Kolejna runda rozmów w sprawie umowy gazowej

_ - Rozmowy z Rosją w sprawie umowy gazowej mają się odbyć pojutrze * __ w resorcie gospodarki - _ poinformowała szefowa biura prasowego Ministerstwa Gospodarki Agnieszka Gapys.*

Gapys dodała, że spotkanie odbędzie się w takim samym składzie, jak ostatnie w Moskwie. Brali w nim udział: wiceministrowie gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska i Marcin Korolec oraz szef dyrekcji generalnej Komisji Europejskiej do spraw energii Philip Lowe.

W polskiej delegacji uczestniczyli też m.in.: wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski, wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk oraz przedstawiciele Departamentu Polityki Energetycznej MSZ.

Na początku września wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak w Brukseli rozmawiał o umowie z komisarzem ds. energii Guentherem Oettingerem. Spotkanie dotyczyło wątpliwości KE do polskiej umowy gazowej z Rosją, w tym zasad ustalania taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę i zarządzania gazociągiem, który go transportuje.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/24/t75544.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wciaz;bez;porozumienia;w;sprawie;rosyjskiego;gazu,125,0,677757.html) Wciąż bez porozumienia w sprawie rosyjskiego gazu

Chodzi o aneks do porozumienia rządów Polski i Rosji, dotyczący zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Jego projekt sporządzono po tym, gdy na początku ubiegłego roku surowiec przestał do Polski dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.

Niedawno Pawlak mówił, że spotkanie z Rosjanami, do którego doszło w Moskwie nie musi być ostatnim w sprawie kontraktu. _ - Jeżeli chodzi o kontrakt gazowy, ta umowa, która została po raz pierwszy zawarta w 1993 r., była kilka razy zmieniana i modyfikowana. Na bazie tej umowy obniżono nawet dostawy poniżej zapotrzebowania polskiego rynku i z tego powodu są cały czas kłopoty _ - powiedział.

Tymczasem rzeczniczka komisarza Oettingera ostrzegła, że od połowy października możliwe są niedobory w dostawach gazu do Polski. Zdaniem KE ten scenariusz grozi Polsce, jeśli nie zostanie podpisana nowa umowa. Marlene Holzner dodała, że _ nie chodzi o zimę, tylko o okres od połowy października do grudnia, o pewne godziny szczytowego zapotrzebowania _.

Szef PGNiG Michał Szubski zapowiedział, że pierwsze ograniczenia dostaw gazu dla odbiorców przemysłowych mogą wystąpić na przełomie października i listopada. Zapewnił, że ewentualne ograniczenia nie dotkną klientów indywidualnych i sektora komunalnego.