Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

Inflacja w Polsce. Ceny rosną, ale bardzo wolno

0
Podziel się:

Jak dane wpłyną na decyzje w sprawie stóp procentowych?

Inflacja w Polsce. Ceny rosną, ale bardzo wolno
(Photoshot/Reporter)

Wskaźnik cen towarów i usług - potocznie inflacja, wyniósł plus 0,7 procent w ujęciu rocznym, podał GUS. Z miesiąca na miesiąc ceny wzrosły o 0,1 proc.

Inflacja stoi właściwie w miejscu - miesiąc temu urząd podał identyczne wyniki. Dane okazały się też niższe od szacunków. Ekonomiści oczekiwali, że roczna zmiana wyniesie 0,9 procent, a miesięczna 0,3 procent.

Inflacja w Polsce

Oto co drożało, a co potaniało w ciągu ostatnich 12 miesięcy:

Wskaźnik CPI w Polsce
ogółem 0,7
źródło: GUS
żywność i napoje bezalkoholowe 1,6
napoje alkoholowe i tytoń 4,2
odzież i obuwie -5,3
użytkowanie mieszkania i nośniki energii 2,5
wyposażenie mieszkania 0,3
transport -1,2

Dzisiejszy wynik stawia pod znakiem zapytania efektywność decyzji Rady Polityki Pieniężnej. W założeniach jest bowiem utrzymywanie poziomu rocznej inflacji w przedziale od 1,5 do 3,5 procent, z celem inflacyjnym na koniec roku 2,5 procent. Ostatnio wskaźnik CPI spełniał te wytyczne w marcu 2012 roku, wynosząc plus 1,7 proc.

Póki co nie ma jednak oczekiwań, żeby Rada w reakcji na te dane, chciała obniżyć stopy procentowe w Polsce. Koszt pieniądza w kraju już teraz jest rekordowo niski - stopa referencyjna wynosi obecnie 2,5 procent. Ekonomiści z NBP raczej spodziewają się powrotu dobrej koniunktury, która naturalnie spowoduje szybszy wzrost cen.

A prognozy są całkiem dobre: _ - Można powiedzieć, że dane są optymistyczne. Widzimy, że każdy kolejny kwartał jest lepszy od poprzedniego. Gospodarka się ożywia, daje to dobre podstawy do dalszych wyników - _ powiedział prezes GUS Janusz Witkowski.

Ostatnio RPP obniżyła stopy procentowe w lipcu ubiegłego roku, oznajmiając równocześnie koniec cyklu luzowania polityki pieniężnej. Z ostatnich wypowiedzi jej członków wynika, że koszt pieniądza powinien pozostać na obecnym poziomie do końca pierwszego półrocza 2014 roku. Konsensus rynkowy z kolei zakłada, że stopy w obecnym kształcie pozostaną do czwartego kwartału 2014 roku. Dopiero wtedy możliwa jest pierwsza podwyżka, najpewniej o 25 punktów bazowych.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)