Grecja, Hiszpania i Cypr - sytuacja w tych krajach głównym tematem spotkania ministrów finansów strefy euro w Brukseli. Madryt i Nikozja poprosiły o międzynarodowe wsparcie, natomiast Ateny czekają na kolejną transzę pożyczki.
Ministrowie finansów eurolandu omówią raport unijnych ekspertów, którzy byli w Grecji i oceniali postępy we wdrażanych reformach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że są zaległości z powodu kryzysu politycznego. A to odwleka decyzję o przekazaniu kolejnej transzy pożyczki.
Hiszpania dopiero czeka na pozytywną decyzję o przyznaniu pakietu pomocowego i ona, w przeciwieństwie do Grecji, poprosiła tylko o pomoc dla banków. Strefa euro na razie zadeklarowała wsparcie w wysokości do stu miliardów euro.
Jeśli chodzi o Cypr, to szacuje się, że będzie potrzebował 10 miliardów euro pomocy, też głównie dla banków które boleśnie odczuły grecki kryzys. Rząd w Nikozji obawia się jednak, że za finansowe wsparcie będzie musiał wdrożyć program znacznych oszczędności i podnieść najniższy w Unii, 10-procentowy podatek od firm. Poprosił więc też o pomoc Rosję - wniosek o 5 miliardów euro pomocy wpłynął już do Moskwy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Na hiszpańskiej giełdzie spadki. O ile? Od rana akcje straciły średnio 3,1 procent. Z kolei 10-letnie obligacje po raz kolejny wkroczyły w tzw. strefę ryzyka. | |
Poprosili o 5 mld euro. Co dadzą w zamian? Prezydent Cypru uważa Rosję za dobrego partnera. Zobacz, na co jest się w stanie zgodzić w zamian za pożyczkę. | |
Przełom w UE. Wiemy, co czeka te kraje Te kraje domagały się pilnych interwencji, by obniżyć ich koszty długu. Dlatego blokowali inne decyzje. |