Uczestnicy szczytu G20 w Meksyku (na zdjęciu Barack Obama i Angela Merkel) zadeklarowali 456 miliardów dolarów na rzecz tak zwanej zapory ogniowej, która ma pomóc w walce z kryzysem.
Ekonomista Robert Gwiazdowski krytykuje pomysł zbierania pieniędzy na walkę z kryzysem. Podkreśla, że zaproponowane metody są taki same, jak te, które do kryzysu doprowadziły.
- _ Ta zapora ogniowa to te papiery, czyli dolary, które mają zostać dodrukowane, po to żeby walczyć z kryzysem, o którym doskonale wiemy, że jego powodem było właśnie drukowanie tego wirtualnego pieniądza. Każdy, kto był w harcerstwie to wie, że jeśli się ognisko zasypie papierem, to ogień na chwilę przygaśnie, bo zabraknie tlenu, ale po chwili wybuchnie ze zdwojoną siłą. I ten ogień będzie trawił światową gospodarkę _ - uważa ekspert Centrum imienia Adama Smitha.
Pieniądze trafią do dyspozycji Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Najwięcej, 43 miliardy dolarów, obiecały Chiny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
30 mld złotych odda Polska na walkę z kryzysem Cała strefa euro obiecała Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 150 mld dolarów. | |
Kryzys strefy euro. Obama też ma swoje zdanie Prezydent USA i premier Wielkiej Brytanii rozmawiali wczoraj na temat kryzysu zadłużenia w Europie i zbliżającego się szczytu G20. | |
Wideorozmowa Merkel z Obamą. Są zgodni Przywódcy uzgodnili, że będą nadal prowadzić ścisłe konsultacje przed szczytem G20 w przyszłym miesiącu w Meksyku. |