Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nową taryfę - poinformował dziś jego prezes, Marek Woszczyk. Wzrost cen dla odbiorców przemysłowych wyniesie około 15 proc., a dla gospodarstw domowych od 7 do 10 proc.
_ - Rachunek dla przeciętnego Kowalskiego wzrośnie o 7-10 procent _ - powiedział w radiu PiN Woszczyk.
Gaz dla kuchenkowiczów - jak mówił prezes - podrożeje o 7,2 proc., dla kuchenkowiczów, którzy dogrzewają wodę do celów sanitarnych o 9-9,4 proc., a dla gospodarstw domowych ogrzewanych gazem o ponad 10 proc.
_ - Wzrost cen gazu (...) dla największych odbiorców przemysłowych wyniesie około 15 proc. _ - powiedziała rzeczniczka prasowa URE Agnieszka Głośniewska.
Nowa taryfa PGNiG została zatwierdzona na cały 2012 rok. Według Woszczyka taryfa mogłaby wejść w życie od 1 kwietnia, choć ostateczna decyzja w tej sprawie należy do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.
Prezes Urzędu poinformował, że ewentualna kolejna zmiana taryfy w tym roku byłaby możliwa tylko w sytuacji, gdyby nastąpiły _ istotne zmiany w otoczeniu gospodarczym _. Dodał, że chodzi przede wszystkim o cenę ropy i kursy walutowe.
Woszczyk dodał, że gdyby gazowej spółce udało się wygrać arbitraż z Gazpromem (na początku listopada zeszłego roku PGNiG rozpoczęło procedurę arbitrażu w sporze z Gazpromem o ceny gazu), Urząd mógłby zażądać obniżenia taryfy spółki.
_ - Mam takie narzędzie i jeśli okaże się, że okoliczności będą sprzyjające, nie zawaham się go użyć _ - powiedział.
Więcej o gazie czytaj w Money.pl | |
---|---|
Przez urząd tracą kilka milionów dziennie Spółka szacuje swoje straty na kilka milionów złotych dziennie z powodu braku nowej taryfy i wstrzymuje nowe projekty inwestycyjne, by zachować płynność. | |
Złe wiadomości dla grzejących gazem Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził podwyżkę cen. Nowa taryfa zacznie obowiązywać już od połowy lipca. | |
Gaz znowu płynie, potrzebny jak nigdy Jeszcze wczoraj PGNIG przyznawało, że rosyjski koncern o 7 procent zmniejszył dostawy gazu do Polski. |