Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestorzy lubią Polskę, bo są tu tani i młodzi pracownicy

2
Podziel się:

Polska została ogłoszona najbardziej atrakcyjnym miejscem dla inwestycji w Europie.

Inwestorzy lubią Polskę, bo są tu tani i młodzi pracownicy
(EPA/PAP)

Polska jest najbardziej atrakcyjnym miejscem dla inwestycji spośród 31 krajów europejskich, wynika z najnowszego rankingu Federacji Europejskich Pracodawców - The Federation of European Employers (FedEE).

Poza Polską w gronie 5 najbardziej atrakcyjnych krajów znalazły się: Dania, Słowenia, Szwajcaria oraz Wielka Brytania.

Powodu do radości nie ma jednak dużego - głównie lokowane są u nas inwestycje produkcyjne, bo pracodawcy szukają taniego pracownika.

W rankingu FedEE Polska otrzymała ocenę +6 wyprzedzając wszystkich konkurentów w regionie: Słowację, Czechy oraz Węgry - podaje Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).

_ Ranking FedEE objął 27 członków Unii Europejskiej oraz Islandię, Norwegię, Szwajcarię i Turcję. W badaniu wzięto pod uwagę 15 czynników badających m.in. dostęp do siły roboczej, kapitał ludzki, relacje na rynku pracy oraz jego elastyczność, a także inflację i koszty pracy. _

"Polska ma najbardziej konkurencyjnych pracowników w Europie, jeśli wziąć pod uwagę całkowite koszty pracy w porównaniu do jakości pracy. Nadal posiadamy duże zasoby wysoko wykwalifikowanych pracowników systematycznie podnoszących swoje kwalifikacje" - mówi prezes PAIiIZ Paweł Wojciechowski.

Jego zdaniem, to właśnie podnoszenie kwalifikacji i aktywizacja zawodowa są najlepszym sposobem na walkę z bezrobociem.

"Za najmocniejsze strony Polski uznano dostęp do młodej siły roboczej, obecność kobiet na rynku pracy oraz dostępność pracowników czasowych. Pozytywnie odebrano też znaczenie porozumień zbiorowych, pozycję związków zawodowych oraz wysokość średniej płacy za godzinę" - czytamy w komunikacie.

_ Najwięcej firm inwestujących w Polsce pochodzi z USA. W dalszej kolejności ulokowali się inwestorzy z Japonii i Niemiec. Najliczniejsze projekty realizowano w sektorach elektroniki, motoryzacji i centrów usługowych. _

Agencja dodaje, że umiarkowane oceny zyskały polskie inwestycje w szkolenia, możliwości rekrutacji od innych pracodawców oraz ograniczenia w zwalnianiu pracowników. Niezbyt korzystnie wygląda także umiejętność korzystania przez polskich pracowników z internetu.

Atrakcyjność Polski doceniają zagraniczni przedsiębiorcy. Jak wynika z danych PAIiIZ-u, od stycznia do maja 2007 roku Polska odnotowała rekordową wielkość inwestycji zagranicznych. Ich wartość wyniosła 6,4 mld dolarów, przynieść mają ponad 10 tys. miejsc pracy.

Natomiast "Gazeta Prawna" przepytała cztery największe firmy doradcze. Poprosiła o ocenę Polski pod względem jakości prowadzenia działalności gospodarczej.

Zdaniem specjalistów, jednym z największych problemów, na jakie natrafiają zagraniczni przedsiębiorcy pragnący inwestować w Polsce, to niestabilne i niejasne prawo, słabo rozwinięta infrastruktura oraz brak spójnej polityki rządowej, dotyczącej strategii przyciągania inwestycji.

Poza tym przedstawiciele firm rekomendują rządowi nastawienie na przyciąganie zaawansowanych technologii, tworzenie zaplecza badawczo-rozwojowego dla międzynarodowych koncernów i rozwój edukacji.

Polski pracownik jest coraz droższy i skończy się era, w której Polska jest Chinami Europy. Jednak minister gospodarki Piotr Woźniak przyznał Money.pl, że rząd nie ma pomysłu, jak przyciągnąć inwestorów z sektora usług, rozwoju nauki i wysokich technologii.

Stwierdził nawet żartobliwie, pytany, czy jesteśmy Chinami Europy, powiedział: "Nie, u nas jest za mało ryżu".

Money.pl studził euforię, która zapanowała po publikacji raportu Ernst&Young, w którym Polska zajęła siódme miejsce wśród najbardziej atrakcyjnych regionów inwestycyjnych na świecie. Jednak z tego samego raportu wynika, że Polacy są tanimi wyrobnikami.

"Polska była na drugim miejscu po Chinach pod względem inwestycji produkcyjnych" - mówi Agnieszka Tałasiewicz z Ernst & Young.

"Inwestycje technologiczne są lokowane głównie w zachodniej Europie" - przyznaje Paweł Wojciechowski z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

A to oznacza, że Polska nie jest traktowana jako poważny partner. Raczej jak miejsce z tanią siłą roboczą. "Podobnie jak rok temu Polska nie jest postrzegana jako docelowe miejsce inwestycji w badania i rozwój" - przyznają autorzy raportu.

The Federation of European Employers

ZOBACZ TAKŻE:

praca
inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
RAFAŁ
3 lata temu
Też lubię jak ktoś robi u mnie za miskę ryżu.
j.g
3 lata temu
Serio jeszcze są tani i modzi pracownicy?I to przy starzejącym się społeczeństwem.Chyba,że mamy na myśli Ukraińców z dopłatami.