Minister transportu Ruth Kelly zaproponowała budowę trzeciego pasa startowego i szóstego terminala na londyńskim lotnisku Heathrow.
Minister ogłosiła swoje propozycje, by rozpocząć konsultacje na temat przyszłości portu. Jej zdaniem bez rozbudowy straci ono na znaczeniu. "Jeżeli nic się nie zmieni, status lotniska klasy światowej zostanie utracony" - ostrzega Kelly.
"Heathrow daje pracę 170 tys. osób,i pozwala zarabiać miliardy funtów dzięki eksportowi. To nasza główna ekonomiczna brama na świat. Ale już zbyt długo jest na granicy swojej pojemności" - podkreśla minister.
_ Krytycy pomysłu rozbudowy wskazują, że po rozbudowie ponad 50 wsi i miast ucierpi na skutek zwiększonej emisji hałasu. _Wśród propozycji znalazła się budowa do 2020 roku pasa startowego o długości 2200 metrów i postawienie szóstego terminala, która wymagałaby rozbiórki całej wsi Sipson.
Nowy pas pozwoliłby zwiększyć liczbę lądowań i startów do 700 tys. rocznie w roku 2030. W tej chwili wynosi ona 480 tys.
Wśród pomysłów na zwiększenie przepustowości lotniska jest też umożliwienie naprzemiennych startów i lądowań na dwóch istniejących już pasach. W tej chwili jeden służy do startów, drugi do lądowań. To pozwoliłoby zwiększyć liczbę operacji do 540 tys. rocznie.
ZOBACZ TAKŻE: