Kolumbia chce się otworzyć na inwestorów, oferując jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek Ameryki Łacińskiej oraz najlepszą od 30 lat sytuację pod względem bezpieczeństwa - podkreśliła dziś w Warszawie minister spraw zagranicznych Kolumbii MarĄa Angela Holguin.
Według prognoz na 2013 r. Kolumbia zajmie czwarte miejsce w Ameryce Łacińskiej pod względem wysokości PKB; kolumbijskie PKB wzrosło w 2012 r. o ok. 4 proc., a w bieżącym roku jeszcze się zwiększy - wskazała Holguin podczas wygłoszonego w Warszawie wykładu _ Kolumbia. Kraj możliwości _.
Jednym z priorytetów kolumbijskiego rządu jest pogłębianie współpracy z dotychczasowymi partnerami w regionie, ale również nawiązywanie stosunków gospodarczych i współpracy z innymi regionami świata, m.in. z krajami azjatyckimi czy Unią Europejską - powiedziała szefowa kolumbijskiej dyplomacji, która składa w Polsce oficjalną wizytę.
Rząd w Bogocie chce inwestować przede wszystkim w górnictwo, turystykę, infrastrukturę, nowoczesne technologie i alternatywne źródła energii - podkreśliła. Jako możliwe pola współpracy z Europą, w tym z Polską, wskazała przede wszystkim górnictwo i projekty infrastrukturalne.
Na szczycie Wspólnoty Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC) i UE 27 stycznia przywódcy ogłosili nowy sojusz strategiczny, zobowiązując się do promowania handlu i inwestycji. UE od lat pozostaje głównym inwestorem w państwach CELAC.
Uczestnictwo Kolumbii w regionalnych organizacjach gospodarczych, takich jak CELAC czy nowo utworzony Sojusz Pacyfiku, przyniesie krajowi nie tylko korzyści gospodarcze (np. zniesienie ceł), ale również zwiększy bezpieczeństwo jego granic - przekonywała minister spraw zagranicznych. Jako przykład podała współpracę z sąsiednią Wenezuelą w zwalczaniu zbrojnych partyzantek na słabo kontrolowanej granicy między tymi krajami.
W kontekście zwiększania bezpieczeństwa wewnętrznego minister Holguin wspomniała rozmowy pokojowe, jakie rząd od października ub. roku prowadzi z lewicową organizacją Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC). Jest to już czwarta próba zakończenia trwającego od lat 1960. konfliktu z FARC, w którym zginęło ok. 200 tys. ludzi.
Obecna inicjatywa ma większe szanse na powodzenie od tej sprzed 10 lat, ze względu na znaczne osłabienie lewicowej organizacji - zaznaczyła Holguin. Wskazała, że liczba bojowników FARC jest obecnie najniższa od powstania ruchu (mniej niż 8 tys. osób w porównaniu z 20 tys. w czasach świetności w latach 90.), a wojsko zabiło część jego dowódców. Ponadto - podkreśliła - rządowa polityka podnoszenia standardu życia mieszkańców odbiera FARC ideologiczne uzasadnienie ich działalności.
Wykład minister spraw zagranicznych Kolumbii odbył się w siedzibie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w Warszawie z inicjatywy PISM i ambasady Kolumbii w Polsce.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Niemieccy turyści w rękach porywaczy Dwaj podejrzani o szpiegostwo Niemcy od kilku tygodni znajdują się w rękach kolumbijskich partyzantów z Armii Wyzwolenia Narodowego (ELN). | |
W ataku armii zginęło 20 osób. Co z pokojem? Zabici to członkowie Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC). Zginęli na południowym zachodzie kraju. | |
Poszukają ropy w Kolumbii i Brazylii? Rozmowy o obecności koncernu w Ameryce Południowej trwają, ale mają charakter ogólny. Spółka nie wyklucza też wejścia do Libii, Algierii i Kurdystanu. |