Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fala plajt na niespotykaną skalę. Będzie gorzej

0
Podziel się:

Upadło aż o ponad 30 proc. więcej firm niż przed rokiem. Eksperci prognozują wzrost upadłości i wskazują najbardziej zagrożone branże i regiony.

Fala plajt na niespotykaną skalę. Będzie gorzej
(Stangot/Dreamstime)

Z danych pochodzących z Monitora Sądowego i Gospodarczego wynika, iż sądy gospodarcze w lipcu 2013 r. ogłosiły upadłość 94 przedsiębiorstw. Było to aż o 34,3 proc. więcej niż w lipcu 2012 r., w którym zanotowano 70 upadłości oraz o 10,6 proc. więcej niż w czerwcu 2013 r., w którym upadło 85 podmiotów.Takie wnioski płyną z raportu Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, która monitoruje polski rynek.

W lipcu 2013 r. najwyższe natężenie upadłości wystąpiło w województwie zachodniopomorskim (2,47 proc.) i dolnośląskim (2,12 proc.). Najmniejsze natężenia upadłości odnotowano
w województwach lubelskim (0,83 proc.) i świętokrzyskim (0,99 proc.).

Pogorszenie sytuacji zanotowano w ośmiu województwach. Największą skalę pogorszenia w ciągu miesiąca zanotowano w województwie lubuskim (z 1,28 proc. na 1,51 proc.). Sytuacja poprawiła się w sześciu województwach z czego najbardziej w województwie podlaskim (z 1,16 proc. na 1,08 proc.) i wielkopolskim (z 1,32 proc. na 1,24 proc.). Nadal wysoki poziom bankructw można zaobserwować w branżach: budowlanej, produkcji wyrobów z papieru oraz kulturze, rozrywce i rekreacji.

W lipcu odnotowano rekordową ilość upadłości w jednym miesiącu od rozpoczęcia kryzysu w 2008 r. Nie należy wykluczyć, iż w następnych miesiącach ten rekord będzie jeszcze parokrotnie bity. Jednakże nie warto tym faktem się przerażać, gdyż jest on echem fatalnych wyników gospodarki z ostatnich miesięcy zeszłego roku.

Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej obniżyła podstawową stopę procentową z poziomu 4,75 proc. do poziom 2,50 proc., powodując obniżenie kosztów kredytowania dla przedsiębiorstw jak i zmniejszając raty kredytów dla osób fizycznych, które dzięki temu będą mogły zwiększyć wydatki konsumpcyjne. Również ostatnie wyniki gospodarcze wskazują (np. produkcja sprzedana przemysłu), że koniunktura ustabilizowała się i istnieją przesłanki ku temu by twierdzić, że najgorsze mamy za sobą. Dużą rolę w poprawie kondycji gospodarki odgrywa eksport, ponieważ przedsiębiorcy ze strefy euro poszukując tańszych poddostawców w okresie kryzysu nawiązują współpracę z polskimi przedsiębiorcami, odkrywając, że ich wyroby są nie tylko są tańsze, ale są również bardzo dobrej jakości.

KUKE prognozuje, iż w całym roku liczba upadłości przekroczy 1150 i wyniesie około 1157 wszystkich przedsiębiorstw, czyli 31,9 proc. więcej niż w 2012 roku.

Źródło: KUKE

Upadłości wśród małych firm i spółekW ostatnim miesiącu udział firm prowadzonych w postaci indywidualnej działalności gospodarczej w liczbie podmiotów, których upadłość ogłoszono wynosił 24 proc. Jest to nieco wyższy poziom niż zwykle, gdyż średni poziom udziału tych firm w ogóle upadłości w ciągu ostatniego roku plasował się na poziomie około 23 proc. W ostatnim miesiącu 23 osoby zakończyły prowadzenie indywidualnej działalności gospodarczej ze względu na niewypłacalność. Było to o 10 proc. więcej niż w czerwcu, w którym upadło 21 takich firm, jak również o 35 proc. więcej niż w lipcu 2012 r. kiedy upadło ich 17.

W lipcu ogłoszono upadłość 71 przedsiębiorstw prowadzących działalność gospodarczą w formie spółek prawa handlowego. W zeszłym miesiącu upadło ich 64, co oznacza miesięczny wzrost o 10,9 proc. W stosunku do lipcu ub. r., w którym upadło 53 firm, wynik jest większy o 34,0 proc.

Upadłości w minionym rokuW ciągu ostatnich dwunastu miesięcy (sierpień 2012 r. - lipiec 2013 r.) na skutek niewypłacalności, działalność gospodarczą zakończyło 939 przedsiębiorstw. Suma upadłości z ostatnich dwunastu miesięcy po czerwcu okazała się o 2,6 proc. wyższa od zanotowanej na koniec czerwca (915). Przed rokiem tj. w lipcu 2012 r. roczna krocząca suma upadłości wynosiła 793. Wynik bieżący jest więc o 18,4 proc. gorszy. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, najmniejszą liczbę upadłości w pojedynczym miesiącu ogłoszono we wrześniu (52 firmy). Największą liczbę upadłości w pojedynczym miesiącu ogłoszono w bieżącym miesiącu.

Źródło: KUKE

Natężenie upadłości w poszczególnych branżachStosunek upadłości przedsiębiorstw w odniesieniu do liczby średnich i dużych firm obecnych na rynku kształtował się w lipcu 2013 r. na poziomie 1,85 proc.

Mimo obniżenia poziomu natężenia upadłości z 4,91 proc. do 4,49 proc. pierwsze miejsce wśród branż o wysokim natężeniu upadłości wciąż zajmuje branża, której podmioty zajmują się działalnością związaną z kulturą, rozrywką i rekreacją. Za wysoki poziom upadłości w tej grupie można obarczyć głównie podmioty związane z działalnością rekreacyjną. Popyt na ich usługi jest szczególnie wrażliwy na wahania kondycji finansowej gospodarstw domowych.

Natężenie upadłości branży budowlanej uległo zwiększeniu w ciągu miesiąca do poziomu 3,55 proc. Dla porównania w analogicznym okresie 2012 r. wynosiło ono 2,79 proc. W ciągu miesiąca zauważalnie podniósł się poziom natężenia upadłości w branży produkcji wyrobów z drewna z 1,65 proc. w czerwcu do 1,92 proc. w lipcu.

Natężenie upadłości wśród firm meblarskich w ciągu miesiąca zmniejszyło się z 2,98 proc. do 2,66 proc. W zeszłym roku w analogicznym okresie wynosiło ono 1,12 proc. Zaznaczmy, iż w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie upadł żaden podmiot produkujący meble. Można mieć nadzieję, iż ta branża ma za sobą najgorsze. Meblarstwo jest branżą wyjątkowo proeksportową, dzięki czemu w sytuacji spowolnienia w kraju może liczyć na popyt z rynków zagranicznych.

Przed rokiem w lipcu 2012 r. największe natężenie upadłości dotyczyło produkcji pozostałego sprzętu transportowego (3,86 proc.), branży poligraficznej i reprodukcyjnej (3,69 proc.), budownictwa (2,79 proc.) oraz wytwarzania i przetwarzania koksu i rafinacji ropy naftowej (2,43 proc.). W lipcu 2013 r. zerowe natężenie upadłości wystąpiło wśród firm zajmujących się produkcją pojazdów samochodowych i części, branży farmaceutycznej oraz branży związanej z wytwarzaniem i przetwarzaniem koksu i rafinacji ropy naftowej.

W zestawieniu z lipcem 2012 r. istotny spadek natężenia upadłości widoczny był m.in. w branży związanej z wytwarzaniem i przetwarzaniem koksu i rafinacji ropy naftowej (0,00 proc. wobec 2,43 proc.), produkcją pozostałego sprzętu transportowego (1,97 proc. wobec 3,86 proc.) oraz poligrafią
i reprodukcją (0,92 proc. wobec 3,69 proc.).

Natężenie upadłości w zależności od regionówW czerwcu 2013 r. najwyższy stosunek upadłości przedsiębiorstw w odniesieniu do liczby średnich i dużych firm w danym województwie nastąpił w województwie zachodniopomorskim i wynosił 2,47 proc. Następne w kolejności województwa charakteryzujące się najwyższym natężeniem upadłości w Polsce to województwo dolnośląskie (2,12 proc.) i województwo pomorskie (1,52 proc.). Najmniejsze natężenia upadłości odnotowano w województwach lubelskim (0,83 proc.) i świętokrzyskim (0,99 proc.). Natężenie upadłości uległo zwiększeniu w ośmiu województwach. Największe pogorszenie zanotowano w województwie lubuskim, w którym natężenie upadłości wzrosło w ciągu miesiąca z 1,28 proc. na 1,51 proc.

Spowodowało to przesunięcie się województwa lubuskiego z 6 na 4 pozycję pod względem największej liczby upadłości. Natężenia upadłości w województwach świętokrzyskim i lubelskim nie uległo zmianie. Sytuacja poprawiła się w sześciu województwach, z czego najbardziej w województwie podlaskim (z 1,16 proc. na 1,08 proc.) i wielkopolskim (z 1,32 proc. na 1,24 proc.).

To będzie tragiczny rok?Przy założeniu obniżenia tempa wzrostu gospodarczego w bieżącym roku do poziomu 1,3 proc. oraz obniżenia wskaźnika rentowności obrotu netto firm do 2,0 proc. prognozujemy, iż w całym 2013 roku może ogłosić upadłość około 284 firm prowadzonych w postaci indywidualnej działalności gospodarczej, czyli 46,4 proc. więcej w stosunku do 2012 roku (194 upadki). W drodze prawa upadłościowego i naprawczego zakończy działalność 873 spółek prawa handlowego (w 2012 r. 683 upadki), co stanowić będzie wzrost o 27,8 proc.

Źródło: KUKE

W całym 2013 roku liczba upadłości przekroczy 1150 i wyniesie około 1157 wszystkich przedsiębiorstw, czyli 31,9 proc. więcej niż w 2012 roku.

Czytaj więcej w Money.pl
Szokujące prognozy. Może upaść ponad 1300 firm To o 50 procent więcej niż w zeszłym roku. Sprawdź, w których branżach poziom bankructw jest najbardziej niepokojący.
Sprawdź, ile firm chce zwiększyć zatrudnienie 20 procent firm planuje w ciągu najbliższych sześciu miesięcy zwiększyć zatrudnienie. 13 procent przedsiębiorstw zamierza je zmniejszyć.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)