Zdaniem ekspertów po 50 latach od powstania UE rynek wewnętrzny pozostawia jeszcze wiele do życzenia.
Tempo reform Unii Europejskiej jest zbyt wolne. Wynika to z raportu OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), która po raz pierwszy zajęła się polityką gospodarczą wszystkich 27 państw UE.
Poprawa swobód i konwergencji wspólnego rynku osiągnięte zostały w dużym stopniu jeszcze w latach 90. Jednak od tego czasu tempo reform nieco przyhamowało.
*Angel Gurria, sekretarz generalny OECD (na zdjęciu): *_ "Dynamiczny rynek wewnętrzny jest istotny dla długoterminowego utrzymania dobrobytu w Europie" _W minionych latach UE przyczyniła się w dużym stopniu do osiągnięcia dobrobytu w Europie. Jednak pięćdziesiąt lat po powołaniu UE, Unia znajduje się w obliczu "istotnych zmian".
Wymusza je przede wszystkim globalizacja i starzenie się społeczeństwa. Aby móc sprostać tym wyzwaniom, UE musi wspierać zatrudnienie i wzrost gospodarczy, czytamy w raporcie. Szczególnie poszczególne regiony musiałyby podnieść swój poziom innowacji; reformy rynku pracy i rynku produktów są tu punktem centralnym.
Komisja Europejska ponosi "ogromne wysiłki", aby zlikwidować bariery handlowe, powiedział Gurria i zapewnił wsparcie tych działań ze strony OECD. Jednak państwa członkowskie potrzebują "nowego rozmachu", aby uwolnić rynki od dyrektyw.
ZOBACZ TAKŻE:
Pracownicy z nowych krajów dyskryminowani w starej UE Według sekretarza generalnego, największą słabością rynku wewnętrznego UE jest sektor usługowy. Odmienne przepisy prawne państw utrudniają usługodawcom świadczenie swoich usług w całej Europie.
Mimo wyraźnej krytyki, autorzy są jednak "powściągliwie optymistyczni", że dyrektywa dotycząca świadczenia usług zostanie wdrożona do końca roku 2009 i przyczyni się do powstania rynku europejskiego bez barier.
W tym celu należy jednak powstrzymać protekcjonizm rządów poszczególnych państw członkowskich.
Przedsiębiorstwa są poirytowane nowymi przepisami, rozbudowującymi biurokrację zamiast ją ograniczać. 84 procent ankietowanych menadżerów skarży się na ilość i bezsens biurokratycznych przepisów unijnych.
ZOBACZ TAKŻE:
Fed poruszył niebo i ziemięDopóki trwa ożywiony wzrost w gospodarce światowej, prognozy na najbliższy czas są dla UE korzystne. Jednak raport bazuje na danych zebranych do końca maja i nie uwzględnia ostatnich zawirowań na rynkach finansowych.
Sekretarz generalny Gurria skomentował wczoraj sytuację mówiąc, że obniżenie stóp procentowych przez Fed uspokoi nieco rynki. Europejski Bank Centralny ma teraz nieco więcej czasu, by zareagować na istniejące problemy. Fed obniżył we wtorek stopy procentowe o 50 punktów bazowych do 4,75 procent. Europejski Bank Centralny zrezygnował w ubiegłym tygodniu z podniesienia stóp.