Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Der Spiegel": czekając na Trumpa, Rosja gra na czas ws. Ukrainy

3
Podziel się:

- W negocjacjach na temat sytuacji we wschodniej Ukrainie Rosja gra na czas, licząc na bardziej pojednawcze wobec Kremla stanowisko nowego prezydenta USA Donalda Trumpa - pisze w sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel". Niemcy obawiają się całkowitego fiaska rozmów

"Der Spiegel": czekając na Trumpa, Rosja gra na czas ws. Ukrainy
(AP/FOTOLINK/EAST NEWS)

.

"Moskwa dostrzega w zmianie władzy w Białym Domu szansę i wykazuje obecnie jeszcze mniejsze niż dawniej zainteresowanie kompromisem" - piszą autorzy materiału opublikowanego w wydawanym w Hamburgu tygodniku.

Ich zdaniem Moskwa liczy na to, że Trump wykluczy raz na zawsze możliwość przyjęcia Ukrainy do NATO, a ponadto zatroszczy się o zniesienie sankcji wobec Rosji.

"Der Spiegel" zauważa, że Berlin bardzo obawia się takiego rozwoju wydarzeń. Do końca stycznia UE musi zdecydować, czy przedłuży restrykcje wobec Rosji, być może nastąpi to już w grudniu. "Co stanie się, gdy Trump po objęciu urzędu 20 stycznia zniesie amerykańskie sankcje i dogada się z Rosją ponad głowami Europejczyków?" - pytają autorzy. "Obawiamy się, że na koniec zostaniemy sami z tym pasztetem" - powiedział "Spieglowi" anonimowy przedstawiciel rządu w Berlinie.

"Dla Moskwy byłaby to komfortowa sytuacja: zamrożony konflikt jak w Naddniestrzu, de facto niezależna wschodnia Ukraina, nieuznawana przez zagranicę, lecz pod względem ekonomicznym i wojskowym całkowicie zależna od Rosji. A UE musiałaby pogodzić się z tym status quo" - czytamy w "Spieglu".

W takiej sytuacji nie wiadomo, czy negocjacje w gronie czwórki normandzkiej miałyby sens. Na pytanie, czy porozumienie z Mińska ma przed sobą przyszłość, szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow odpowiedział po zakończeniu ostatniej tury rozmów: "To dobre pytanie" i dodał, że na razie nie może na nie odpowiedzieć.

"Der Spiegel" pisze przy okazji o "rozpaczliwych" próbach prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki uratowania procesu mińskiego. Redakcja nawiązuje do jego oświadczenia dla prasy po ostatnim, zorganizowanym w październiku w Berlinie szczycie grupy normandzkiej. Prezydent Ukrainy powiedział wówczas, że ustalił z Angelą Merkel, Francois Hollande'em i Władimirem Putinem stworzenie pod auspicjami OBWE "uzbrojonej misji policyjnej" dla Donbasu. Poroszenko prawdopodobnie wymyślił tę historię, by stworzyć wrażenie, że rozmowy przyniosły jakiś rezultat - zauważają autorzy materiału.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
krk225
7 lat temu
A w co gra rząd ukraiński? Minęło już dwa lata od czasu gdy zgodnie z porozumieniem mińskim, Ukraińcy mieli znowelizować konstytucję i przeprowadzić wybory w Donbasie i Ługańsk. Jak widać ze względu na przewidywany rezultat pokojowego rozwiązania kryzysu, Kijów dalej brnie w próbach siłowego rozwiązania. Ostatnio przeczytałem o dostawach śmiercionośnej broni na Ukrainę, a więc możemy spodziewać się kolejnych ofiar i będzie to rezultat amerykańskiego wsparcia.
wlad
7 lat temu
nie muszą czekac.... Krym taki sam Ruski jak Ukraiński... efekt deliryktycznych działań Chruszczowa... historycznie była wielka Rosja , która pokonała chanat krymski, który wytłukł autochtonów...jak to w historii...
yeti :)
7 lat temu
Wiec Wielka Stopa he he he nie wie co zrobić.