Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kosiniak-Kamysz: cięcia nie obejmą emerytur i walki z bezrobociem

0
Podziel się:

Szef resortu pracy i polityki społecznej, skomentował zapowiedzi premiera o zwiększeniu deficytu budżetowego o 16 miliardów złotych oraz dodatkowych 8,5 miliarda cięć w wydatkach.

Kosiniak-Kamysz: cięcia nie obejmą emerytur i walki z bezrobociem
(Matloch/Reporter)

Ogłoszone wczoraj cięcia budżetowe nie obejmą emerytur i walki z bezrobociem. Takie zapewnienie padło z ust ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniak-Kamysza na antenie radiowej Jedynki.

Gość _ Sygnałów Dnia _ odniósł się do decyzji rządu o zwiększeniu deficytu budżetowego o 16 miliardów złotych oraz dodatkowych 8,5 miliarda cięć w wydatkach.

_ - Na pewno resort pracy i polityki społecznej nie będzie tym, w którym cięcia będą dominowały. Emerytury i wydatki na aktywizacje bezrobotnych są nienaruszalne - _ zapewnił minister.

Minister pracy zapewnił też, że nie było dyskusji o zmuszeniu ZUS do zadłużenia się w bankach w związku z problemami budżetu państwa. W planie finansowym na 2013 rok Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zapisał limit komercyjnego zadłużenia w wysokości 1 mld złotych, ale ekonomiści wskazują, że rząd może zawiesić finansowanie FUS, który po pieniądze będzie musiał się zwrócić do banków.

Władysław Kosiniak-Kamysz pytany, czy nowelizacja budżetu i zwiększenie jego deficytu do ponad 51 mld złotych, wpłynie na kondycję ZUS podkreślił, że nie są zagrożone wypłaty świadczeń z ZUS, a sprawa ograniczenia finansowania funduszu nie była rozważana.

Premier Donald Tusk mówił wczoraj, że powodem rewizji budżetowej jest sytuacja gospodarcza w pierwszym półroczu tego roku. Dodał, że obecnie na polskim rynku panuje wzrost, ale nie taki jakiego się spodziewano.

Szef rządu zapewnił, że będzie szukał rozwiązań, które nie uderzą w kieszenie Polaków. Dodał, że rok 2013 będzie rokiem najbardziej krytycznym, a kolejny już - rokiem ożywienia.

Czytaj więcej w Money.pl
Rządowi brakuje 25 mld złotych. Zabierze... Wiemy, jak rząd będzie ratował budżet państwa. Kolejne sztuczki ministra Jacka Rostowskiego.
Prof. Dariusz Filar dla Money.pl: Tusk nas zadłuży, bo na nic więcej go nie stać - _ Zawiedli politycy i ich filozofia uników, stanęliśmy pod ścianą _. Ekonomiczny doradca rządu mówi, co nas czeka.
Premier zapowiada zmiany i cięcia. "Chcemy pobudzić gospodarkę" Rząd zamierza zmienić ustawę o finansach publicznych, ale nie tylko. Donald Tusk ujawnił, ile zabraknie pieniędzy w kasie państwa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)