Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Sąsiada
Tomasz Sąsiada
|

Kontrolerzy skarbówki stracą pracę, a zyskają firmy?

0
Podziel się:

Posłowie koalicji chcą zmusić ludzi Jacka Rostowskiego do lepszej pracy.

Jednym z sygnatariuszy skierowanego do Jacka Rostowskiego </br>projektu jest Waldemar Pawlak
Jednym z sygnatariuszy skierowanego do Jacka Rostowskiego </br>projektu jest Waldemar Pawlak (Stanislaw Kowalczuk/East News)

175 tysięcy mandatów na łączną kwotę prawie 40 milionów złotych, niemal 60 tysięcy zakończonych spraw o wykroczenia, gdzie kara może sięgnąć nawet 32 tysięcy złotych. To żniwo, jakie w zeszłym roku zebrały urzędy skarbowe od przedsiębiorców. Znaleźć uchybienie w finansach polskich firm nie jest trudno, kiedy fiskus przedłuża kontrolę w nieskończoność - chociaż zgodnie z prawem mogą one trwać maksymalnie do około dwóch miesięcy, to w rzeczywistości przedłużają się nawet do kilku lat. Ten obraz kontroli skarbowej może się zmienić. Grupa koalicyjnych posłów przygotowała projekt nowelizacji ustawy o ordynacji podatkowej, nad którym dziś będzie dyskutował rząd.

Propozycję zmian w ordynacji podatkowej przygotowali między innymi Genowefa Tokarska, Waldemar Pawlak i Józef Zych z PSL. Parlamentarzyści chcą zmian, które mają skrócić czas trwania kontroli prowadzonych przez fiskusa, ułatwić zaskarżanie urzędniczych decyzji i znieść procedury, dzięki którym inspektorzy są praktycznie bezkarni.

_ Projektowana ustawa nie wywołuje skutków budżetowych, ale ma doniosłe znaczenie dla przedsiębiorców. Jest wyrazem rzeczywistej realizacji konstytucyjnych zasad państwa prawnego wywiedzionych z art. 2 Konstytucji, w szczególności zasady proporcjonalności, pewności wobec prawa oraz sądowej kontroli decyzji administracji publicznej _ - czytamy w uzasadnieniu do projektu zmian.

Przyjazne przedsiębiorcy przepisy działają już dzisiaj, ale tylko teoretycznie. Dotyczy to przede wszystkim czasu trwania kontroli, który jest z góry ustalony i w zależności od rozmiaru firmy może trwać od 12 (w przypadku mikroprzedsiębiorstw) do 48 dni roboczych (jeśli chodzi o duże przedsiębiorstwa). Jednak w rzeczywistości potrafią się one ciągnąć miesiącami, a nawet latami.

Kontrola - dwa lata zamiast miesiąca

- _ Takie postępowanie po kontroli powinno się zakończyć decyzją bez zbędnej zwłoki, najpóźniej w ciągu miesiąca, a w sprawach szczególnie skomplikowanych maksymalnie w ciągu dwóch miesięcy _ - tłumaczy Przemysław Pruszyński z Konfederacji Pracodawców Lewiatan.

- _ Jednak jeśli urząd nie zdąży zamknąć sprawy w tym terminie, to może przedłużać ją praktycznie w nieskończoność. Postępowania dziś trwają nawet rok, dwa lata, bo organ dalej zbiera dowody, przesłuchuje kolejnych świadków i stara się udowodnić firmie winę - dodaje Pruszyński. _- _ Z doświadczenia wiem, że w kwestii zwrotów podatku, na przykład VAT-u, postępowania trwają nawet 4-6 miesięcy _ - mówi Genowefa Tokarska.

Źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Finansów i NIK

To się zmieni, jeśli nowe prawo wejdzie w życie. Zakłada on, że fiskus przy każdym przedłużeniu czasu trwania kontroli musi wysłać przedsiębiorcy postanowienie, w którym napisze, dlaczego nie wyrobi się w terminie przewidzianym w przepisach. Na postanowienie skarbówki przedsiębiorca będzie mógł odpowiedzieć zażaleniem do wyższej instancji, a później już bezpośrednio do sądu. Jak zaznaczają twórcy projektu, postanowienie nie może być zdawkowe, bo na jego treść będzie patrzył sąd w przypadku wszczęcia rozprawy.

- _ Fakt, że wyjdzie to poza organ podatkowy, może stanowić swego rodzaju "straszak" na organy podatkowe _ - uważa Przemysław Pruszyński.

Jednak to nie koniec zmian. Kolejna zakłada, że łatwiej będzie ukarać pracownika, przez którego kontrola się przedłuża. Wachlarz odpowiedzialności jest szeroki: od nagany, przez obcięcie pensji na pół roku i degradację, po zwolnienie z pracy. - _ Tego typu kary działają w prawie również dzisiaj, ale wydaje mi się, że są egzekwowane _ - mówi Przemysław Pruszyński. To może się zmienić, jeśli w życie weszłaby nowela ustawy.

Według danych ministerstwa finansów w zeszłym roku na przedsiębiorców zostało nałożonych prawie 175 tysięcy mandatów i grzywien. To najniższy wymiar kary dla tych, którzy nie rozliczają się tak, jak oczekuje tego od nich fiskus. W zeszłym roku wynosił od 150 do 3000 złotych, w tym roku wymiar kary zwiększył się i wynosi od 160 do 3200 złotych.

Źródło: Ministerstwo Finansów

Przedsiębiorcy, którzy dokonali poważniejszych wykroczeń, muszą liczyć się z tym, że zamiast mandatu, dostaną wezwanie do sądu. Po orzeczeniu winy na sali rozpraw kara finansowa nie jest już tak łagodna, jak w przypadku mandatów - w zeszłym roku mogła sięgnąć maksymalnie 30 tysięcy złotych, a w tym roku zwiększyła się do 32 tysięcy złotych. Takich postępowań w 2012 roku zostało wszczętych ponad 75 tysięcy.

Źródło: Ministerstwo Finansów

Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2011 roku, fiskus nie ustrzegł się od błędów, kontrolując, które firmy nie rozliczają się z nim należycie.

_ Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie postępowania urzędów skarbowych i urzędów kontroli skarbowej w sprawach o wykroczenia i przestępstwa skarbowe, pomimo stwierdzonych uchybień. Skontrolowane urzędy wykonywały zgodnie z prawem zadania będące przedmiotem kontroli. Stanowisko urzędów było podtrzymywane przez sądy, które tylko w pojedynczych przypadkach umarzały postępowania przygotowawcze lub uchylały nałożone mandaty _ - głosi ocena ogólna raportu.

Na każdego coś się znajdzie

Mimo że urzędnicy zwykle trafnie typują podatkowych przestępców, to w świetle nowych przepisów będą musieli orzekać o winie szybciej, bo inaczej mogą odpowiedzieć za swoją opieszałość własnym stanowiskiem. Do tego dochodzi, wprowadzona półtora roku temu, odpowiedzialność finansowa urzędników. Dotyczy ona przypadków, kiedy kary dla firm zostały nałożone niesłusznie, a sąd oddalił pozew. Przedsiębiorca może ubiegać się od Skarbu Państwa zadośćuczynienia, a państwo może poszukać tych pieniędzy właśnie u tego urzędnika, który wydał decyzję.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/84/m188756.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/prof;modzelewski;dla;money;pl;rzad;stracil;100;mld;zl,207,0,1372623.html) *Prof. Modzelewski dla Money.pl: Rząd stracił 100 mld zł * Twórca podatku VAT pisze o przyczynach fatalnej sytuacji budżetu państwa. Czy to oznacza, że za sprawą noweli ustawy urzędnicy myśląc o odpowiedzialności, będą mniej hojnie przyznawać kary, które - jak wskazuje raport NIK - nie zawsze są słuszne? Niekoniecznie, bo już przy dzisiejszych przepisach widać, że fiskus lubi karać podatników i zamiast kończyć kontrole w przyjętych terminach, przeciąga je na wiele miesięcy, a nawet i dłużej.

- _ Pracownicy organów podatkowych mają swoje statystyki, z których muszą się rozliczać _ - tłumaczy Przemysław Pruszyński.

- _ Gdyby weszli do pięciu firm, zrobili pięć kontroli i wszystkie byłyby negatywne, to wskazywałoby, że są nieefektywni. Dla skarbówki wcale nie oznaczałoby to, że trafili na firmy, które są uczciwe. To byłaby informacja, że inspektorzy źle pracują. A jeśli wyjdzie się z założenia, że trzeba coś znaleźć, to szuka się tak długo, że zawsze się coś znajdzie _ - wyjaśnia ekspert.

Wyrok nie zawsze jest sprawiedliwy

Niestety historia ostatnich kilkunastu lat pokazuje, że zdarzają się przypadki, kiedy skarbówka chce za wszelką cenę ukarać przedsiębiorcę, a robi to niesłusznie. Co gorsza, zdarzało się, że przez decyzje skazujące, dobrze prosperujące firmy stawały się bankrutami.

Tak było między innymi w sprawie Romana Kluski, właściciela właśnie wracającego na rynek Optimusa. W 2002 roku Kluska został zatrzymany przez policję po tym, jak fiskus wyliczył, że biznesmen jest mu winny 30 milionów złotych z niezapłaconego podatku VAT. Ostatecznie właściciel Optimusa został uniewinniony, ale jego firmy nie dało się już uratować. W ramach zadośćuczynienia dostał 5 tysięcy złotych i do wielkiego biznesu nigdy już nie wrócił.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/180/m26292.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/stanislaw;kluza;dla;money;pl;rzad;prowadzi;nas;do;czarnej;dziury,249,0,1379321.html) *Kluza dla Money.pl: Rząd prowadzi nas do... * Wymieniony przez J. Kaczyńskiego jako kandydat na ministra finansów w rządzie PiS, ostro atakuje rząd i komentuje gospodarcze pomysły prezesa. Podobna jest historia właściciela innego komputerowego giganta, nieistniejącej już dziś wrocławskiej spółki JTT. W tym wypadku sąd orzekł jednak, że fiskus się pomylił i musi oddać firmie prawie 30 milionów złotych z odsetkami.

Jednak największym odszkodowaniem za błędy skarbówki jest suma zasądzona w październiku ubiegłego roku. 27,8 mln zł wraz z odsetkami ma zapłacić Skarb Państwa katowickiej spółce Ideon za błędne decyzje organów podatkowych - zdecydował Sąd Okręgowy w Katowicach. Chodzi o decyzje aparatu skarbowego z czasów, gdy spółka nosiła nazwę Centrozap.

Według strony powodowej, jeśli wyrok się uprawomocni, państwo będzie musiało zwrócić łącznie z odsetkami około 50 mln zł. Sprawa Centrozapu to jeden z największych w Polsce procesów wytoczonych przez podmioty gospodarcze Skarbowi Państwa. Giełdowa spółka żądała pierwotnie 100 mln zł. Jej przedstawiciele dowodzili, że działanie urzędników spowodowało, iż spółka straciła nie tylko aktywa i pieniądze, ale także dobre imię, zaufanie odbiorców, wiarygodność na krajowych i zagranicznych rynkach. Ostatecznie katowicki sąd podkreślił, że nie ma wątpliwości co do tego, że urzędnicy skarbowi wydali w sprawie Centrozapu 14 błędnych decyzji, przyczyniając się tym do pogrążenia i upadłości spółki.

Czytaj więcej w Money.pl
Jak policzyć terminy podatkowe? 14 dni na odwołanie od decyzji urzędu skarbowego, 7 dni na wystawienie rachunku to jedne z terminów, jakich czasem muszą dotrzymać podatnicy. Przepisy prawa podatkowego mierzą czas także fiskusowi.
Fiskus szybciej odzyska należności. Od kogo? Sejmowa komisja finansów zaproponowała dzisiaj 17 poprawek do nowelizacji ordynacji podatkowej oraz ustawy o kontroli skarbowej.
Kontrola fiskusa. Podatnik ma tydzień na... Przedsiębiorca ma 7 dni na skorygowanie ewentualnych błędów, zanim w siedzibie jego firmy pojawi się z wizytą kontrolną pracownik urzędu skarbowego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)