Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MFW: Dopłacanie do produkcji prądu jest bez sensu

0
Podziel się:

Subsydiowanie energii ma poważne negatywne skutki gospodarcze i społeczne. Polska też traci?

MFW: Dopłacanie do produkcji prądu jest bez sensu

Powszechne na świecie subsydiowanie energii ma poważne negatywne skutki gospodarcze i społeczne - ocenia w specjalnym raporcie Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Subsydia zniechęcają do oszczędzania energii, a korzystają z nich głównie bogatsi - podkreśla MFW.

Subsydia, pomyślane jako środek ochrony konsumentów w praktyce zwiększają nierównowagę fiskalną, eliminują inne pilne wydatki publiczne, obniżają prywatne inwestycje, w tym w sektorze energetycznym. Dotacje zachęcają również do nadmiernego zużycia energii, sztucznie promują energochłonne i kapitałochłonne gałęzie przemysłu, ograniczają zachęty do inwestowania w odnawialne źródła energii, przyspieszają wyczerpywanie się zasobów naturalnych i obniżają konkurencyjność - stwierdza raport _ Reforma subsydiowania energii: lekcje i implikacje _.

Fundusz obliczył, że w 2011 r. globalna kwota subsydiów do produktów ropopochodnych, energii elektrycznej, gazu ziemnego i węgla - liczonych, jako różnica między kosztami surowców i dystrybucji energii, a tym, co płacą odbiorcy - osiągnęła 480 mld dol., co stanowi 0,7 proc. globalnego PKB i 2 proc. dochodów rządów. Jeszcze wyższe są subsydia polegające na opodatkowaniu energii stawką poniżej efektywnej. MFW oszacował je w 2011 r. na 1,9 biliona dol., czyli 2,5 proc. światowego PKB i 8 proc. globalnych dochodów rządowych.

Fundusz podkreśla, że połowa światowych subsydiów rozumianych, jako sztuczne zaniżanie cen przypada na Bliski i Środkowy Wschód oraz Północną Afrykę, pochłaniają one ponad 8 proc. regionalnego PKB i 22 proc. rządowych dochodów.

Według MFW, subsydia są tak skonstruowane, że pogłębiają nierówności społeczne. Większość korzyści z dotacji jest przechwytywanych przez gospodarstwa domowe o wyższych dochodach, które konsumują więcej benzyny, prądu czy gazu - podkreślił Fundusz. Z danych w raporcie wynika np. że w regionie Afryki subsaharyjskiej, który rocznie dotuje energię elektryczną kwotami rządu 15 mld dol., tylko 30 proc. najbogatszych gospodarstw ma dostęp do tej energii.

W ujęciu globalnym 61 proc. dotacji do benzyny trafia do najbogatszych gospodarstw, a tylko 3 proc. - do najbiedniejszych. W przypadku gazu LPG jest to odpowiednio 54 i 4 proc. Z tego powodu odpowiednio mniejsze są wydatki socjalne, na edukację i zdrowie, czyli te, które bezpośrednio przyczyniają się do poprawy sytuacji obywateli - zauważa MFW.

Państwa, które najhojniej subsydiują energię poprzez ulgi podatkowe to - według danych za 2011 r. - USA (500 mld dol.), Chiny (279 mld dol.) i Rosja (116 mld dol.). W 2010 r. najwyższy udział subsydiów w PKB miał Uzbekistan - ok. 35 proc., siedem razy więcej niż łączne publiczne wydatki na zdrowie i edukację. Wśród grupy państw z najwyższym odsetkiem PKB przeznaczonym na subsydiowanie energii, tylko Ukraina ma porównywalne wydatki na zdrowie i edukację - odpowiednio ok. 13 i 11 proc. PKB. W innych krajach subsydia, jako procent produktu krajowego znacząco przewyższają te wydatki.

Fundusz ocenia, że likwidacja subsydiów polegających na zaniżaniu cen mogłaby spowodować 13 proc. spadek emisji CO2 i wygenerować pozytywne skutki w postaci spadku popytu na energię oraz ograniczenia nieefektywnej konsumpcji.

MFW stwierdza jednak, że likwidacja subsydiów jest bardzo trudna i wymaga spójnej, jasnej strategii danego rządu. Najczęstsze bariery blokujące reformy to obawy rządów przed wybuchem niepokojów i protestów społecznych oraz nieznajomość efektów fiskalnych zmian. MFW zaleca m.in. jasne komunikowanie zamiarów i możliwych skutków zmian społeczeństwom i opracowanie mechanizmów ochrony biednych.

Jako przykłady Fundusz daje m.in. Gabon, Ghanę, Niger, Nigerię czy Mozambik, które uruchomiły programy łagodzące skutki podwyżki cen paliw dla gospodarstw domowych o najniższych dochodach czy Armenię, Brazylię, Kenię i Ugandę - które przerzuciły koszty podwyżek energii elektrycznej na te gospodarstwa, które zużywają jej najwięcej. MFW wskazuje też na nieudane próby reformowania systemu subsydiów, np. podjęte przez Indonezję w 2003 r., gdzie przyczyną fiaska - zdaniem Funduszu - był brak wiarygodności rządu.

Czytaj więcej w Money.pl
Prąd z morskich fal? Polacy budują generator Dzięki wahadłowemu generatorowi prądu można byłoby np. zasilać światła na bojach morskich czy sygnalizację wokół sieci rybackich.
Możemy płacić mniej za prąd, nie korzystamy Według branży energetycznej, sprzedawcy energii nie konkurują z sobą, bo trudno jest im zejść poniżej maksymalnej taryfy ustalanej przez Urząd Regulacji Energetyki.
Parafia bierze się za produkcję prądu Na kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jaworznie na Śląsku, zamontowano instalację fotowoltaiczną.
energia
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)