Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt izraelsko-palestyński. Koniec wojny jest bliski?

0
Podziel się:

Armia poinformowała, że jest bliska osiągnięcia celu ofensywy - zniszczenia tuneli wykorzystywanych przez bojowników radykalnego palestyńskiego Hamasu.

Konflikt izraelsko-palestyński. Koniec wojny jest bliski?
(EPA/ATEF SAFADI)

Wszystko wskazuje na to, że Izrael powoli wygasza operację w Strefie Gazy. Armia twierdzi, że wycofała do kraju część żołnierzy, a zniszczenie wszystkich tuneli Hamasu zajmie co najwyżej 24 godziny. Dla większości Palestyńczyków bliski koniec wojny nie jest jednak dobrą wiadomością.

Izraelskie władze ogłosiły, że nie wybierają się na negocjacje pokojowe do Kairu i mają zamiar zakończyć wojnę wtedy, gdy uznają to za stosowne. Ten moment może nadejść już wkrótce, bo jeden z generałów zapowiedział, że niszczenie tuneli Hamasu zakończy się w jutrzejszy wieczór. Równocześnie media podały, że z Gazy wycofano część oddziałów. To wszystko może oznaczać, że w niedzielny wieczór lub w poniedziałek rano Izrael może chcieć ogłosić koniec operacji w Gazie.

Dla Palestyńczyków taki koniec wojny nie musi jednak oznaczać dobrych wiadomości. Dziennikarka i blogerka z Gazy, Walla al Ghussein, tłumaczy w rozmowie z wysłannikiem Polskiego Radia, że dla Palestyńczyków nic się w takim wypadku nie zmieni. Nadal będzie bowiem obowiązywać izraelska blokada Gazy.

_ - Żyjemy tutaj w całkowitym zamknięciu, jak w więzieniu. Granice są zamknięte, a to powoduje kryzys ekonomiczny. Studenci tracą stypendia zagraniczne, bo nie mogą wyjechać za granicę. Starsi ludzie umierają, bo także nie mogą wyjechać za granicę na leczenie. Pracownicy rządu Hamasu od sześciu miesięcy nie dostają pensji, bo Autonomia Palestyńska zamknęła banki _ - dodaje Walaa al-Ghussein.

Nie wiadomo, jak w takim razie miałyby wyglądać negocjacje, które mają rozpocząć się lada moment w Kairze. W rozmowach biorą bowiem udział tylko palestyńskie frakcje z udziałem mediatorów z krajów arabskich.

Wcześniej izraelska armia zakomunikowała, że _ mieszkańcy północy Strefy Gazy otrzymali wiadomość, iż mogą wracać do Bejt Lahija _. Mieszkańcom zalecono ponadto, by uważali na ładunki wybuchowe, które bojownicy Hamasu rozmieścili na tym obszarze. Według Reutera i AFP komunikat dowództwa wojskowego może oznaczać, że ofensywa Izraela na tych terenach dobiega końca; W Bejt Lahija mieszka około 70 tys. ludzi.

Mieszkańcy _ zostali poinformowani, że mogą bezpiecznie wracać do Bejt Lahija i do (sąsiedniego miasta) al-Atatra _ - powiedziała AFP rzeczniczka armii, dając do zrozumienia, że wojsko zakończyło swe działania na tych terenach. Według świadków, na których powołuje się AFP, izraelskie siły wycofały się z wiosek w pobliżu miasta Bejt Lahija, jak również z okolic Chan Junis na południu Strefy Gazy.

W wyniku izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy, która rozpoczęła się 8 lipca, śmierć poniosło ponad 1600 Palestyńczyków, w większości cywilów; po stronie izraelskiej zginęło 63 żołnierzy.

Czytaj więcej w Money.pl
Najkrwawszy dzień w Strefie Gazy. 140 ofiar Od początku ofensywy izraelskiej zginęło co najmniej 502 Palestyńczyków. Prawie połowa to kobiety, dzieci i osoby starsze.
Paryż: Tysiące osób protestuje na ulicach Kilkutysięczny propalestyński marsz ruszył z placu Denfert-Rochereau na południu Paryża w kierunku placu Inwalidów w centrum miasta.
Tragiczny bilans sporu. Nie żyje 300 dzieci Małoletni stanowią ok. 30 proc. cywilnych ofiar śmiertelnych - podał UNICEF, zastrzegając że dysponuje jedynie danymi szacunkowymi.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)