"Nie jesteśmy już zieloną wyspą Europy"

To najgorszy wynik w całej dotychczasowej historii badań optymizmu wśród przedsiębiorców i jednocześnie największy jego spadek w porównaniu do innych krajów Europy Środkowej. W całym regionie widać, że po kilku latach stałego wzrostu optymizmu, zaczął być widoczny duży niepokój.

- _ Najkrócej można to skomentować stwierdzeniem, że już nie jesteśmy zieloną wyspą na mapie Europy. Problemy strefy euro mają wpływ również na decyzje naszych przedsiębiorców, zwłaszcza eksporterów _ - mówi Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte.

Jego zdaniem gorsze nastroje wśród dużych firm mogą mieć w przyszłym roku realny wpływ na dynamikę wzrostu polskiego PKB. Stanie się tak, jeżeli przedsiębiorstwa w obawie o przyszłość gospodarczą zaczną znacznie ograniczać inwestycje. - _ Spodziewamy się, że dynamika PKB wyniesie w przyszłym roku między 2,5 do 3,7 procenta. Im większe ograniczenie inwestycji, tym mniejszy wzrost gospodarczy _ - podkreśla Rafał Antczak.

| Zobacz PKB Polski w ciągu minionych dziesięciu lat |
| --- |

Pocieszające jest to, że firmy wciąż mogą pochwalić się bardzo dobrymi wynikami finansowymi i jednocześnie większość z nich nie zapowiada zwolnień. W ankietach prawie 70 procent przedsiębiorstw deklaruje, że zatrudnienie pozostanie na niezmienionym poziomie.

Stopa bezrobocia w Polsce w minionych dziesięciu latach . _ _

Tylko co dziesiąta firma mówi o jego nieznacznym wzroście.- _ Ten wynik mimo wszystko ma wydźwięk negatywny. Proszę pamiętać o tym, że na rynek pracy napływa coraz więcej młodych osób, które w takiej sytuacji będą miały jeszcze większe problemy ze znalezieniem pracy _ - zaznacza wiceprezes Deloitte.

W naszym kraju równolegle nastąpił także znaczny spadek optymizmu dotyczącego spodziewanych przychodów ze sprzedaży w najbliższym roku. Trzy piąte (62 proc.) polskich szefów firm oczekuje ich wzrostu, w porównaniu do 85 proc. takich poglądów wyrażonych w czerwcu.