Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Irak: Premier prosi parlament o ogłoszenie stanu wyjątkowego

0
Podziel się:

Premier prosi o ogłoszenie stanu wyjątkowego. Rebelianci ruszyli z inwazją na sąsiednią prowincję.

#

Irak: Premier prosi parlament o ogłoszenie stanu wyjątkowego
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/East News)

Premier prosi o ogłoszenie stanu wyjątkowego. Rebelianci ruszyli z inwazją na sąsiednią prowincję.

Premier Iraku Nuri al-Maliki poprosił parlament o ogłoszenie stanu wyjątkowego. We wtorek rebelianci przejęli siedzibę władz prowincji Niniwa w Mosulu na północy kraju. Cała Niniwa jest w rękach rebeliantów, którzy skierowali inwazję na sąsiednią Salah Ad-Din.

Na transmitowanej przez telewizję konferencji prasowej premier al-Maliki poprosił o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu i ogłoszenie stanu wyjątkowego. _ Irak przechodzi trudne stadium _ - powiedział, potwierdzając, że bojownicy przejęli _ istotne tereny w Mosulu _. Dodał, że społeczeństwo i rząd muszą się zjednoczyć, _ by stawić czoło temu atakowi _.

Według irackiej konstytucji parlament może ogłosić 30-dniowy stan wyjątkowy dwoma trzecimi głosów i przekazać premierowi niezbędne uprawnienia.

_ - Rząd iracki dostarczy broni wszystkim obywatelom, którzy zgłoszą się na ochotnika do walki z rebeliantami _ - podał premier w komunikacie. Rząd _ utworzył komórkę kryzysową nadzorującą ochotników i ich uzbrojenie _ - głosi komunikat przekazany przez telewizję.

_ Cała prowincja Niniwa wpadła w ręce bojowników _ - powiedział przewodniczący parlamentu, pochodzący z Mosulu sunnita Osama al-Nudżaifi. Oznacza to, że Mosul, drugie co do wielkości miasto kraju, jest kontrolowany przez rebeliantów. Zimą przejęli oni Faludżę, ok. 60 km na zachód od Bagdadu.

Rebelianci opanowali posterunki policyjne i kilka więzień, uwalniając z nich zatrzymanych. Bojownicy przejęli też śmigłowce na lotnisku i magazyny broni - dodał Nudżaifi w transmitowanym przemówieniu.

Po przejęciu kontroli nad Niniwą, graniczącą z Syrią i liczącą 3,5 mln mieszkańców, rebelianci ruszyli na sąsiednią prowincję, zajmując na południe od Mosulu kilka wsi i bazę sił powietrznych koło Szurkat w prowincji Salah Ad-Din - poinformował Nudżaifi.

_ Wszystkie jednostki wojskowe opuściły Mosul i jego mieszkańcy zaczęli uciekać w stronę Kurdystanu _ - podał z kolei wysoki rangą przedstawiciel władz. Mosul ma prawie 2 mln mieszkańców.

Najprawdopodobniej za atak odpowiada Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL), ale nie zostało to jeszcze potwierdzone przez oficjalne źródła.

Szef parlamentu oświadczył, że skontaktował się z zastępcą ministra spraw wewnętrznych, z szefem autonomicznego regionu Kurdystanu Masudem Barzanim i niektórymi przedstawicielami wojska i partii politycznych. Podkreślił, że _ trzeba zmobilizować wszystkie siły w Iraku i alarmować światowych przywódców, aby stawili czoło tej terrorystycznej ofensywie _.

_ Jeśli nie zatrzymamy tej ofensywy na granicach Niniwy, obejmie ona cały Irak _ - ostrzegł Nudżaifi. _ Musimy zapomnieć o tym, co nas dzieli, mamy godzinę jedności narodowej, ponieważ jest to inwazja sił zagranicznych na Irak _ - dodał, wzywając ludność do współpracy z siłami zbrojnymi w _ zwalczaniu ugrupowań terrorystycznych _.

Lokalne władze w Mosulu relacjonowały, że bojownicy zdobyli ich siedzibę w poniedziałek. Świadkowie podkreślają, że rebelianci mieli ze sobą czarne flagi z symbolami, którymi posługują się islamiści z ISIL - grupy dżihadystów, która oderwała się od Al-Kaidy i skonfliktowała z nią. Bojownicy oskarżają władze w Bagdadzie o narzucanie krajowi _ dyktatury szyitów _. Sunđniđci uważają, żeđ zdođmiđnođwađny przez szyđitów rząd dąży do ich marginalizacji.

Według ONZ w ubiegłym roku w starciach i zamachach w Iraku zginęło blisko 9 tys. ludzi. Narastająca fala przemocy jest najpoważniejsza od czasu krwawego konfliktu wewnętrznego z lat 2006-2007.

Czytaj więcej w Money.pl
Tragiczny bilans ataku na bazę wojskową Co najmniej 19 żołnierzy zostało zabitych w Iraku w zamachu na bazę w mieście Tarmija 50 km na północ od Bagdadu - powiadomiły władze.
Tragiczny bilans zamachów bombowych W zamachach bombowych, których dokonano w kilku punktach Iraku, zginęło 41 ludzi, a 56 odniosło rany - podał rzecznik irackiego MSW.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)