Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NBP: przy załamaniu gospodarki banki mogą potrzebować 4,5 mld zł

0
Podziel się:

W razie głębokiego spowolnienia gospodarki, nasz sektor bankowy będzie potrzebował pomocy - wynika z analiz NBP.

NBP: przy załamaniu gospodarki banki mogą potrzebować 4,5 mld zł
(Stanisław Kowalczuk/East News)

Jeśli doszłoby do długiego i głębokiego spowolnienia polskiej gospodarki, nasz sektor bankowy potrzebowałby 4,5 mld zł dodatkowego kapitału - wynika z badania NBP. Eksperci banku centralnego podkreślili, że w skali całego sektora to niewiele.

Raport o stabilności systemu finansowego przygotowany przez NBP analizuje i ocenia stabilność krajowego systemu finansowego ze szczególnym uwzględnieniem sektora bankowego, który jest jego największą i najważniejszą częścią.

Wynika z niego, iż wyniki finansowe banków są wysokie, ale można w nich zauważyć pewne efekty spowolnienia wzrostu gospodarczego. _ Wskaźniki zyskowności obniżyły się z powodu malejącej marży odsetkowej. To z kolei było spowodowane konkurencją o depozyty klientów i spadkiem rynkowych stóp procentowych. Natomiast koszty ryzyka kredytowego w relacji do aktywów ustabilizowały się _ - stwierdzono w podsumowaniu raportu.

Dodano, że z perspektyw sytuacji gospodarczej wynika, iż w nadchodzących kwartałach możliwe jest pogorszenie zyskowności sektora bankowego. NBP podał, że wpływ na to będą miały m.in. spadek marży odsetkowej oraz wzrost ryzyka kredytowego. Dodano też, że można spodziewać się dalszego spadku dynamiki wartości kredytów.

Eksperci podkreślili jednak, że banki działające w Polsce wydają się być odporne nawet na istotne pogorszenie warunków działalności. Wskazali, iż przeprowadzone testy warunków skrajnych wskazują, że duża część banków komercyjnych posiada kapitały wystarczające do zaabsorbowania skutków silnego spowolnienia gospodarczego. Jak mówił podczas prezentowania raportu dyrektor Departamentu Systemu Finansowego NBP Piotr Szpunar, w przypadku scenariusza szokowego _ kapitały w bankach są na tyle wysokie, że potrzeby dokapitalizowania byłyby niezbyt wysokie - ok. 4,5 mld zł _.

Dodano jednak, że w przypadku niektórych banków wymagane kwoty zwiększenia kapitałów byłyby relatywnie duże w stosunku do ich obecnego poziomu. Chodzi o banki, które już teraz mają relatywnie słabszą pozycję kapitałową i wyniki finansowe.

Z raportu wynika , że 23,7 proc. banków musiałoby podnieść fundusze, gdyby scenariusz _ szokowy _ miał się spełnić. Dodano, że w przypadku materializacji bardzo restrykcyjnego scenariusza szokowego grupa banków o około 11 proc. udziale w aktywach sektora nie miałoby odpowiednio wysokich środków do pokrycia zobowiązań związanych z odpływem kapitału zagranicznego, deprecjacją złotego i spadkiem zaufania klientów. Łącznie niedobór środków płynnych w tych bankach wyniósłby około 30 mld zł.

W poprzednim raporcie NBP w scenariuszu szokowym wartość hipotetycznego zwiększenia funduszy przez banki wyniosła 4,3 mld zł, a niedobór środków płynnych oszacowano na 38 mld zł.

Eksperci NBP analizując sektor bankowy pod względem wpływu warunków skrajnych założyli 0,8-proc. wzrost PKB w br., 0,7 proc. w 2014 r. i minus 1,3 proc. rok później. Ponadto średnioroczna stopa bezrobocia wg. BAEL została przyjęta na poziomie odpowiedni: 11,2 proc., 13 proc. i 16 proc. Z kolei inflację CPI przyjęto w tym roku na poziomie 1,6 proc., w 2014 r. na 2,5 proc., a w 2015 r. - minus 0,3 proc.

_ Prawdopodobieństwo wystąpienia tak głębokiego spowolnienia w Polsce, jest niewielkie _ - zaznaczył Szpunar. W raporcie NBP przedstawił też swoje rekomendacje, które mają przyczynić się do dalszego wzmocnienia stabilności krajowego systemu finansowego. Bank centralny wskazał m.in., że ze względu na oczekiwane spowolnienie wzrostu gospodarczego i utrzymującą się niepewność dotyczącą przyszłych tendencji gospodarczych banki powinny kontynuować ostrożną politykę dywidendową. Ponadto powinny dywersyfikować źródła finansowania, a także monitorować portfele kredytów mieszkaniowych.

NBP wskazał też w raporcie, że zapowiadane zmiany w systemie emerytalnym powinny być przeprowadzone w taki sposób, aby zminimalizować ich wpływ na rynki finansowe._ - Ostateczny kształt zmian nie jest dotąd znany, jednak niektóre aspekty przedstawionych propozycji mogą ograniczyć rozwój pewnych segmentów rynku i przyczynić się do większej zmienności notowań - _podkreślają autorzy raportu.

_ - Ryzyko banków związane z kredytowaniem OFE jest minimalne. Na koniec marca 2013 r. wartość kredytów dla funduszy emerytalnych stanowiła jedynie 0,3 proc. aktywów banków - _czytamy w raporcie.

Na koniec marca 2013 r. wszystkie fundusze emerytalne osiągnęły 36-miesięczne stopy zwrotu wyższe niż minimalna wymagana stopa zwrotu. Średnia ważona stopa zwrotu (SWSZ) za okres od 31 marca 2010 r. do 29 marca 2013 r. wyniosła 16,6 proc., a minimalna wymagana stopa zwrotu - 8,3 proc. _ Niemniej jednak stopa zwrotu osiągnięta przez jeden z funduszy była bliska wartości minimalnej. Różnica między MWSZ a stopą zwrotu tego OFE wyniosła 1,5 pkt proc. - _ zwrócili uwagę autorzy raportu.

Czytaj więcej w Money.pl
Nowy raport NBP. Z gospodarką będzie lepiej? W ostatnim okresie napływają informacje zmniejszające ryzyko niezrealizowania scenariusza wzrostu w strefie euro - ocenia NBP w raporcie na temat koniunktury międzynarodowej.
Zaskakujące badania. Polacy mają konta, ale... Sprawdź, jakie wnioski płyną z raportu NBP pod tytułem _ Zwyczaje płatnicze Polaków _.
NBP znów obetnie stopy? Amerykanie wskazują kiedy Ekonomiści oceniają szanse na ożywienie gospodarcze w Polsce. Nie będzie odbicia?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)