Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Karty płatnicze. Polacy pokochali plastikowe pieniądze

0
Podziel się:

Połowa Polaków woli płacić kartą niż gotówką – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie MasterCard. Biorąc pod uwagę, że jeszcze nie tak dawno nasz kraj był w europejskim ogonie pod względem liczby kont bankowych, to prawdziwa rewolucja.

Karty płatnicze. Polacy pokochali plastikowe pieniądze

Połowa Polaków woli płacić kartą niż gotówką – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie MasterCard. Biorąc pod uwagę, że jeszcze nie tak dawno nasz kraj był w europejskim ogonie pod względem liczby kont bankowych, to prawdziwa rewolucja.

- Jeszcze kilka lat temu kartą płaciliśmy właściwie tylko w dwóch sytuacjach: na stacji benzynowej i za naprawdę duże zakupy, takie o wartości powyżej 500 złotych. Karta to było coś specjalnego, na określone okazje, a na co dzień zdecydowanie woleliśmy gotówkę. Teraz to się zmienia – mówi Dominika Maison z domu badawczego Maison & Partners, który przeprowadził badanie.

A gdyby gotówka zniknęła?

Dzisiaj 49 proc. z nas woli płacić kartą niż gotówką. Gotówkę woli 31 proc. Zdecydowana większość badanych ma co najmniej jedną kartę płatniczą. Najpopularniejsze są karty debetowe - używa ich 85 proc. posiadaczy kart. 12 proc. korzysta z kart kredytowych, a jedynie 4 proc. z karty przedpłaconej (pre-paid). 46 proc. ankietowanych uważa, że gdyby od jutra nie było możliwości płacenia gotówką, a jedynie kartą zbliżeniową, to nie mieliby z tym problemu.

- Pamiętam, jak jeszcze niedawno Polacy nie chcieli płacić kartą w sklepie, bo to strasznie długo trwało. Kolejka napierała, stojący w niej ludzie się denerwowali, a terminal się łączył, później wysyłał dane, akceptował, drukował potwierdzenie... O wiele szybciej było wyciągnąć portfel i zapłacić gotówką. Ale teraz, przy postępie technologicznym, tego problemu już nie ma – komentuje Dominika Maison.

Jak wskazuje Aleksander Naganowski, dyrektor ds. rozwoju nowego biznesu w polskim oddziale MasterCard Europe, Polacy o wiele chętniej korzystają z nowinek technicznych, niż przedstawiciele innych nacji. Przykładowo, Amerykanie czy Belgowie wciąż korzystają z czeków, które akurat w Polsce nigdy nie zyskały popularności.

- Ponad 55 proc. wszystkich płatności kartami MasterCard w Polsce to transakcje zbliżeniowe, co oznacza, że jesteśmy pod tym względem bardziej zaawansowani niż Amerykanie i mieszkańcy krajów Europy Zachodniej. Co więcej, otwartość Polaków na nowości i coraz szersza dostępność innowacyjnych rozwiązań płatniczych pozwalają wierzyć, że wkrótce chętniej niż gotówką będziemy płacić telefonem – wskazuje.

Jesteś kartowiczem czy gotówkowiczem?

Spośród przebadanych internautów, 87 proc. kupuje online, a 40 proc. robi zakupy w internecie co najmniej 2-3 razy w miesiącu. W sieci najchętniej kupujemy ubrania i buty, kosmetyki, elektronikę, sprzęt RTV AGD czy książki, muzykę i filmy.

Okazuje się, że sposób, w jaki robimy zakupy w sieci i jak za nie płacimy, pozwala podzielić nas na kilka grup. Tak zrobiono w badaniu dla MasterCard. Badacze wyodrębnili cztery różne rodzaje postaw wobec nowych form płatności. Najliczniejszą – proc 35-proc. – stanowią „aktywni kartowicze”. To – jak tłumaczy Dominika Maison - osoby zadowolone z życia, aktywne i często zamożniejsze niż pozostali badani. Czują się bezpiecznie w sieci, częściej robią zakupy online, chętniej też płacą za nie kartą. Zakupy powinny być według nich przede wszystkim szybkie i wygodne.

Drugą grupę stanowią „aspirujący zakupowicze” – 20 proc. Oni również są otwarci na nowości. Są przeważnie młodzi i jeszcze o niewielkich dochodach. Chcą być jednak na bieżąco i chętnie korzystają z nowinek technologicznych. Jednak nie nacieszyły się jeszcze pieniędzmi i dlatego lubią je fizycznie posiadać. Tak samo liczna jest grupa „racjonalnych pragmatyków”. Nie lubią eksperymentować i korzystają tylko ze sprawdzonych metod płatności. Chętnie płacą przelewem lub kartą, ale wciąż z dystansem podchodzą do płatności mobilnych. „Zagubieni gotówkowicze” (24 proc.), są najmniej przekonani do bezgotówkowych płatności. Rzadko robią zakupy online, a jeśli się decydują, to płacą „za pobraniem”. Nie odnajdują się w szybko zmieniającym się świecie technologii, dlatego mają ograniczone zaufanie do nowych rozwiązań.

Zobacz także: Historia wózka sklepowego. Wystarczyło składane krzesło, chciwość i pieniądze od wujostwa
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)