Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koniunktura sprzyja nowym prezesom

0
Podziel się:

Koneksje polityczne a nie fachowość decydują o powoływaniu szefów państwowych spółek . Większość prezesów firm nie zdołała przekonać do siebie giełdowych analityków. Inwestorzy oczekują teraz zmiany na stanowisku prezesa zarządu Grupy Lotos.

Czy Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, jeden z ostatnich szefów wielkich spółek z udziałem państwa, których powołano przed objęciem władzy przez PiS, straci stanowisko? Dziś obraduje rada nadzorcza spółki. Choć w planie posiedzenia nie ma zmian w zarządzie, o możliwej dymisji Olechnowicza mówi się (zwłaszcza wśród polityków PiS z Wybrzeża) od dawna. Przypadek Igora Chalupca, szefa PKN Orlen, pokazuje, że nawet znaczący sukces ekonomiczny kontrolowanej przez państwo firmy nie zabezpiecza jej prezesa przed utratą posady.

Dokonaliśmy krótkiego podsumowania dotychczasowej działalności szefów 8 dużych firm, w których polityka kadrowa budziła szczególnie dużo kontrowersji. Eksperci podkreślają: choć na ocenę wyników ekonomicznych jest za wcześnie, wyjątkowo dobra koniunktura praktycznie pozbawiła prezesów obaw, że mogliby sobie nie poradzić.

Krzysztof Skóra (KGHM)

Rządzą zastępcy

W rankingu polskich menedżerów nie ma wysokich notowań. Objął kierownictwo jednego z pięciu największych na świecie producentów miedzi z doświadczeniem zawodowym wyniesionym z PKP w Legnicy, lokalnej filii Incest Banku i Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

"Krzysztof Skóra ani się nie wyróżnił, ani rynkowi niczym nie podpadł. On zresztą nie jest głównym rozgrywającym w zarządzie. W KGHM dużą pozycję mają dwaj wiceprezesi Maksymilian Bylicki i Marek Fusiński. Ten pierwszy cieszy się największym zaufaniem wśród polityków i zajmuje się też newralgicznymi sprawami, jak negocjacje płacowe z pracownikami i przyszłość aktywów telekomunikacyjnych koncernu" - mówi Andrzej Knigawka, analityk w ING Securities.

BronisŁaw Wildstein (TVP) _ Spada oglądalność _
Nieustanna walka z politycznymi naciskami utrudnia Bronisławowi Wildsteinowi zarządzanie spółką. Ale umiejętność obronienia się przed politykami sprawia, że jego ocena, mimo wielu mankamentów telewizji publicznej, jest pozytywna. Według Jarosława Roszkowskiego, dyrektora mediów w Domu Mediowym Starlink, pozytywnie należy ocenić zmiany w programach informacyjnych. Ocena publicystyki jest już nieco słabsza, słabo wypada ocena jesiennej ramówki programów rozrywkowych.

"Na razie TVP trzyma się dobrze, ale dla utrzymania pozycji robi zbyt mało. Konkurencja będzie się wzmacniać. Już teraz widoczny jest niewielki spadek oglądalności TVP, a bez zdecydowanych działań utrata widowni będzie postępować znacznie szybciej" - twierdzi Jarosław Roszkowski.

Jaromir Netzel (PZU)
_ Walka z Eureko _

Najważniejsze zmiany, jakie przeprowadził w firmie, miały - zdaniem ekspertów - charakter personalny: praktycznie cały management wyższego szczebla jest nowy. W działalności merytorycznej nie pojawiło się nic nowego. Na ocenę sytuacji finansowej spółki po dokonanych zmianach w sposobie zarządzania trzeba poczekać.

Najbardziej widocznym przejawem aktywności Jaromira Netzla jest walka z Eureko. Prezes jest w niej bardzo mocno wspierany przez wiceministra skarbu Pawła Szałamachę.

"Jeśli przyjąć, że celem działania prezesa jest zmuszenie Eureko do uległości, to jego wysiłki będzie można ocenić dopiero po efektach tych działań. Tych efektów nie jestem w stanie przewidzieć. Na razie przegrywamy z Eureko na wszystkich frontach" - mówi Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Jacek Socha (PSE) _ Nowa strategia _
Choć Socha pełnym prezesem jeszcze nie jest, ma spore szanse na odegranie w branży zdecydowanie większej roli. Przełomowymi wydarzeniami w branży jest rozpoczęcie budowy Polskiej Grupy Energetycznej i oddzielenia przesyłu od dystrybucji.

"Po okresie łamania prawa i działania w sposób doraźny spółka zaczęła realizować politykę o charakterze strategicznym. Widać w niej dbanie o przyszłość firmy" - ocenia Władysław Mielczarski, prof. Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej.

Jego zdaniem nowy szef PSE jest bardziej fachowy i skuteczniejszy od poprzednika, kieruje się zasadami etyki biznesowej.

Grzegorz Pawłaszek (Kompania Węglowa) _ Gorzej w branży _
Zamiana Maksymiliana Klanka na Grzegorza Pawłaszka wzbudziła w branży emocje z uwagi na poparcie, jakim cieszył się pierwszy prezes spółki. Nowy prezes, mimo raczej pozytywnych ocen dotychczasowej jego działalności, trafił w Kompanii na fatalny moment. Rozpoczęta w 2004 roku dobra koniunktura w górnictwie właśnie się kończy, wyniki finansowe kopalń są coraz gorsze. Sama Kompania zamyka 2006 rok stratą, choć jeszcze przed rokiem prognozowała ponad 100-milionowy zysk. Sytuację ekonomiczną pogarszają napięcia na linii związki - rząd dotyczące założeń nowej strategii dla górnictwa. Nowy prezes może mieć spore problemy.

"W zarządzaniu spółką obserwujemy postęp. Dotyczy on zwłaszcza kwestii związanych ze zbytem. Zaczęli się nim zajmować nie fachowcy od węgla, ale od sprzedaży. To klient decyduje, co trzeba fedrować. Można także zaobserwować, że pieniądze za węgiel w większym niż dotychczas stopniu trafiają do spółki, zamiast do dealerów. Kompania pozbywa się także tego wszystkiego, co nie jest bezpośrednio związane z produkcją" - mówi Andrzej Barczak, profesor Akademii Ekonomicznej w Katowicach.

Mirosław Kochalski (Ciech) _ Cel: przejęcia _
Mirosław Kochalski w Ciechu trafił na dobry moment: spółka szykowała się do sfinalizowania przejęcia Zachemu i Sarzyny, a także rumuńskiej Govory. Jest dobrze oceniana przez inwestorów. Ma korzystne perspektywy rozwojowe.

"Ocena działalności obecnego prezesa jest także raczej pozytywna, choć kieruje spółką za krótko, by miało to znaczący wpływ na kondycję firmy" - twierdzi Ludomir Zalewski, analityk DM PKO BP.

Krzysztof Głogowski (PGNiG) _ Decyduje rząd _
Spółka przez cały czas poddawana jest politycznym naciskom.

"Krzysztof Głogowski ma niewiele do powiedzenia. Ograniczany jest decyzjami ministrów skarbu i gospodarki. Z jego wypowiedzi nie wynika, jaką właściwie firma przyjęła strategię" - stwierdza Janusz Steinhoff, były wicepremier.

Sławomir Skrzypek (PKO BP) _ Po drodze do NBP _
W grudniu 2005 roku został wiceprezesem PKO BP. To stanowisko miało być etapem pośrednim w karierze Skrzypka jako bankowca (10 stycznia stanął na czele NBP). Nie mógł zostać prezesem ze względów formalnych: brakowało mu stażu w bankowości. Dał się poznać jako zwolennik lustracji, wprowadzając ją w spółce. Jego wpływ na wyniki spółki okazał się niezauważalny.

"W części detalicznej bank radził sobie znakomicie, ale to raczej zasługa wiceprezesa Jacka Obłękowskiego" - twierdzi Marek Juraś, szef działu analiz DM BZ WBK.

| ZE STRONY PRAWA |
| --- |
| Ustawa kominowa - ile zarabia prezes 16 928,16 zł - 6 przeciętnych pensji w sektorze przedsiębiorstw* niezależnie od wyników spółki i jej wielkości 11 285,44 zł - 4 przeciętne pensje w sektorze przedsiębiorstw* w spółkach-córkach spółki z przewagą kapitału skarbu państwa premia w wysokości 3 pensji w zależności od osiągnięcia niesprecyzowanych w ustawie wyników finansowych * Jak może zarabiać w przyszłości* 22 570,88 zł - 8 przeciętnych pensji w sektorze przedsiębiorstw, jeżeli prezes kieruje spółką, w której pracuje co najmniej 100 pracowników i która osiągnęła 20 mln euro przychodów rocznie 28 213,60 zł - 10 przeciętnych pensji w sektorze przedsiębiorstw, jeżeli kieruje spółką, w której pracuje co najmniej 500 pracowników i która osiągnęła nie mniej niż 100 mln euro przychodu rocznie 16 928,16 zł - 6 przeciętnych pensji w sektorze przedsiębiorstw* w spółkach-córkach spółki z przewagą kapitału Skarbu Państwa premia w wysokości 6 pensji, jeżeli wynik finansowy firmy poprawił się co najmniej o 10
proc. w stosunku do roku poprzedniego. * przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku wyniosło w IV kwartale 2006 r. - zgodnie z komunikatem Głównego Urzędu Statystycznego ogłoszonym w Dz.Urz. GUS nr 1, poz. 6 - 2821,36 zł PODSTAWA PRAWNA Ustawa z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz.U. nr 26, poz. 306 z późn. zm.). |

_ _

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)