Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mali: Rząd przedłużył stan wyjątkowy

0
Podziel się:

Żołnierze francuscy i malijscy odbili kolejne miasta, które były w rękach islamskich rebeliantów.

Mali: Rząd przedłużył stan wyjątkowy
(PAP/EPA)

Władze targanego przez rebelię Mali poinformowały, że obowiązujący od 12 stycznia stan wyjątkowy zostanie przedłużony o kolejne 3 miesiące. * *Konflikt w Mali może potrwać jeszcze lata, a Polska powinna w nim uczestniczyć. To opinia rektora Akademii Obrony Narodowej, generała Bogusława Packa.

Wyznaczony czas - jak powiadomił w komunikacie rząd w Bamako - ma zapewnić _ korzystny przebieg trwających operacji militarnych w celu wyzwolenia regionów okupowanych _. Decyzję podjęła w czasie nadzwyczajnego posiedzenia rada ministrów.

Stan wyjątkowy nie pozwala na organizowanie spotkań, zgromadzeń, manifestacji na ulicach i wszelkich innych wydarzeń, grożących zakłóceniem porządku publicznego. Wprowadzono go 12 stycznia, a więc dwa dni po rozpoczęciu przez islamistów ofensywy na północy kraju. W poniedziałek rano żołnierze francuscy i malijscy odbili miasta Diabaly oraz Douentza, które były w rękach islamskich rebeliantów. Przed kilkoma dniami islamiści wycofali się z tych okolic.

Armię rządową wspiera 2150 żołnierzy z Francji oraz francuskie lotnictwo. Przybywa też coraz więcej afrykańskich wojsk, biorących udział w międzynarodowej misji AFISMA.

Zobacz także: ZOBACZ RELACJĘ Z MALI (ang):

Wojna w Mali potrwa lataKonflikt w Mali może potrwać jeszcze lata, a Polska powinna w nim uczestniczyć. To opinia rektora Akademii Obrony Narodowej, generała Bogusława Packa.

Generał Pacek mówił w radiowej Jedynce, że obecna operacja koalicji dowodzonej przez Francję to dopiero początek. Jego zdaniem, głównym zadaniem jest opanowanie konfliktu w ciągu kilku tygodni. W marcu warunki dla wojsk koalicyjnych będą bowiem zdecydowanie gorsze. _ _

_ - To nie jest operacja pokojowa, a typowa wojna. Francuzi muszą się śpieszyć, w marcu przyjdzie pora deszczowa, ato znacznie może utrudnić działania - _argumentuje Pacek.

W opinii generała, taka operacja to dopiero początek. Jego zdaniem, cały konflikt może potrwać wiele lat, a Polska powinna wspomóc siły koalicyjne. Unia Europejska chcę wysłać tam misję szkoleniową, a minister obrony zapowiadał, że wśród 200 instruktorów będzie kilkunastu polskich. Zdaniem rektora AON, to dobra propozycja:Zdaniem generała Packa, kluczowy dla sukcesu konfliktu w Mali jest udział afrykańskich wojsk. Europejskie są bowiem słabiej tolerowane. _ - Mali trzeba być ze względu na bezpieczeństwo w Unii, ale na miarę naszych możliwości. Myślę tutaj o kilkunastu instruktorach - _mówi generał.

Rektor AON podkreślił też, że konflikt w Mali pokazuje rosnącą siłę al-Kaidy. Zaczęła ona być aktywna w krajach afrykańskich, takich jak Mali czy Algieria, ale także Somalia.

Czytaj więcej w Money.pl
Rosja chce pomóc w Mali. Przerzuci wojska? Minister obrony Francji zapowiedział wczoraj, że liczebność francuskich sił interwencyjnych w Mali może wzrosnąć z obecnych 2 tysięcy do 4 tysięcy.
Interwencja w Mali będzie jeszcze większa? Minister obrony Francji Jean-Yves Le Drian zapowiedział dzisiaj, że liczebność francuskich sił interwencyjnych w Mali może przekroczyć zakładane początkowo 2500 żołnierzy.
Deklaracja ministra. Do Mali mogą pojechać... Od kilku do kilkunastu instruktorów wojskowych z Polski może wziąć udział w unijnej misji w Mali - uważa minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)