii, wyjedzie osiem. Także żaden pociąg nie kursuje na trasie łączącej Paryż ze stołecznym międzynarodowym lotniskiem Roissy Charles de Gaulle. Poważnie ograniczono też kursowanie paryskiego metra. |
| --- |

Zakłócenia w komunikacji od rana notowano też na prowincji francuskiej, gdzie część odwołanych z powodu strajku pociągów władze usiłowały zastąpić połączeniami autobusowymi.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)