- _ Przejście na przedpłatę - to kontraktowa norma. I jeśli w najbliższym czasie dług nie zostanie uiszczony, może się stać tak, że nie zapłaciwszy zaliczki w listopadzie, pierwszego grudnia zacznie obowiązywać ten punkt umowy _ - powiedział dzisiaj wiceprzewodniczący zarządu rosyjskiego holdingu gazowego Walerij Gołubiew.
W jego opinii, ukraińskie władze postarają się zapłacić dług wobec Gazpromu, ponieważ Ukraina nie jest w stanie przejść na reżym przedpłaty. - _ Z mojego punktu widzenia, łatwiej jest znaleźć pieniądze _ - zaznaczył wiceprzewodniczący zarządu Gazpromu. Dodał też, że wprowadzenie przedpłaty byłoby niekorzystne dla obu stron.
Tym czasem Ministerstwo Energetyki i Przemysłu Węglowego Ukrainy oznajmiło, że Kijów liczy na uregulowanie kwestii płatności za gaz odebrany w sierpniu br. Szef resortu Eduard Stawycki powiedział w czwartek, że termin rozwiązania tej kwestii upływa właśnie dziś.
Zaznaczył też, że prezes koncernu Naftogaz Ukrainy miał do dyspozycji dwa dni na uregulowanie problemu. Stawycki dodał, że to w jaki sposób zostanie rozwiązana sprawa zależy od tego, jak zakończą się rozmowy. Nie skomentował natomiast wypowiedzi Walerija Gołubiewa, tłumacząc tym, że nie zdążył jeszcze się z nią zapoznać.
We wtorek rano szef Gazpromu Aleksiej Miller na spotkaniu z premierem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem powiedział, że Ukraina nie zapłaciła 882 mln dolarów za sierpniowe dostawy gazu, chociaż termin zapłaty przełożono do 1 października, czyli o ponad trzy tygodnie. _ Myślę, że w najbliższym czasie należy rozważyć kwestię zapłaty za gaz z góry, jak to przewiduje kontrakt _ - powiedział Miller, żądając szybkiej decyzji w tej sprawie. Rosyjski premier poparł tę propozycję.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Moskwa stawia twarde warunki Ukrainie Gazprom gotowy jest obniżyć ceny gazu dla Ukrainy pod warunkiem, że uzyska od Kijowa ustawowe gwarancje dzierżawy gazociągów nawet po zmianie władzy. | |
Gazprom żąda 7 mld euro od ukraińskiej firmy Miedwiediew podkreślił, że Ukraina sama naraziła sie na karę odbierając mniej gazu. | |
Pozycja Gazpromu w Europie upada. Dlaczego? Gazprom żąda zapłaty 7 mld dolarów od ukraińskiego Naftohazu za to, że nie odbiera ona od Rosji takich ilości gazu, jakie przewidziano w kontraktach. |