Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grecja wciąż bez pomocy. Najpierw cięcia

0
Podziel się:

Kraje strefy euro naciskają na Grecję, by wreszcie zaczęła wprowadzać w kraju duże oszczędności. Na ulicach protesty, coraz więcej pracowników strajkuje.

Grecja wciąż bez pomocy. Najpierw cięcia
(PAP/EPA)

Grecja dostanie pomoc finansową od krajów Unii Europejskiej, ale tylko wówczas, gdy zdecyduje się na radykalne cięcia swoich wydatków. Głosowanie w tej budzące ogromny sprzeciw społeczny sprawie może mieć miejsce już dzisiaj.

Wbrew oczekiwaniom rynkowym ministrowie finansów krajów strefy euro nie zdecydowali się wczoraj na przyznanie Grecji 12 miliardów dolarów pomocy finansowej. Obiecali, że taka decyzja może zapaść podczas kolejnego posiedzenia na początku lipca. Warunkiem jest jednak wprowadzenie radykalnych oszczędności w tym kraju.

Strefa euro już nie ufa Grekom

[ ( http://static1.money.pl/i/h/120/t127864.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/grecy;i;amerykanie;trzesa;gieldami;co;na;to;gpw,82,0,852818.html) Grecy i Amerykanie trzęsą giełdami. Co na to GPW?
- _ Te działania powinny zapewnić, że Grecja będzie kontynuować zmiany w finansach publicznych i reformować gospodarkę, by stworzyć warunki do stabilnego rozwoju i nowych miejsc pracy. Po zgodzie greckiego parlamentu i na podstawie raportu Komisji, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, eurogrupa zweryfikuje, czy wszystkie warunki zostały spełnione _ - powiedział unijny komisarz ds. gospodarczych Olli Rehn.

Plan oszczędnościowy przewidujący ograniczenie wydatków, reformę finansów publicznych i prywatyzację, czyli wyprzedaż majątku narodowego ma przynieść 50 miliardów euro. Te bolesne reformy i działania Grecja powinna była wdrożyć rok temu, gdy dostała pierwszą pomoc. Ponieważ tego nie zrobiła, to na kolejne wsparcie będzie musiała poczekać kilka tygodni.

A może lepiej, by Grecja zbankrutowała?

Tymczasem władze w Atenach potrzebują pomocy natychmiast. 12 miliardów euro mają jej pomóc spłacić bieżące zobowiązania. Ta kwota nie wystarczy natomiast, by postawić na nogi gospodarkę, odzyskać zaufanie inwestorów i powrócić na rynki. Konieczny więc będzie drugi pakiet finansowy. Mówi się, że wyniesie on od 90 do 120 miliardów euro, czyli niemal drugie tyle, co pierwsza pomoc udzielona w ubiegłym roku. Dlatego wśród ekonomistów i inwestorów nie brakuje również głosów, że Europa powinna pozwolić Grecji upaść. Takiego zdania jest między innymi znany inwestor Jim Rogers.

Zobacz także: Jim Rogers: Bankructwo Grecji dobre dla strefy euro

Według niego bankructwo Grecji, której gospodarka to zaledwie 2 procent strefy euro, byłoby dobre dla całego Eurolandu i wspólnej waluty, paradoksalnie prowadząc do wzmocnienia euro. - _ W ten sposób inne kraje dostałyby jasny sygnał, że nie wolno wydawać pieniędzy, których się nie ma i należy zacząć wprowadzać oszczędności _ - podkreśla Jim Rogers w rozmowie Bloombergiem. Dodaje jednocześnie, że chociaż uważa takie rozwiązanie za najlepsze, to nie spodziewa się, by kraje strefy euro rzeczywiście dopuściły do upadku Grecji.

Grecję ogarnia fala strajków

W tym samym czasie, gdy Europa zastanawia się nad pomocą dla Grecji, w kraju trwają gigantyczne zamieszki spowodowane sprzeciwem wobec planowanych oszczędności. Pracownicy głównego greckiego przedsiębiorstwa energetycznego DEH rozpoczęli wczoraj 48-godzinny strajk w proteście przeciwko planom prywatyzacji. Do odbiorców zaapelowano o ograniczenie zużycie prądu. Nie wyklucza się wyłączeń. DEH odłączył już od sieci dziewięć siłowni i ostrzegł, że w razie konieczności będzie wprowadzał godzinne przerwy w dostawach prądu w różnych regionach.

Do wielkich protestów przeciwko programowi oszczędnościowemu rządu dochodzi w Grecji niemal codziennie. Strajkują też między innymi pracownicy ministerstw, państwowej firmy telekomunikacyjnej i loterii oraz niektórych banków. W szpitalach przyjmowane są wyłączenia nagłe przypadki.

Grecja to nie jedyny problem strefy euro

Tymczasem w kolejce po pomoc do unijnej kasy już niedługo mogą ustawić się kolejne kraje z tzw. grupy PIIGS, czyli Portugalia, Irlandia, Włochy i Hiszpania. Wszystkie bowiem borykają się z dużymi kłopotami finansowymi i coraz więcej inwestorów spekuluje, że bez reform znajdą się one w podobnej sytuacji jak Grecja.

Źródło: Money.pl na podstawie Eurostatu.

Pakiet pomocowy warty 85 miliardów euro już w ubiegłym roku przyznały Irlandii Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W drugiej połowie maja MFW udzielił natomiast pożyczki pomocowej Portugalii. Łączna pomoc dla trzeciego kraju strefy euro, który musiał ubiegać się o pomocowe wsparcie, ma sięgnąć niemal 80 miliardów euro.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/59/t84795.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/wlochy;i;belgia;tez;zagrozone;kryzysem,139,0,853387.html) Włochy i Belgia też zagrożone kryzysem? -_ Plajta może uderzyć w Portugalię i Irlandię, a potem także w wysoko zadłużone Belgię i Włochy, jeszcze przed Hiszpanią _- ostrzega premier Luksemburga.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/89/t91225.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/prywatni;inwestorzy;uratuja;grecje,222,0,850654.html) Prywatni inwestorzy uratują Grecję? Rehn: Unia Europejska bliska jest przyjęcia niemieckich propozycji zamiany greckich obligacji na nowe.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/78/t96078.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/prywatyzacja;warunkiem;pomocy;dla;grecji,14,0,846606.html) Prywatyzacja warunkiem pomocy dla Grecji Słowacja swój udział w pakiecie pomocy dla dotkniętego kryzysem kraju obwarowuje licznymi zastrzeżeniami.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/170/t138922.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/grecja;goni;resztkami;sil;potrzebuje;gotowki,39,0,825639.html) Grecja goni resztkami sił, potrzebuje gotówki Mimo akcji ratunkowej ze strony Brukseli, kraj ten wymaga nowego zastrzyku finansowego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)