Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konferencja Putina. Prezydent o gospodarce, upadku rubla i NATO

0
Podziel się:

Na wielkiej konferencji prasowej prezydent Rosji składał obietnice i zapewnienia. - Separatyści na Ukrainie? My ich tam nie wysyłamy.

Konferencja Putina. Prezydent o gospodarce, upadku rubla i NATO
(PAP/EPA)

- _ W ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy tego roku odnotowaliśmy wzrost gospodarczy na poziomie 0,6 - 0,7 punktu procentowego PKB _- powiedział Władimir Putin podczas dorocznego wystąpienia przed dziennikarzami, które dobiegło już końca. Dodał, że rosyjska gospodarka ma dodatni bilans handlowy, a w przyszłym roku budżet będzie miał nadwyżkę. W dalszej części konferencji odniósł się między innymi do planów dotyczących rozszerzenia NATO na wschód.

[Aktualizacja godzina 14:54]

Rosyjski prezydent ocenił, że obecna niekorzystna sytuacja ekonomiczna kraju jest spowodowana czynnikami zewnętrznymi.

- _ Może ona potrwać około dwóch lat, ale może też krócej _. _ Przez ten czas uda nam się zdywersyfikować naszą gospodarkę. Życie nas do tego zmusiło, a poza tym bez tego trudno będzie funkcjonować _ - powiedział Putin. Dodał, że krytyka wobec rządu i banku centralnego _ może być uzasadniona, a może nie _.

Obecny kryzys gospodarczy w Rosji nabiera rozpędu z dnia na dzień i bardzo negatywnie wpływa na wartość rubla. Po tym, jak waluta ta spadła do poziomu nawet 100 rubli za euro i ponad 80 rubli za dolara, do walki o jego umocnienie włączył się rosyjski resort finansów, rozpoczynając wyprzedaż obcych walut.

Wcześniej bank centralny Rosji podniósł stopy procentowe do poziomu aż 17 procent. W komentarzach ekonomistów najczęściej w tym kontekście od kilku dni pojawia się słowo _ krach _.

Rosyjska gospodarka stanęła na krawędzi zapaści w dużej mierze po załamaniu notowań ropy naftowej, której sprzedaż stanowi główne źródło dochodu rosyjskiego budżetu. W ciągu ostatnich od połowy tego roku kurs _ czarnego złota _ spadł o prawie 50 procent.

_ Nie wysyłamy separatystów na Ukrainę _

Rosja nie wysyła na wschód Ukrainy separatystów, a Moskwa chce politycznego rozwiązania konfliktu w tym kraju. Prezydent Władimir Putin przedstawił swoją wersję zdarzeń na Donbasie, według której ci, którzy pojechali walczyć, zrobili to na własną rękę.

- _ Ludzi, których zew serca pcha na front, także na Donbasie, nie można uznać za najemników, bo żołdu od nas nie otrzymują. W południowo-wschodniej Ukrainie toczy się operacja karząca, tyle że jej autorami są władze w Kijowie, a nie my _- mówił Putin.

Zdaniem Putina, konflikt na Ukrainie ciągle można rozwiązać politycznie. Potrzebna jest jednak dobra wola Kijowa.

- _ Prezydent Ukrainy oczywiście chce uregulować ten konflikt. Nie mam wątpliwości, że do tego dąży. Prezydent Poroszenko chce uregulować ten konflikt, ale potrzeba konkretnych działań, kroków. Pojawia się na przykład pytanie czy trzeba przestrzegać porozumień z Mińska? Tak, trzeba _- przekonywał rosyjski prezydent.

Putin dodał, że Rosja będzie nadal pomagać ludziom na wschodzie Ukrainy. Chociażby wysyłająca tam kolejne _ konwoje humanitarne _.

Plany NATO jak budowa muru berlińskiego

Władimir Putin odniósł się też do planów rozszerzania NATO na Wschód. - _ To budowa nowego muru berlińskiego - uważa prezydent. - Nie przestali budować muru, nie zwracając uwagi na wszelkie nasze próby współpracy i nasze gesty - w Europie i na całym świecie. Myślę, że nasze wystarczająco twarde stanowisko w sprawie kryzysu na Ukrainie powinno dać naszym partnerom do myślenia, że najwłaściwszą drogą jest przerwanie budowy tego muru _ - stwierdził gospodarz Kremla.

Wczoraj o euroatlantyckich aspiracjach Ukrainy mówił w Warszawie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Zapowiedział, że po powrocie Kijowa złoży w parlamencie wniosek o zrzeczenie się przez Ukrainę statusu państwa pozostającego poza blokami wojskowo-politycznymi. Zapewnił, że Ukraina wróci na kurs ku integracji z przestrzenią bezpieczeństwa euroatlantyckiego.

W lipcu 2010 roku Ukraina wykreśliła z ustawy o zasadach polityki wewnętrznej i zagranicznej, dążenie Kijowa do członkostwa w NATO. W ustawie była mowa o _ utrzymaniu przez Ukrainę polityki pozablokowości _, co oznacza _ nieuczestniczenie w sojuszach wojskowo-politycznych _ - a więc w NATO. Zawarto w niej jednocześnie sformułowanie o kontynuowaniu _ konstruktywnego partnerstwa _ z sojuszem.

"Nikogo nie atakujemy"

Rosja nie napada, tylko broni swoich interesów narodowych. Takimi słowami Władimir Putin odpowiedział na pytanie o przykłady przekraczania przez rosyjskie samoloty przestrzeni powietrznej innych państw. W Moskwie trwa doroczna konferencja prasowa dla ponad tysiąca dziennikarzy.

Putin przekonywał, że Rosji w żadnym wypadku nie można uznać za prowokatora czy agresora. _ - Nikogo nie atakujemy, w politycznym znaczeniu tego słowa, nikogo nie napadamy. My tylko bronimy swoich interesów. I właśnie z tym związane jest niezadowolenie naszych zachodnich partnerów, przede wszystkim amerykańskich. W sferze bezpieczeństwa nie dopuszczamy do żadnych zdarzeń, które powodują napięcia _ - mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin sugerował, że to Amerykanie prowadzą agresywną politykę wojskową. Zwrócił uwagę, że Rosja ma dziesięciokrotnie mniejszy budżet wojskowy od Stanów Zjednoczonych. Wskazywał też, że USA mają bazy wojskowe na całym świecie, w tym w Europie, a Rosja - tylko w Kirgizji i Tadżykistanie.

Grudniowe wystąpienie przed dziennikarzami jest już tradycyjnym elementem prezydentury Władimira Putina. Przed tym dzisiejszym, zorganizowanym już po raz dziesiąty, Kreml opublikował imponujący spot promocyjny:

Wystąpienie Putina kontynuacją polityki antykryzysowej

Pierwszą linią obrony rubla będzie zacieśnienie polityki pieniężnej - ocenia ośrodek analityczny Capital Economics.

_ Mając do wyboru zaangażowanie rezerw w obronę kursu lub wyciśnięcie popytu krajowego dla utrzymania nadwyżki na rachunku obrotów bieżących i ograniczenie odpływu kapitału, rosyjskie władze wybierają to drugie _ - zaznacza komentarz ośrodka.

Za interesujący fragment wypowiedzi Putina analitycy uznają stwierdzenie, że rząd musi dopomóc pożyczkodawcom: _ Na pierwszy rzut oka wygląda to na sprzeczne z wymogiem ograniczenia płynności rubla i może być zapowiedzią dopomożenia sektorowi bankowemu _ - napisali.

Stwierdzenie Putina _ iż Bank Centralny Rosji powinien działać szybciej i bardziej stanowczo _ prowadzi do wniosku, że w Rosji może dojść do zmian personalnych w banku centralnym i rządzie, gdy kryzys się ustabilizuje.

Z wypowiedzi prezydenta Putina analitycy CE wyciągają też wniosek, że wprowadzenie kontroli kapitału jest ostatecznym rozwiązaniem i na obecnym etapie nie ma takich planów, ponieważ władze mają świadomość, że byłoby to nieskuteczne.

Sądzą też, że wskazanie przez Putina na inflację może oznaczać, że władze Rosji zastanawiają się nad wprowadzeniem kontroli cen żywności, ponieważ droga żywność uderza przede wszystkim w ubogich.

Putin przyznał, że kryzys walutowy w Rosji spowodowały głównie czynniki zewnętrzne, ale zaznaczył, że w ostatnim dwudziestoleciu w Rosji nie zrobiono wystarczająco dużo dla zróżnicowania gospodarki tak, by była mniej zależna od sektora energetyczno-paliwowego.

_ Żaden z wysoko postawionych członków rosyjskiego rządu nie wypowiada się na tematy gospodarcze bez wskazania na potrzebę dywersyfikacji struktury gospodarki, zwiększenia inwestycji i ochrony praw własności. Obecny kryzys może okazać się bodźcem dla potrzebnych reform, ale w najbliższym czasie nie zanosi się na śmiałe działania na tym polu _ - stwierdzili analitycy.

_ Jeśli nie dojdzie do kolejnego załamania rubla, to obecna polityka antykryzysowa władz rosyjskich nie zmieni się. Stopy procentowe będą zawyżone przez większość 2015 r., płynność rubla będzie ograniczana, władze będą zabiegać o konserwację rezerw walutowych, a kontrola przepływu kapitału pozostanie w odwodzie jako ostateczność _ - podsumował CE.

Na dzisiejszą konferencję zostało akredytowanych około 1200 dziennikarzy z Rosji i zagranicy. Putin pojawił się na mównicy chwilę po 10. Władca Kremla potrafi mówić długo - rekord padł w 2008 roku i wyniósł ponad cztery i pół godziny.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)