Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Emil Wąsacz w rękach CBŚ za prywatyzację PZU

0
Podziel się:

Były minister skarbu Emil Wąsacz zatrzymany przez CBŚ. Chodzi o nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU.

Emil Wąsacz w rękach CBŚ za prywatyzację PZU
(PAP/ Tomasz Gzell)

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali na Śląsku byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza. Prokuratura o szczegółach sprawy poniformuje na specjalnej konferencji prasowej.

Zatrzymanie ma związek z postępowaniem w sprawie nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU. Informację tę potwierdził rzecznik prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Krzysztof Trynka. Do zatrzymania doszło około godziny 7.00.

Jeszcze dzisiaj Emila Wąsacza ma przesłuchać Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku, która
Trynka:Zatrzymanie jest związane z prywatyzacją PZU od stycznia zeszłego roku prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowosci przy prywatyzaci PZU. Chce ona między innymi ustalić, czy w 1999 roku złamane zostało prawo przy sprzedaży 30 procent akcji PZU konsorcjum Eureko i ówczesnemu BIG Bankowi Gdańskiemu. Emil Wąsacz ma usłyszeć zarzuty jeszcze dzisiaj.

Umowę sprzedaży zawarł Emil Wąsacz, ówczesny minister skarbu w rządzie Jerzego Buzka. W lipcu zeszłego roku Sejm przyjął wniosek o postawienie Wąsacza przed Trybunałem Stanu. Zarzuty obejmują niedopełnienie obowiązków przy prywatyzacji Domów Towarowych Centrum, Telekomunikacji Polskiej oraz PZU.

Resort sprawiedliwości zapowiada specjalną konferencję prasową, w
Sadowski:Każdemu ministrowi skarbu możemy postawić zarzuty związku z zatrzymaniem byłego ministra.

Członek sejmowej komisji śledczej ds. prywatyzacji PZU Jan Bury z PZU powiedział w rozmowie z TVN24 "w tym zatrzymaniu nie ma przypadku. Emil Wąsacz jest głównym bohaterem »afery PZU«".

Roman Giertych powiedział "oczekuję od prokuratury, że wystąpi na drogę cywilnoprawną w sprawie unieważnienia prywatyzacji PZU".

Andrzej Sadowski z Centrum imienia Adama Smitha uważa, że zatrzymanie byłego ministra skarbu Emila Wąsacza to konsekwencja braku przejrzystych zasad prywatyzacji sektora państwowego.

Według ekonomisty, z braku jednoznacznych zasad wynika tak wiele rozbieżnych ocen ministrów, którzy przeprowadzają procesy prywatyzacyjne.

Z kolei Dominikę Wielowieyską z Gazety Wyborczej dziwi spektakularność akcji. Dziennikarka przypomniała, że śledztwo w sprawie prywatyzacji PZU toczy się już od dawna. Zdaniem Wielowieyskiej, zarzuty wobec byłego ministra skarbu mogą być oparte na wnioskach sejmowej komisji śledczej do spraw prywatyzacji PZU.

Dziennikarka przypomniała, że polscy prokuratorzy wielokrotnie jeździli do
Wielowieyska:Prokuratura b.energicznie zabrała się za to śledztwoPortugali, nawiązywali kontakty z innymi prokuratorami w Europie. Przypuszcza ona, że być może znalazły się jakieś ważne dowody w sprawie prywatyzacji PZU.

Zdaniem Dominiki Wielowieyskiej, nie należy łączyć sprawy, którą bada gdańska prokuratura z zarzutami, jakie przyświecały autorom wniosku o postawienie Emila Wąsacza przed Trybunałem Stanu.

Dominika Wielowieyska dodała, że nie widzi następnych kandydatów do zatrzymania przez prokuraturę w związku z nieprawidłowościami przy prywatyzacji PZU.

Prokratura poinformuje o nieprawidłowościach przy prywatyzacji PZU na specjalnej konferencji prasowej zaplanowanej na godzinę 13:00.

Tymczasem posłowie w środę mają zapoznać się z raportem komisji śledczej do zbadania prywatyzacji PZU, przygotowanym w poprzedniej kadencji Sejmu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)