Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Euro 2012 nie jest zagrożone. "Jedynie" z drogami może być źle

0
Podziel się:

Prezydent oficjalnie potępił też związkowców za zapowiedzi protestów oraz za ostatnią blokadę Sejmu.

Euro 2012 nie jest zagrożone. "Jedynie" z drogami może być źle
(prezydent.pl/GFDL)

_ - Nie ma sygnałów świadczących o istnieniu realnego zagrożenia zewnętrznego podczas Euro 2012 _ - powiedział dziś prezydent Bronisław Komorowski. Zaapelował też o przesunięcie _ radykalnych form protestów _ politycznych i społecznych na czas po turnieju.

Prezydent uczestniczył w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która dyskutowała o systemie bezpieczeństwa podczas mistrzostw Europy, które od 8 czerwca do 1 lipca odbędą się na boiskach Polski i Ukrainy. Drugim tematem obrad był rozpoczynający się w niedzielę szczyt NATO w Chicago.

Nawiązując do informacji nt. turnieju, którą przedstawili członkowie rządu, prezydent powiedział: _ Te referaty, w moim przekonaniu, wskazują na to, że po pierwsze nie ma żadnych sygnałów świadczących o istnieniu realnego zagrożenia zewnętrznego, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w czasie Euro 2012 w naszym kraju _.

Komorowski dodał, że przyjął do wiadomości, iż służby podległe MSW, także wojsko, meldują gotowość do zabezpieczenia turnieju oraz całego kraju podczas mistrzostw. O gotowości swoich służb szef MSW poinformował wczoraj.

Zdaniem prezydenta wyraźnie widać, że _ potencjalnym źródłem problemów _ w trakcie Euro mogą być kwestie związane z komunikacją. W tym kontekście prezydent powiedział, że organizatorzy spodziewają się napływu licznych kibiców z Czech, którzy zamierzają oglądać mecze swojej reprezentacji we Wrocławiu. Jak tłumaczył Komorowski, kibice ci nie planują noclegów w Polsce, lecz powrót do domów.

_ - To może być pewnym źródłem problemów, co oznacza konieczność mobilizowania większych sił i środków, także w zakresie regulowania ruchem, stworzenia gwarancji bezpieczeństwa tam, jak i w strefach pobytu kibiców z różnych krajów Europy i świata _ - powiedział prezydent.

Komorowski podczas briefingu w Pałacu Prezydenckim apelował o przesunięcie radykalnych form protestów politycznych i społecznych na czas po mistrzostwach. _ - Przebieg Rady Bezpieczeństwa Narodowego, informacje, które uzyskałem, skłaniają mnie do ponownego wystąpienia, ponownego zaapelowania o to, abyśmy wspólnymi siłami zadbali, aby bezpieczeństwo imprezy masowej, bardzo ważnego wydarzenia sportowego, ważnego z punktu widzenia promocji, przebiegało w sposób jak najmniej zakłócony przez emocje wewnętrzne _ - powiedział prezydent.

_ - Apelowałem o to, aby wszyscy potencjalni organizatorzy różnych protestów - politycznych, społecznych - przemyśleli możliwość przesunięcia wszelkich radykalnych form protestu na okres po rozgrywkach Euro 2012 _ - powiedział Komorowski.

Ocenił też, że _ rzeczą dla Polski absolutnie niedobrą _ byłaby konieczność kierowania sił porządkowych do innych wydarzeń niż związane z turniejem, np. zabezpieczenia manifestacji. Rozdzielenie sił porządkowych - ocenił prezydent - zmniejszyłoby bezpieczeństwo w całym kraju.

Prezydent powiedział, że podczas Euro, gdy uwaga opinii publicznej będzie zwrócona na turniej, tempo i ostrość życia politycznego ulegną obniżeniu, więc zapewne nie będzie nowych powodów do demonstrowania.

W tym kontekście prezydent nawiązał do blokady Sejmu, zorganizowanej w miniony piątek przez NSZZ _ Solidarność _. Solidarność protestowała przeciwko zmianom w systemie emerytalnym. _ - To jest rzecz nieprawdopodobnie groźna. To po raz pierwszy się zdarzyło, że w moim przekonaniu przekraczając prawo, organizatorzy demonstracji ostentacyjnie zablokowali jeden z istotnych elementów władzy państwa polskiego _ - powiedział prezydent.

Działania związkowców prezydent nazwał _ przekroczeniem normalnej, zdrowej i potrzebnej w każdej demokracji zasady prawa do demonstracji _. - _ Można i trzeba demonstrować, jednak w zgodzie z przepisami prawa i bez anarchizowania życia publicznego w Polsce _ - ocenił Komorowski.

Nawoływał też do szanowania polskiej demokracji, której przejawem jest swobodne funkcjonowanie parlamentu. _ - W tym wypadku próbowano, i na pewien czas skutecznie, ubezwłasnowolnić serce polskiej demokracji. To jest rzecz absolutnie nie do zaakceptowania _ - podkreślił prezydent. W tej sprawie opowiedział się za _ ostrymi decyzjami _ władzy wykonawczej.

Czytaj więcej w Money.pl
Na Euro będziemy jeździć po placach budowy Teraz samochody będą mogły być wpuszczane na drogi, które nie są do końca zbudowane. To specjalne rozwiązanie na Euro 2012.
Prezydent żąda od Ukrainy zmiany prawa. Tak walczy o Tymoszenko - _ To przepisy rodem z poprzedniego ustroju, które są źródłem złych pokus i decyzji _ - mówił Bronisław Komorowski.
Prezydent apeluje: Wróćmy do średniowiecza "Najważniejszym punktem odniesienia powinno być dobro Rzeczypospolitej" - podkreślił prezydent.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)