- poinformował we wtorek w Strasburgu komisarz ds. podatków i unii celnej Laszlo Kovacs.
Celem dyrektywy jest powiązanie opłaty podatkowej z używaniem samochodu, a nie z jego nabyciem. Komisja proponuje więc zniesienie jednorazowej opłaty rejestracyjnej (podatku), pobieranej przy zakupie zarówno nowych, jak i starych samochodów, na rzecz płaconego co roku podatku za używanie samochodu.
Jak podkreślił Kovacs, dyrektywa ma ułatwić działanie wspólnego rynku, znosząc istniejące w 16 z 25 państw członkowskich - także w Polsce - różne opłaty rejestracyjne. Na przykład w Danii opłata ta wynosi 16 tys. euro.
Zdaniem Kovacsa nie ma obawy, że państwa stracą przychody w wyniku zniesienia opłaty rejestracyjnej. "Wpływy z rejestracji zostaną przeniesione na podatek roczny" - powiedział Kovacs.
Po wejściu w życie dyrektywy "z pewnością dojdzie do wzrostu sprzedaży samochodów w UE" - dodał. Nie umiał jednak powiedzieć, jak duży będzie ten wzrost.
Dzięki nowej dyrektywie konsumenci nie musieliby wnosić opłaty rejestracyjnej każdorazowo przy zmianie samochodu albo miejsca zamieszkania.
Z drugiej strony, dyrektywa ma służyć ochronie środowiska. KE proponuje, by roczną opłatę (podatek) obliczać na podstawie emisji CO2 przez samochód. Komisja chce, by do końca 2008 roku 25 proc. dochodów z rocznych opłat było związane z ochroną środowiska, a do końca 2010 roku - 50 proc.
By dyrektywa weszła w życie potrzebna jest jednomyślna zgoda państw członkowskich. KE ma nadzieje, że ją uzyska. "Ważna jest nie tylko reakcja rządów, ale i społeczeństw. Jestem pewien, że w społeczeństwie duńskim propozycja ta uzyska miażdżące poparcie" - powiedział Kovacs.
Poinformował, że w najbliższych miesiącach KE przeprowadzi rozmowy z poszczególnymi krajami UE, by przekonać je do propozycji.