Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niejasności w sprawie katastrofy górniczej

0
Podziel się:

Prokuratura sprawdza doniesienia o nieprawidłowościach w kopalni. Politycy żądają wyjaśnień.

Niejasności w sprawie katastrofy górniczej
(PAP/Andrzej Grygiel)

Trwa śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni _ Wujek - Śląsk _. Już w kwietniu tego roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dostała zgłoszenie, że jeden z górników kopalni odnotował zwiększone stężenie metanu i poinformował o tym swoich przełożonych.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W sobotę rozpoczęto sekcje zwłok ofiar katastrofy, przesłuchania mają rozpocząć się w przyszłym tygodniu.

Komentując sygnały, jakoby przed katastrofą ratownicy górniczy mieli wietrzyć rejon ściany V, gdzie później zapalił się metan, prokuratorzy powiedzieli, że nie dotarły do nich dotąd takie informacje. Potwierdzili, że ratownicy znaleźli się wśród ofiar katastrofy, nie wiadomo natomiast czy pracowali podczas katastrofy przy wydobyciu czy zginęli później - już podczas akcji.

Zastępca Prokuratora Okręgowego w Katowicach prok. Arkadiusz Kozłowski zaznaczył, że weryfikacja informacji pracowników, m.in. jednego z ratowników, który przekazał redakcji regionalnej telewizji, że tego dnia przed katastrofą pracował przy wietrzeniu ściany V, zostanie w poniedziałek powierzona wydziałowi kryminalnemu Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Fałszowano odczyty czujników metanu?

Jednym z wątków śledztwa będzie sprawa doniesienia o fałszowaniu odczytów metanomierzy w _ Wujku _ jakie otrzymała w pierwszej połowie roku ABW, a które zostało przekazane Okręgowemu Urzędowi Górniczemu w Katowicach i Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Prok. Ewa Zuwała powiedziała, że prokuratura bardzo wstępnie ustaliła dotąd m.in. że na podstawie doniesień w _ Wujku _ przeprowadzono sześć kontroli i żadna z nich nie potwierdziła nieprawidłowości. Zaznaczyła, że prokuratura nie otrzymała od policji ani ABW zawiadomienia w tej sprawie - czy zasadnie, m.in. to będzie badane.

Dodała również, że śląska policja nie dysponowała mającym dokumentować fałszerstwa amatorskim filmem, który - jak oceniła - _ byłby jakimś istotnym dowodem _. Jednym z pierwszych działań w ramach tego wątku ma być ustalenie tożsamości i przesłuchanie autora filmu.

Politycy szukają winnych

Prezydencki minister Aleksander Szczygło odpowiedzialnością obarcza ABW. Jego zdaniem sprawa została przez Agencję zbagatelizowana. Dodatkowo Szczygło wytknął ABW zrzucanie odpowiedzialności na szeregowych funkcjonariuszy.

Tymczasem szef klubu Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski wyjaśnia, że ABW przekazała tę sprawę policji, a ta z kolei zgłosiła to Wyższemu Urzędowi Górniczemu, który powinien ją szczegółowo zbadać. Chlebowski uważa, że to właśnie WUG może działać nieprawidłowo i dlatego trzeba poczekać na wyniki śledztwa prokuratury.

Najbardziej wstrzemięźliwy w ocenie jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Karol Karski. Jego zdaniem z obwinianiem kogokolwiek należy poczekać do końca żałoby narodowej. Przyznaje on jednak, że sprawa budzi wiele wątpliwości.

Czytaj w Money.pl
*Tragedia w kopalni w Rudzie Śląskiej. 13 górników nie żyje * Wybuch metanu i pożar w kopalni Wujek Śląsk w Rudzie Śląskiej. 13 górników nie żyje, kilkunastu walczy o życie w szpitalach na Śląsku. Czytaj w Money.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)