Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Krzyżaniak
|

Od 20 lat nie byliśmy tak spokojni o finanse. Jednak na luksus stać tylko co pięćdziesiątego z nas

15
Podziel się:

Prawie jedna trzecia Polaków (30 proc.) jest spokojna o swoje finanse. To największy odsetek od 20 lat - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Biedy obawia się nieco mniej, bo 27 proc. badanych. To także rekord dwudziestolecia.

Od 20 lat nie byliśmy tak spokojni o finanse. Jednak na luksus stać tylko co pięćdziesiątego z nas
(Pixabay.com/Domena publiczna)

42 proc. pytanych nie boi się biedy, choć martwi się, że sytuacja może się pogorszyć.

Co piąty Polak uważa, że jakoś sobie z biedą poradzi, a 6 proc. odczuwa wobec niej bezradność. Zdecydowana większość nie ma takich obaw, w tym ponad dwie piąte (42 proc.) nie boi się biedy, choć bierze pod uwagę pogorszenie sytuacji materialnej, a 30 proc. jest całkowicie spokojna o swoją finansową przyszłość.

Cieszy także fakt, że przybywa Polaków żyjących na ponadprzeciętnym poziomie - jest ich najwięcej od 24 lat. Polaków oceniających swoją sytuację finansową poniżej przeciętnej jest najmniej od 1993 r.

Ponad połowa ankietowanych (55 proc.) charakteryzując sposób gospodarowania pieniędzmi w swoich rodzinach twierdzi, że żyje im się średnio - starcza na co dzień, ale muszą oszczędzać na poważniejsze zakupy. Mniej więcej co czwarty ma większą swobodę w gospodarowaniu domowym budżetem: żyje mu się dobrze - starcza na wiele bez specjalnego oszczędzania (24 proc.) albo bardzo dobrze i może sobie pozwolić na pewien luksus (2 proc.). 17 proc. ankietowanych deklaruje, że żyje skromnie i na co dzień musi bardzo oszczędnie gospodarować. 2 proc. badanych określa życie swojej rodziny jak bardzo biedne i przyznaje, że nie starcza im na zaspokojenie podstawowych potrzeb.

Sytuacja finansowa badanych w dużym stopniu związana jest z poziomem wykształcenia. Wprawdzie we wszystkich kategoriach wyróżnionych ze względu na wykształcenie standard życia najczęściej określany jest jako przeciętny, jednak odsetki zadowolonych i niezadowolonych w poszczególnych kategoriach różnią się znacząco.

Więcej niż co trzeci badany z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym deklaruje, że jego rodzina żyje skromnie lub biednie, podczas gdy zaledwie co siedemnasty z wykształceniem wyższym tak właśnie charakteryzuje sposób gospodarowania pieniędzmi w swojej rodzinie. Z kolei ponad dwie piąte ankietowanych z wykształceniem wyższym i jedynie 16 proc. respondentów z wykształceniem podstawowym żyje na poziomie ponadprzeciętnym. Generalnie lepiej swój standard życia oceniają młodsi niż starsi ankietowani.

Poczucie zagrożenia biedą i jednocześnie bezradności wobec niej częściej niż pozostali deklarują badani źle oceniający sytuację materialną swoich gospodarstw domowych, z rodzin o najniższych dochodach per capita (nieprzekraczających 649 zł), ankietowani z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym oraz najstarsi respondenci, w wieku 65 lat i więcej.

Natomiast poczucie całkowitego bezpieczeństwa materialnego najczęściej wyrażają ankietowani zadowoleni z warunków materialnych swoich gospodarstw domowych - o dochodach wynoszących co najmniej 2000 zł na osobę, najmłodsi respondenci w wieku 18-24 lata, mieszkający w dużych miastach liczących 100-500 tys. mieszkańców oraz absolwenci wyższych uczelni.

Jedna trzecia badanych zadeklarowała, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zdarzały się sytuacje, że w ich gospodarstwach domowych brakowało na wydatki związane z wypoczynkiem (33 proc.), niewiele mniej w tym kontekście mówiło o zakupie sprzętu i rzeczy do wyposażenia domu (30 proc). Co szósty ankietowany stwierdził, że nie starczyło mu lub jego rodzinie na wydatki związane z leczeniem (17 proc.) i mniej więcej tyle samo - że w ich gospodarstwach domowych z przyczyn finansowych ograniczane były wydatki na życie kulturalne (16 proc).

Co ósmy respondent zadeklarował, że w jego rodzinie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy brakowało pieniędzy na zakup ubrania, butów (12 proc.), a niewielu mniej nie starczało na zakup żywności lub regulowanie opłat mieszkaniowych (po 10 proc.). Relatywnie niewiele rodzin musiało ograniczać zakupy środków czystości, wydatki na higienę osobistą (6 proc.) lub wydatki związane z nauką i kształceniem (5 proc. ogółu badanych, 7 proc. wśród respondentów mających pod swoją opieką dzieci do 18 roku życia).

Ponad dwie piąte ankietowanych (44 proc.) zadeklarowała, że w okresie ostatnich dwunastu miesięcy ich rodziny doświadczyły problemów z zaspokojeniem jakichś potrzeb, w tym jedna piąta badanych miała problemy z pokryciem wydatków w jednym bądź w dwóch spośród analizowanych obszarów (21 proc.), a więcej niż co piąty - w trzech lub więcej (23 proc.). Ponad połowa ankietowanych (56 proc.) deklaruje, że ich rodziny nie miały problemów z zaspokojeniem potrzeb w żadnej z uwzględnionych dziedzin.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo między 2 a 9 marca br., na liczącej 1020 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
punktwidzenia
7 lat temu
Słowo luksus dla każdego znaczy coś innego. Dla jednego najeść się do syta, dla drugiego luksusowa willa i samochód z kierowcą.
miś 23
7 lat temu
Większość ludzi żyje w biedzie tylko do tego się nie przyznają bo się wstydzą
maras21
7 lat temu
Skoro w Polsce jest tak dobrze, to dlaczego ludziom żyję się tak biednie i źle? A rozumiem - ze strony PIS jest to postrzeganie na zasadzie "im gorzej, tym lepiej". No tak - "rozumki" z IQ na poziomie zwiędłego tulipana. Czego innego się można po nich spodziewać?
maras21
7 lat temu
Czy jeżeli ktoś, kto jest obciążony długiem publicznym na kwotę prawie 30.000,00 PLN/obywatel kraju - przez zarządzanie nieudolnych polityków - i posiada do tego kredyt hipoteczny, i jeszcze np. samochód w kredycie/leasnigu może twierdzić, ze jest bogaty? Chyba w przykre doświadczenia życiowe...
alien
7 lat temu
Ciekawe kto prowadził te sondaże??? Pewne ktoś kto dostał zlecenie od "pisowca" albo w ogóle jest sfingowane po to aby zaciekawić czytelników, albo zapełnić witrynę...