Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że nazwisko poda prezydent Bronisław Komorowski. Szefa rządu przedstawi, gdy Donald Tusk złoży dymisję swojego gabinetu. Na temat spekulacji dotyczących zastępcy szefa rządu wypowiedzieli się dziś: były premier Józef Oleksy oraz wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Cezary Grabarczyk.
aktualizacja 15:07
_ - Do końca września powinniśmy mieć nowego premiera _ - mówiła. Dopytywana, powiedziała, że w październiku nowy premier będzie na pewno.
_ - Mam nadzieję, że to się wszystko uda złożyć, bo przecież to nie jest tylko decyzja pana prezydenta, pana premiera, ale musi to też przegłosować Sejm. Ale ten kalendarz układa się w całość i jest to realne do wykonania _ - dodała.
Rzeczniczka rządu podkreśliła, że obecny premier chce jak najszybciej zamknąć najważniejsze sprawy dla kraju. Jak zaznaczyła, obecnie trwają prace nad projektem budżetu na rok 2015. _ (Premier) zamyka sprawy związane z ustawami, o których mówił ostatnio w Sejmie (...) To musi być pod rządami pana premiera zamknięte _ - zaznaczyła.
Zobacz fragmenty konferencji prasowej po wyborze Donalda Tuska
Kidawa-Błońska nie chciała spekulować na temat nazwiska przyszłego szefa rządu. Zaznaczyła, że cieszy się, iż na giełdzie pojawia się kilka nazwisk. Według niej świadczy to o dojrzałości Platformy Obywatelskiej.
Czy wyjazd premiera do Brukseli osłabi Platformę?
Na Forum Ekonomicznym w Krynicy dla Money.pl wypowiedział się także były premier Józef Oleksy. Zapytany, czy wyjazd Donalda Tuska do Brukseli osłabi PO, odpowiedział, że logika podpowiada, że tak, bo wewnątrz tej partii już od dłuższego czasu dochodzi do rozmaitych napięć i konfliktów. - Z drugiej jednak strony na scenie politycznej narasta zjawisko niesłychanej samodyscypliny i takiego poddawania się liderstwu. Widzę to od lat, a jestem już na tej scenie dość długo. Wodzowie nie popuszczają, a partie polityczne się poddają. Nie jest to dobre dla demokracji - tłumaczył dziś Oleksy.
Były premier podkreslił także, że kwestia wyboru nowego szefa rządu jest już przesądzona. - _ Premierem będzie zapewne Ewa Kopacz, bo tak to już jest w polityce, że szefowie ustępujący dbają o to, by następcy nie byli zbyt samodzielni. Nie ujmując niczego tym postacią, bo przecież Ewa Kopacz była dobrym ministrem i jest sprawnym marszałkiem. Dużo ciekawsza kwestią są jednak perturbacje w składzie rady ministrów _ - powiedział Money.pl Oleksy. - _ Mieliśmy już wiele zapowiedzi rekonstrukcji rządu, niech wreszcie do niej dojdzie. Rozliczenie Platformy i tak odbędzie się w wyborach, trzeba jednak zadbać o płynność rządzenia i o sprawność władzy wykonawczej w Polsce. _
Na to, kiedy poznamy nowego premiera każe poczekać wiceprzewodniczący Platformy Cezary Grabarczyk. _ - Na następcę Tuska musimy poczekać, gdyż konstytucja przewiduje ważną rolę w tym procesie kreowania nowego rządu - dla prezydenta. Więc nie należy pochopnie formułować różnego rodzaju propozycji _ - powiedział dziś w Krynicy Grabarczyk. - _ Podkreślam, że wszystko wskazuje, że zgodnie ze statutem PO pierwszy zastępca , którym jest Ewa Kopacz, będzie sprawowała funkcję szefa PO w momencie, gdy rezygnację złoży Tusk. Dziś mogę tak powiedzieć, gdyż wczoraj Tusk zapowiedział, że od grudnia PO będzie musiała sobie radzić sama. Statut nas zabezpiecza na taką sytuację _- dodał.
Na sobotnim szczycie UE premier Donald Tusk został wybrany na nowego szefa Rady Europejskiej; obejmie tę funkcję 1 grudnia. Tusk złoży rezygnację z urzędu premiera; zapowiedział też, że będzie szefował Platformie Obywatelskiej do 1 grudnia, a później partia będzie musiała sobie radzić z nowym liderem.
Czytaj więcej w Money.pl