Rozliczając PIT nie można opierać się jedynie na informacjach urzędników skarbówki. Pracownikom urzędów mylą się najczęściej metody rozliczania podatku od dochodów uzyskanych za granicą.
Według Rzeczpospolitej, podatnicy zwracający się o wyjaśnienia do pracowników fiskusa coraz częściej otrzymują błędne informacje o metodach rozliczania dochodów zagranicznych. Urzędnikom Irlandia myli się zazwyczaj z Irlandią Północną. Podczas, gdy pracujący w Irlandii stosować powinni metodę wyłączenia z progresją, podatnicy zatrudnieni w Irlandii Północnej, będącej częścią Zjednoczonego Królestwa muszą roliczać się według metody proporcjonalnego odliczenia.
Urzędnicy dokonują też często błędnej wykładni przepisów dotyczących Irlandia myli się urzędnikom z Irlandią Północną a rozliczanie szwedzkich dochodów z roku 2005 z metodą obowiązującą w 2006 z podatku od pracujących w Szwecji. Od początku 2006 roku zmieniła się polsko – szwedzka umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania. W związku z tym rozliczenia za rok ubiegły dokonuje się na podstawie proporcjonalnego odliczenia, natomiast dochody uzyskane w roku bieżącym rozliczać będziemy stosując wyłączenie z progresją. Jak twierdzi Rzeczpospolita, pracownicy fiskusa udzielając informacji o rozliczeniach szwedzkich dochodów często wprowadzają podatników w błąd.
Za prawidłowość rozliczenia odpowiada jednak podatnik, a nie udzielający błędnej informacji urzędnik skarbówki. Nie należy więc polegać na otrzymanych ustnych wyjaśnieniach, które dla urzędów nie są w żaden sposób wiążące. W przypadku, gdy zwracamy się o interpretację pisemną, nawet, jeśli jest ona błędna nie zostaniemy ukarani, jeśli się do niej zastosujemy.
Warto jednak pamiętać, że jeśli jesteśmy pewni, że wydano nam interpretację niezgodną z prawem, stosować się do niej nie musimy.