Sąd nie zgodził sie na tymczasowe aresztowanie byłego prezesa PZU Życie Grzegorza Wieczerzaka. Białostocka prokuratura postawiła mu zarzuty w sprawie z 2004 roku. Zdaniem śledczych Grzegorz Wieczerzak zlecił innym osobom podrzucenie narkotyków prezesowi VII NFI.
Prokuratura chciała by sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące w obawie o matactwo. Marek Zajkowski z białostockiego wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej powiedział, że sąd nie podzielił obaw prokuratury. Sąd podał w uzasadnieniu, że dowody zgromadzone na tym etapie postępowania wskazują na duże prawdopodobieństwo, że Grzegorz Wieczerzak mógł dopuścić się zarzucanego mu czynu.
Sędziowie nie uważają jednak że ze strony podejrzanego istnieje zagrożenie mataczenia. Prokuratura podkreśla, że z decyzją sądu się nie zgadza. Postanowienie zostanie zaskarżone - poinformował Zajkowski.
Byłemu prezesowi PZU Życie grozi do 10 lat więzienia. W tej sprawie zatrzymano jeszcze 2 osoby m.in. ojca Grzegorza Wieczerzaka.
ZOBACZ TAKŻE: