Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Orange musi zapłacić 30 mln zł kary. Za przedłużanie umów bez wyraźnej zgody klienta

183
Podziel się:

30 mln zł kary ma zapłacić Orange za bezprawne przedłużanie umowy na usługi stacjonarne bez wyraźnej zgody klientów - uznał UOKiK.

Orange musi zapłacić 30 mln zł kary. Za przedłużanie umów bez wyraźnej zgody klienta
(BARTOSZ KRUPA/EAST NEWS)

Operator musi też zwrócić byłym klientom opłaty, które pobierał za rozwiązanie takiej automatycznie przedłużonej umowy. Orange nie zgadza się z tą decyzją i już odwołał się do sądu.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zajął się tą sprawą po skargach klientów operatora. Abonentom, którzy nie podejmowali żadnych działań przed zakończeniem umowy - czyli jej po prostu w porę nie wypowiedzieli - przedłużano ją automatycznie.

W przypadku Neostrady przedłużano umowę o sześć miesięcy, a w przypadku pozostałych usług stacjonarnych o 12 miesięcy lub 24 miesiące. Klientom, którzy chcieli zrezygnować przed upływem tego czasu, były naliczane wysokie kary.

Właśnie takie działanie zakwestionował UOKiK i naliczył operatorowi 30 mln zł kary. - Przedłużenie umowy przez abonenta na kolejny czas oznaczony powinno być świadomie i swobodnie przez niego wybierane. Dlatego telekom powinien jasno i rzetelnie poinformować konsumenta o możliwościach przedłużenia kontraktu - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Kara to nie wszystko. Prezes Urzędu zdecydował także o rekompensacie publicznej wobec konsumentów dotkniętych skutkami niedozwolonej praktyki. Innymi słowy, zobowiązał Orange Polska do zwrotu byłym abonentom opłat za przedterminowe rozwiązanie automatycznie przedłużonej umowy. Spółka musi również umożliwić aktualnym abonentom wypowiedzenie bez żadnych konsekwencji tak przedłużonych umów.

Zwrot pieniędzy będą mogły otrzymać osoby, które miały umowę z Orange 8 maja 2014 r., operator narzucił im postanowienie o automatycznym przedłużeniu umowy w sposób domyślny, a nie zgodnie z ich wyraźnym wyborem, oraz przedłużyła ich umowy na kolejny czas oznaczony w wyniku braku aktywnego działania konsumenta.

Ci, którzy wypowiedzieli umowy przed majem 2014 r., będą mogli dochodzić swoich roszczeń na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym i powołać się na decyzję UOKiK, gdy stanie się prawomocna.

Decyzja wydana przez Prezesa Urzędu nie jest ostateczna, przysługuje od niej odwołanie do sądu. Jak dowiaduje się WP money, Orange już z tej możliwości skorzystał. - Nie zgadzamy się z decyzją UOKiK, że nasze działania dotyczące automatycznego przedłużania umów naruszały interesy klientów - mówi rzecznik Orange Wojciech Jabczyński. - Dlatego dokładnie ją przeanalizowaliśmy i odwołaliśmy się do sądu. Uważamy też, że kwota jest rażąco wysoka - dodaje.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(183)
Nowy
6 lat temu
Do Sławka : Nie wszyscy pamiętają że mija 2 lata od podpisania umowy i jeśli się nie wypowie w odpowiednim czasie to przedłuży się o kolejne 2 lata. Uczciwe było by umowa przechodziła po okresie 2 lat na czas nieokreślony, tak aby klient w każdej chwili mógł wypowiedzieć umowę lub z własnej woli przedłużyć o kolejne lata.
Sławek
7 lat temu
Ja nie widzę tu żadnych oszukańczych praktyk ze strony Orange. Dawniej wszyscy grzmieli jak umowy sie nie przedłuzały i np UPC przysyłalo abonament na czas nieokreslony po skończeniu kontraktu. I nagle sie okazywało że trzeba zapłacić np 130zł za miesiąc zamiat 50. Powie ktoś że uczciwiej było. Otórz moim zdaniem nie. Po zwiekszeniu opłaty mozna było umowe wypowiedzieć z 3 miesięcznym okresem czyli płaciło się 4x130=520zł tyle ile za ponad 10 miesięcy z ceną promocyjną. Teraz to dopiero bedzie jazda jak wrócimy do poprzednich zasad a operator jeszcze wpisze sobie 6 miesiecy wypowiedzenie umowy na czas nieokreslony.
frajer
7 lat temu
Rozumiem,że jeśli firma Orange oszukała mnie, to teraz dostanę informację od nich na piśmie z pytaniem o nr. konta ,aby mogli mi oddać pieniądze?
pytak
7 lat temu
to dziwne że takie praktyki wciaż stosowali. zapewne mieli wcześniej parasol ochronny. od dawana takie zapisy są klauzualami niedozwolonymi i już kilka lat temu operatorzy kablówek płacili z to kary finansowe. Orange się obudził czy stracił parasol ochronny?
oszukany
7 lat temu
ZA MAŁO ZŁODZIEJOM DOŁOŻYLI !
...
Następna strona