"(...)...powiedział BYŁY prezes URE"! To wiele tłumaczy bo to właśnie URE nadzoruje operatorów i reguluje kwestie czasu wyłączeń. Od br. URE dodatkowo rozliczać będzie osiągane przez OSD współczynniki SAIDI&SAIFI, co bezpośrednio będzie miało wpływ na wysokość dokapitalizowania spółek w kolejnych latach. I tym sposobem za słabe wyniki OSD otrzyma mniej środków na modernizacje, remonty i nowe inwestycje, które pozwalaja ograniczac czas przerw w dostawach prądu. Żeby wykonać remonty niestety niezbędne są wyłączenia. Skala wyłączeń jest proporcjonalna do zaniedbań z ostatniej dekady, w której niektóre spółki dystrybucyjne nie robiły "spektakularnych postepów". Błedne koło, teraz BYŁY prezes pozwala sobie na żale!? A co prezes URE powie na to że spółki są źle zarządzane, decyzje podejmowane przez niekompetentnych pracowników, którzy maja głęboko w poważaniu klientów, a kumoterskie układy działają na niekorzyść skarbu Państwa! OSD inwestuje w rozwiązania, które na zachodzie wyszły z uzycia, ale lobby korporacyjne w Polsce ma się świetnie. Stan infrastruktury dystrybucyjnej w wielu miejscach ciągle jest tragiczny, a jak dochodzi do remontu to wybiera sie rozwiązanie w sposób kompletnie nieprzemyślany! Stan polskiej energetyki jest tylko trochę lepszy od górnictwa! Rozrosnięte struktury i brak odpowiedniej koordynacji tej strategicznej gałęźi gospodarki nie pozwala na zbudowanie dobrej i długofalowej koncepcji operacyjnej, wobec której ludzie mogli by doczekać czasów, kiedy zapomną o świeczkach.