Jeśli w referendum w sprawie niepodległości Szkocji zwyciężą jej zwolennicy i kraj oderwie się od Zjednoczonego Królestwa, to skutki dla międzynarodowych rynków i szkockiej gospodarki mogą być negatywne - ostrzegł rzecznik MFW Bill Murray.
Jednym z głównych i natychmiastowych skutków wygrania referendum przez separatystów byłby klimat _ niepewności _ na rynkach, dotyczący _ monetarnej, finansowej i budżetowej _ sytuacji Szkocji - powiedział rzecznik Międzynarodowego Funduszu Walutowego podczas konferencji prasowej.
Ta niepewność może zaś doprowadzić do _ negatywnych reakcji rynku w krótkiej perspektywie _; to, jakie byłyby konsekwencje długoterminowe wyjścia Szkocji z unii, zależałoby od tego, jakie decyzje podejmą tamtejsze władze _ w okresie przejściowym _ - wyjaśnił Murray.
Rosnąca popularność tak zwanego obozu niepodległościowego w Szkocji już spowodowała niepokój w londyńskim City, doprowadzając do spadku notowań funta i budząc obawy o ewentualną ucieczkę kapitału z Wielkiej Brytanii.
We wtorek gubernator banku centralnego Wielkiej Brytanii Mark Carney ostrzegł, że Szkocja nie może liczyć na to, że zakończy unię polityczną ze Zjednoczonym Królestwem, a pozostanie w unii walutowej.
Szef Bank of England już w styczniu ostrzegł, iż _ niepodległość (Szkocji) nie jest kompatybilna z unią walutową _.
Jak wyjaśnił Carney, by unia taka była funkcjonalna, konieczne byłyby specjalne _ transgraniczne porozumienia dotyczące podatków i przepisów bankowych _.
Referendum ws. niepodległości Szkocji odbędzie się 18 września.
Czytaj więcej w Money.pl