Koniec koalicji PO-PSL?

W poniedziałek ma odbyć się spotkanie Donalda Tuska z Januszem Piechocińskim w sprawie trwałości koalicji. Zdaniem szefa klubu PO Rafała Grupińskiego, obu partiom jest potrzebna dyskusja o różnicach dzielących rząd. - _ Bez wątpienia, spotkanie koalicyjne jest potrzebne, żeby spojrzeć na sprawy, w których są różnice wewnątrz koalicji. Trzeba jest spisać już dzisiaj, zanim stanął się dla nas wewnętrznym problemem. Co jakiś czas takie spotkania odbywamy i to zdecydowanie jest ten moment, kiedy trzeba porozmawiać o wzajemnej współpracy _ - mówi Grupiński.

W ocenie Mariusza Błaszczaka z PiS, sprzeciw trzech posłów PSL wobec ministra transportu to efekt pogarszającej się sytuacji wewnętrznej w koalicji. - _ Kilka tygodni temu, klub Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu koalicji PO-PSL. Wówczas mówiono, że ten wniosek nic wart nie jest, bo koalicja jest zwarta. Otóż okazuje się, że koalicja zwarta nie jest, są problemy. One wynikają z tego, że ten rząd w sondażach ma oceny negatywne, więc pojawiają się jakieś ruchy wewnętrzne. Panowie z PSL-u szukają jakiejś możliwości wykręcenia się z tej fatalnej koalicji _- mówi poseł Błaszczak.

Europoseł PSL Jarosław Kalinowski zaznaczył, że jego partyjni koledzy, którzy świadomie zagłosowali za odwołaniem ministra transportu, postawili pod znakiem zapytania swoją obecność w koalicji. - _ Dwaj koledzy, którzy intencjonalnie zagłosowali tak, jak zagłosowali, muszą już odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcą być w ugrupowaniu współrządzącym czy chcą być w opozycji. Oni już o tym wiedzą. Dla mnie niedopuszczalnym jest taki sposób głosowania _ - mówił Kalinowski.

Jerzy Wenderlich, zapytany o ewentualny alians PO i SLD, powiedział, że utworzenie takiej koalicji byłoby raczej trudne. - _ To nie jest takie łatwe. Nawet, gdyby Platforma marzyła o SLD w rządzie, albo SLD by marzył o takiej koalicji. Dużo nas jednak różni, więc ten protokół rozbieżności byłby jak z Targówka na Bemowo. Duże są różnice, chociażby wiek emerytalny _- mówił poseł Wenderlich.

Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota przekonywał, że jego partia na pewno nie wejdzie w sojusz z Platformą Obywatelską. - _ Ruch Palikota nie przewiduje w tej kadencji przystąpienia do żadnej koalicji. Nie jest to naszym celem i mówimy to jasno od samego początku. Platforma musi radzić sobie sama _ - mówi Rozenek.

Henryk Wujec z Kancelarii Prezydenta ocenił, że choć wynik piątkowego głosowania był pozytywny dla koalicji, to stanowi ostrzeżenie dla PSL. - _ To jest rodzaj wojny, ale wojny pokojowej w parlamencie, a na wojnie musi być pewna solidarność, bo inaczej się przegrywa. I to powiedział premier i uważam, że to było ostrzeżenie dla PSL-u _- mówi Henryk Wujec.

W piątek Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności dla Sławomira Nowaka. Za przyjęciem wniosku było 210 posłów, przeciw głosowało 228. Nikt nie wstrzymał się od głosu.