Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Może dojść do rozpadu Platformy Obywatelskiej"

0
Podziel się:

Walka między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną przybiera postać samonapędzającej się paranoi. - uważa socjolog Jarosław Flis.

"Może dojść do rozpadu Platformy Obywatelskiej"
(PAP/Grzegorz Jakubowski)

Walka w PO między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną i ich stronnikami _ przybiera postać samonapędzającej się paranoi _; jeśli nie uda się wyciszyć tego konfliktu, może dojść do rozpadu PO - uważa socjolog Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Zdaniem Flisa albo konflikt w Platformie zostanie wyciszony _ tak jak z grubsza się to stało przed wyborami w 2011 r. _, albo może nawet dojść do rozpadu ugrupowania. _ Może się okazać, że już się razem żyć nie da. Tak jak w życiu, czasami poziom emocji już jest taki, że niezależnie od dobrej woli wszystkich, wiedzy o szkodach i zniszczeniu dotychczasowego życia, żyć tak jak do tej pory się nie da _ - dodał Flis.

Ekspert ocenia, że obecna sytuacja w Platformie Obywatelskiej jest wypadkową z jednej strony - _ obyczajowości w partiach _ polegającej na oferowaniu korzyści w ramach budowania poparcia, a z drugiej strony - napięcia między Tuskiem a Schetyną. _ Najwyraźniej Tusk postanowił Schetynę zmarginalizować _ - powiedział Flis. Przypomniał, że już przed wyborami w 2011 r. były napięcia między oboma politykami i konflikt ten stopniowo przybierał na sile.

_ Teraz przyjęło to już formę bezwzględnej walki, takiej samonapędzającej się paranoi, w której każda ze stron jest przekonana, że ta druga chce ją zniszczyć i w związku z tym trzeba wykonać wszystkie ruchy, żeby się przed tym zniszczeniem zabezpieczyć. A jak wiadomo, najlepszym zabezpieczeniem jest zniszczenie drugiej strony _ - powiedział Flis.

Według niego obie strony wiedzą, że taka sytuacja jest _ zabójcza _ dla partii, ale każda z nich liczy, że _ to ta druga się opamięta _. _ W tej chwili nie bardzo wiadomo, co miałoby wyciszyć te emocje _ - ocenia. Flis podkreślił, że w konflikt ten dużo bardziej niż Tusk i Schetyna zaangażowani są ich stronnicy. Jego zdaniem wypowiedzi posłów Andrzeja Biernata czy Cezarego Grabarczyka _ są dużo bardziej wojownicze niż wypowiedzi Tuska _.

A - mówił - deklaracje Schetyny, że nie ma nic wspólnego z nagraniami ze zjazdu na Dolnym Śląsku _ nawet jeśli są prawdą, to nie zmieniają atmosfery, która sprawia, że jego stronnicy tracą wszystkie hamulce _. Według Flisa występuje w tym przypadku obawa, że _ nawet jak Schetyna pojedzie na wcześniejszą emeryturę do Brukseli, to jego stronnicy pojadą na zieloną trawkę _.

_ Myślę, że to nie jest tak, że to jest rozpisane na role, tylko oni po prostu tak rozumują, tak pojmują, co trzeba w takiej sytuacji zrobić _ - dodał.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)