Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Debiut Energi. Największa oferta rozczarowała inwestorów

0
Podziel się:

- Jesteśmy na giełdzie nie po to, żeby przeżyć jeden dzień - skomentował prezes spółki Mirosław Bieliński.

Na zdj. Mirosław Bieliński, prezes Energi
Na zdj. Mirosław Bieliński, prezes Energi (REPORTER)

Zainteresowanie inwestorów indywidualnych akcjami Energi było znacznie większe od oferty. Zapisując się na 1,5 tysiąca akcji można było otrzymać maksymalnie 452 sztuki. Widać, że po sukcesie PKP Cargo oraz spółki Newag gracze oczekują kolejnego znakomitego debiutu. Analitycy studzą te oczekiwania.

Aktualizacja: godzina 17:15

Energa już chwilę po starcie notowań traciła około 3 procent. Za papiery trzeba było płacić ok. 16,50 zł. Po kwadransie sytuacja posiadaczy spółki wygląda jeszcze gorzej, strata wynosiła około 4-5 procent.

W drugiej połowie sesji notowania rozpoczęły stabilizację blisko poziomu 16 złotych. Ostatecznie akcje spółki straciły na debiucie 5,35 procent osiągając wartość 16,09 złotych. Obroty przekroczyły 500 milionów złotych. Podobną wartość transakcji zanotowano dziś na indeksie WIG20.

_ - Mało kto się spodziewał spektakularnych wzrostów w debiucie Energi. Już na początku notowań mamy straty i bardzo duże obroty - _ powiedział PAP Mirosław Saj, analityk BM BGŻ.

Do spadku odniósł się też Mirosław Bieliński, prezes Energi. _ - Jesteśmy na giełdzie nie po to, żeby przeżyć jeden dzień, tylko w sposób długoterminowy kształtować strukturę kapitału i akcjonariat. _

Warto zwrócić uwagę na obroty - wartość handlu koło godziny 10:20 wynosiła już ponad 330 milionów złotych. Na całej giełdzie było to zaś niewiele ponad 460 milionów złotych.

Dzisiejsze notowania spółki Energa

Podczas dzisiejszej sesji jesteśmy świadkami największego debiutu roku. Do obrotu oferty trafiło 127 mln 369 tys. 861 akcji, co stanowi łącznie ponad 30 procent udziałów w spółce. Z tego inwestorom indywidualnym przypadło 24 mln 369 tys. 952 akcji, a inwestorom instytucjonalnym 95 mln 923 tys. 806 akcji. W transzy dla tzw. dużych inwestorów sprzedano 7 mln 076 tys. 103 akcji. Cena maksymalna pojedynczej akcji początkowo była wyznaczona na 20 złotych. Ostatecznie zdecydowano ją obniżyć o 15 procent do 17 złotych. Wartość oferty to 2,165 miliarda złotych.

Popyt na akcje był bardzo duży ze strony inwestorów indywidualnych. Dlatego też spółka ostatecznie musiała dokonać redukcji. Początkowo maksymalny pułap zapisów wynosił 1,5 tysiąca akcji. Po analizie, każdemu chętnemu przydzielono 452 akcji, co stanowi redukcję na poziomie 69,78 procent. Oznacza to, że pojedynczy gracz mógł kupić akcje za maksymalnie 7684 złote.

Najwięcej, czyli 75,31 procent akcji, przypadło inwestorom instytucjonalnym, a 19,13 procent indywidualnym. Do tej liczby należy jednak dodać akcje sprzedane dużym inwestorom. Taką kategorię Skarb Państwa zastosował po raz pierwszy. Są oni traktowani jako indywidualni. Ich udział w ofercie to 5,56 procent.

Fundusze nie wykazywały dużego zainteresowania, dlatego Skarb Państwa ich kosztem zwiększył pulę dla drobnych graczy. Początkowo było 15 procent akcji, ostatecznie - 24,69 procent.

- _ Widać, że wśród funduszy inwestycyjnych nie było bardzo dużego popytu. Na giełdzie są już notowane spółki energetyczne, więc inwestorzy instytucjonalni nie musieli się bić o akcje jeszcze jednej _ - tak komentuje sytuację w rozmowie z Money.pl Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao SA.

Jaka cena na debiucie?

Analitycy od pewnego czasu studzili optymistyczne nastroje. Apetyty, w szczególności inwestorów indywidualnych, są rozbudzone po bardzo udanych debiutach dwóch spółek powiązanych z branżą kolejową. PKP Cargo w pierwszych minutach debiutu zyskało prawie 18 procent. Podobnie było ze spółką Newag, w przypadku której wzrost osiągnął 20 procent.

- _ Oczekuję udanego debiutu, aczkolwiek z pewnością nie będzie on tak dobry jak w przypadku PKP Cargo. Sądzę, że w pierwszym dniu notowań za akcje Energi trzeba będzie zapłacić 17,5-18 złotych _ - prognozuje Marcin Kiepas, dyrektor działu analiz w Admiral Markets.

Sięgając dalej w przeszłość widać, że spółki energetyczne nie zaliczały spektakularnych wzrostów w dniu debiutu. Przykładowo spółka Tauron spadła o 1,55 procent.

- _ Wówczas cykl koniunkturalny powodował, że napływ do funduszy akcyjnych był niewielki. Teraz jest nieco większy. Debiut Energii będzie stosunkowo słaby, ale nie na tyle, aby nie wygenerować paru procent wzrostu. W pierwszym dniu notowań można się spodziewać około 6-7 procent _ - uważa Paweł Cymcyk, analityk ING TFI.

Porównując cenę akcji spółki z innymi firmami energetycznymi notowanymi na warszawskiej giełdzie, ich wartość okazuje się dość mocno przeszacowana. Pokazuje to zestawienie z trzema innymi firmami z branży. Do porównania zastosowano wskaźnik cena-zysk, obrazujący cenę akcji przypadającą na jednostkę zysku, a także wskaźnik cena do przychodów oraz cena do wartości księgowej. Ze wskaźników dotyczących trzech pozostałych spółek z branży wyciągnięto średnią.

Wskaźniki finansowe dla spółek energetycznych z GPW
* arytmetyczna średnia wskaźników trzech spółek - PGE, Taurona i Enei Źródło: Money.pl na podstawie raportów finansowych spółek oraz prospektu emisyjnego Energi, wyniki finansowe za cztery ostatnie kwartały, ceny zamknięcia z 9. grudnia
C/Z C/P C/WK
PGE 10,60 1,02 0,74
Tauron 5,92 0,40 0,47
Enea 9,43 0,73 0,61
srednia* 8,65 0,72 0,61
Energa 13,08 0,6 0,89

Jeżeli nie wzrost ceny, to może dywidenda?

Skoro prognozowany wzrost na debiucie ma być nieznaczny, to na czym mogą zarobić akcjonariusze? Zgodnie z informacjami, jakie podawała spółka przed debiutem, mogą liczyć na sporą dywidendę za 2013 rok. Kwota jaką ma zarekomendować zarząd, to maksymalnie 400 milionów złotych. Zgodnie z zapewnieniami dywidenda ma stanowić około 92 procent zysku netto.

Prezes Mirosław Bieliński uważa, że taki scenariusz jest możliwy głównie z powodu polepszających się wyników finansowych.

-_ W ciągu ostatnich kilku lat nasz zespół wykonał dużą pracę, którą widać między innymi w rosnących wynikach finansowych. Nadal widzimy możliwości dalszego podnoszenia efektywności na przykład w dystrybucji energii. Istotną wartością jest dla nas zdolność do wypłacania akcjonariuszom wysokich dywidend _- komentuje prezes zarządu Energa.

Spółka posiada aktualnie 2,9 miliona klientów. Jej działalność to dystrybucja, wytwarzanie oraz obrót energią elektryczną. Sieć dystrybucyjna obejmuje swoim zasięgiem blisko 25 procent powierzchni kraju. Duża uwaga spółki jest skupiona na energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. W 2012 roku łączna zainstalowana moc OZE (odnawialnych źródeł energii) przyłączonych do sieci dystrybucyjnej wyniosła 36 procent łącznej mocy OZE w Polsce.

Wśród najnowszych inwestycji Energi możemy zaliczyć zamówienie 450 tysięcy inteligentnych liczników. Pod koniec listopada 10 procent klientów spółki miało zainstalowane takie urządzenia. Po ich uruchomieniu mieszkańcy mogą sprawdzać bieżące zużycie energii w portalu internetowym, a także przez aplikacje mobilne. System daje również możliwość przekazywania sprzedawcom danych do fakturowania klientów za bieżące zużycie. Dzięki temu rozwiązaniu będzie można odejść od prognozowanego zużycia. Odczyt czy zmiana taryfy nie wymaga wizyt przedstawicieli firmy. Licznik można bowiem zdalnie załączyć i odłączyć.

Perspektywy rynku energii w Polsce

- _ Zakładam, że w perspektywie 12-24 miesięcy kurs Energi będzie stabilizował się blisko 18 złotych _ - uważa Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.

Pomimo że analitycy nie prognozują wielkich wzrostów spółek energetycznych, to przed samym rynkiem energetycznym w Polsce nie gromadzą się czarne chmury. Spożycie energii będzie bowiem nadal rosnąć.

- _ Konsumpcja energii w Polsce systematycznie rośnie. W ostatnim dziesięcioleciu tylko w roku 2009 i 2012 obserwowaliśmy spadek zużycia. Tendencja ta jest związana przede wszystkim z produkcją przemysłową. Z pewnością możemy oczekiwać wzrostu, kwestia jest tylko skali. Powinna wynieść około dwa procent rocznie _ - mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE.

Nie grozi nam również niedobór prądu. Jeśli nawet nastąpi, to najwcześniej w latach 2016-1017.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)